Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Justyna ja mam tak samo, nie wiem kiedy ta moja Majka tak urosła, u nas już 1 lipca 2latka, muszę zastanowić się co z tortem, pewnie kupie gotowy bo nie wiem czy będę miała czas upiec.
    Fajnie że Zosia zaczyna więcej mówić, w końcu się doczekałaś zapewne śmiechu jest przy tym co nie miara
    Ostatnio jak Majka siedziała z babcią to opowiedziała jej urzekającą historię: babcia mówi do niej że później pojdą na dwór bo na razie jest za duże słońce, na co Majka mówi że jak jest słońce to trzeba oczy mrużyć, no chyba że ma cię okulary to nie, ale Majka nie ma okularów...trzeba kupić....ale Maja nie ma pieniążków, tylko mama ma i babcia mają pieniążki no więc babcia co miała zrobić zabrała Majkę do sklepu i kupiły okularki mała naciągara!

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      jjmka - Wiedziała mała jak do tego podejść
      A u mnie Kuba już 5 lat będzie mieć a pamiętam jak w brzuszku był
      Justyna Zaraz ci wstawię propozycje co możesz zrobić na impreze Muszelki makaron nadziewany Muszę zdjęcie wstawić
      Patrycja - zdania podzielone co do filmu ale jednak ciekawość jest i mam nadzieję że nie przegapię tego
      I mogę się zabrać do szycia Dzisiaj w końcu z rana przyjechała koleżanka bo i tak musiała inna drogę obrać blisko mnie i mi nastawiła ale jak zobaczyła moją maszynę to się przeraziła bo ją się ciężko nastawia i ona niestety na takiej się uczyła w szkole i Jest bardzo dobra bo każdy materiał ładnie szyje tylko ten problem z ustawieniem jest właśnie najgorszy Mam nadzieję że chociaż jedną rzecz mi się uda
      Teraz lecę do sklepu ...

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
        Widzę teraz reklamę 50 twarzy greya razem z filmem z Vivą , trzeba zakupić i zobaczymy o co takie wielkie halo było Tylko 2 książki jeszcze w kolejce czekają a do biblioteki poszłabym przed wakacjami ale się nie wyrobię ze wszystkim
        Filmu nie oglądałam ale książki zaliczyłam z tym że pierwsza część faktycznie sama wchodziła ale kolejnie po prostu mnie nudziły...
        Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
        Laraja w prawdzie nie oglądałam ale z tego co mowili znajomi film niestety nie powala na łopatki ale warto oglądnąć i miec swoje zdanie u nas dzis deszczyk leje mocno( ehh dzien w domku Zosia oszaleje z nadmiaru energii, oby dało sie wyjsc na choc krotki spacer, musimy dzis posprzatac wiec w czasie pomocy moze cos sie zmeczy ten moj Urwisek, u mnie wczoraj była siostra z Gabii - potem padłam przy usypianiu z Zosią, moja panna niedługo bedzie 2 latką ehh nie moge uwierzyc trzeba bedzie jakos małe przyjęcie ogarnąć
        Oj widać czas po dzieciach widać... ale my i tak wiecznie młode więc trzeba się cieszyć nadchodzącą imprezką
        Napisane przez jjmka Pokaż wiadomość
        Justyna ja mam tak samo, nie wiem kiedy ta moja Majka tak urosła, u nas już 1 lipca 2latka, muszę zastanowić się co z tortem, pewnie kupie gotowy bo nie wiem czy będę miała czas upiec.
        Fajnie że Zosia zaczyna więcej mówić, w końcu się doczekałaś zapewne śmiechu jest przy tym co nie miara
        Ostatnio jak Majka siedziała z babcią to opowiedziała jej urzekającą historię: babcia mówi do niej że później pojdą na dwór bo na razie jest za duże słońce, na co Majka mówi że jak jest słońce to trzeba oczy mrużyć, no chyba że ma cię okulary to nie, ale Majka nie ma okularów...trzeba kupić....ale Maja nie ma pieniążków, tylko mama ma i babcia mają pieniążki no więc babcia co miała zrobić zabrała Majkę do sklepu i kupiły okularki mała naciągara!
        O i kolejne urodzinki nadchodzą
        Ale masz rezolutną córę
        Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
        I mogę się zabrać do szycia Dzisiaj w końcu z rana przyjechała koleżanka bo i tak musiała inna drogę obrać blisko mnie i mi nastawiła ale jak zobaczyła moją maszynę to się przeraziła bo ją się ciężko nastawia i ona niestety na takiej się uczyła w szkole i Jest bardzo dobra bo każdy materiał ładnie szyje tylko ten problem z ustawieniem jest właśnie najgorszy Mam nadzieję że chociaż jedną rzecz mi się uda
        Teraz lecę do sklepu ...
        powodzenia z maszyną

        Coś mój łobuziak w kiepskim humorku jest i nocki się znów popsuły a dziś po południu i jutro moi panowie zostają całkiem sami...

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Pradip a gdzie wybywasz weekendowo?
          tak czekałam na maszynę że mam nadzieję że coś wyjdzie z tego

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Justyna pisałam wcześniej o muszelkach na przyjęcie Ostatnio je zrobiłam na imprezę babci
            Ja jeszcze myślę o pirackiej piniacie jak kiedyś podałaś na blogu niby dużo z tym roboty tak nie ma i chęci są ale się zobaczy
            Byłam u teścia dostałam wiadro kapusty kiszonej
            Attached Files

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Lara- z muszelkami pomysł podłapuję i jutro wykorzystam jak goście przyjdą;p Wygląda to super kapusta kiszona mniam;pmniam:P z ketchupem uwielbiam
              Powodzenia z szyciem

              Justyna- pierwsze zdania, gdy wreszcie twe dziecie MÓWI musza być niesamowitę... a tak to człowiek gada gada gada, a teraz wreszcie dialog

              Jmka- mała cudowna po prostu, przedsiębiorczość i operatywność to bardzo ważna cecha we współczesnym świecie:P Brawa dla córci

              Pradip- to słońca na wyjeździe dużo życzę. Pochwal się dokąd się wybierasz?

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Lara powiem Ci że mnie zainspirowalaś tym makaronem i na pewno zrobię na urodziny Majki, tylko z mięsem mielonym na ciepło, bo Twoje to chyba raczej na zimno były, dobrze myślę?? Muszę wymyslik kilka rzeczy na ten obiad i jedną już mam, może jeszcze coś podpowiesz

                Patrycja Majka rzeczywoście jest przedsiębiorcza, ona na wszystko ma odpowiedź że jak czegoś nie ma to trzeb iść do sklepiku i kupić kiedyś pytam się jej czy ma pieniążki, a ona mówi że nie ma, że trzeba iść do sklepu i kupić

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  jjmka tak moje są na zimno muszle Na opakowaniu było ze szpinakiem i tak się wahałam ale wybrałam nadzienie ieczarki marynowane groszek kukurydza i szynka +majonez i sól,pieprz
                  A co ci jeszcze proponuje Może śledzie po żydowsku U nas cieszyły się powodzeniem W dziale Kulinarie dałam zdjęcie i śledzie polubiłam
                  możesz nugetsy na patykach od szaszłyków zrobić na zimno z sosem czosnko-jogurtowym A na ciepło czy na zimno chcesz inspiracji ? Ach te teksty Majki
                  Patrycja kapusta kiszona z ketchupek ? tak jeszcze nie jadłam a nawet spróbuję A ta od teścia jest wyjątkowo pyszna Każdy zawsze robi po swojemu i wyjdzie inaczej My któregoś roku taką przesoloną zrobiliśmy że zjeść się nie dało :/
                  Justyna coś cię mało tu Co tam u ciebie ?

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Witajcie
                    słonko nieśmiało się wychyla

                    Lara-ta kapusta kiszona z ketchupem to po prostu moja osobista preferencja Nikt inny takiej kapusty nie chce tknąć a ja ją sobie tak pałaszuje

                    Jmka- z Mają nigdy nie jest nudo A ja od siebie mogę dorzucić pomysł na tortille koreczki z różnymi nadzieniami: łosoś z sekiem, szpinak z pomidorkami suszonymi czy szynką, serkiem i sałata- do tego sosik, u nas hit każdej imprezy, znika szybciej niż się robi
                    Attached Files

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomość
                      Witajcie
                      słonko nieśmiało się wychyla

                      Lara-ta kapusta kiszona z ketchupem to po prostu moja osobista preferencja Nikt inny takiej kapusty nie chce tknąć a ja ją sobie tak pałaszuje

                      Jmka- z Mają nigdy nie jest nudo A ja od siebie mogę dorzucić pomysł na tortille koreczki z różnymi nadzieniami: łosoś z sekiem, szpinak z pomidorkami suszonymi czy szynką, serkiem i sałata- do tego sosik, u nas hit każdej imprezy, znika szybciej niż się robi
                      Ale pyszne wyglądają te koreczki Pomysł też super Aż ślinka leci

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Witam WAS mniej mnie bo się odpieluchowujemy i Zosia ma etap ja wszystko sama - więc to trwa i trwa :/ ale staram sie być cierpliwa jak tylko mogę tłumaczę, pomagam i się nie wyrabiam by tu być bo doba za krótka jest - a wieczorkiem padam na pyszczek po całym dniu - nie wiem czy mnie jakieś przesilenie dopadło czy jakos tak u mnie bez energii, kusicie tymi daniami a potem człek sie nie miesci sie w sukienko bo przepisy sie wyprobowywujei

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Justyna Powodzenia w szybkim odpieluchowaniu Zosi Też mi te dni tak szybko mijają Że chciałoby się tyle zrobić a tu nie da rady
                          Dziś pojechaliśmy na zakupy i w końcu wstąpiłam do pasmanterii kupiłam nici i pytam o filc a tu kosztuje 7 zł za sztukę !!!

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                            Witam WAS mniej mnie bo się odpieluchowujemy i Zosia ma etap ja wszystko sama - więc to trwa i trwa :/ ale staram sie być cierpliwa jak tylko mogę tłumaczę, pomagam i się nie wyrabiam by tu być bo doba za krótka jest - a wieczorkiem padam na pyszczek po całym dniu - nie wiem czy mnie jakieś przesilenie dopadło czy jakos tak u mnie bez energii, kusicie tymi daniami a potem człek sie nie miesci sie w sukienko bo przepisy sie wyprobowywujei
                            To powodzenia w odpieluszkowaniu, trzymam kciuki by poszło szybciutko i jak najmniej ofiar w dywanach i kanapach zasikanych I masz rację doba zdecydowanie zbyt krótka jest. Zawsze brakuje mi jeszcze kilku
                            Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                            Justyna Powodzenia w szybkim odpieluchowaniu Zosi Też mi te dni tak szybko mijają Że chciałoby się tyle zrobić a tu nie da rady
                            Dziś pojechaliśmy na zakupy i w końcu wstąpiłam do pasmanterii kupiłam nici i pytam o filc a tu kosztuje 7 zł za sztukę !!!
                            Rozbój w biały dzień! Zdecydowanie bardziej opłaca sie kupić przez internet

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Lara zamierzam na urodziny Majki przygotawć tylko obiad i potem kawa i tort więc raczej wszystko na ciepło będę robić, ale marakron przerobie tak żeby podać na ciepło

                              Za nami ciężka noc i ciężki dzień Majka w nocy zaczęła wymiotować, potem rzadka kupa, 5 razy musiałam ją przebierać, w dzień to samo chociaż częściej była kupa niż wymioty. Po południu przestała pić, zauważyłam że oczka zaczynaja jej się tak zapadać i miała sine więc pojechaliśmy do lekarza. Myślałam że jest już odwodniona ale na szczęście lekarz powiedział że nie jest aż tak źle, tak czy inaczej wypisał nam skierowanie do szpitala jakby się pogorszyło. Jak wróciliśmy to zaczęła pić znowu i nawet chciała kanapkę żeby jej zrobić, teraz śpi już, mam nadzieję że leki będą działać i będzie już tylko lepiej i nie będziemy musieli korzystać z tego skierowania. Nidgy jeszcze tak się o nią nie bałam

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Napisane przez jjmka Pokaż wiadomość
                                Lara zamierzam na urodziny Majki przygotawć tylko obiad i potem kawa i tort więc raczej wszystko na ciepło będę robić, ale marakron przerobie tak żeby podać na ciepło

                                Za nami ciężka noc i ciężki dzień Majka w nocy zaczęła wymiotować, potem rzadka kupa, 5 razy musiałam ją przebierać, w dzień to samo chociaż częściej była kupa niż wymioty. Po południu przestała pić, zauważyłam że oczka zaczynaja jej się tak zapadać i miała sine więc pojechaliśmy do lekarza. Myślałam że jest już odwodniona ale na szczęście lekarz powiedział że nie jest aż tak źle, tak czy inaczej wypisał nam skierowanie do szpitala jakby się pogorszyło. Jak wróciliśmy to zaczęła pić znowu i nawet chciała kanapkę żeby jej zrobić, teraz śpi już, mam nadzieję że leki będą działać i będzie już tylko lepiej i nie będziemy musieli korzystać z tego skierowania. Nidgy jeszcze tak się o nią nie bałam
                                Masakra. Współczuję! Biedna Majeczka! dużo dużo dużo dużo zdrówka! Spokojnej nocy, mam nadzieję, że nic złego już nie będzie się działo, że najgorsze macie za sobą i tylko będzie lepiej,a Majeczka wstanie rano z uśmiechem jako okaz zdrowia. Trzymajcie się cieplutko!

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X