Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
    Też powinnam zrobić młodemu badania bo on tak malutko je ale puki nic się nie dzieje i jest pogodny to nie mam serca go kłóć
    pradip u nas też się nic nie dzieje, mała je ładnie itd. ale jeśli mam coś zrobić dla jej zdrowia to nie mam przed tym żadnych zahamowań, profilaktyka to podstawa!! Nie jest to przyjemne patrząc jak dziecko płacze, szybko zapomni, a dzięki wynikom wiemy czy wszystko jest ok.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      dokładnie jjmka - tez jestem takie zdania, mi też serce się kraje jak widzę płacz Zosi - nawet jak ją bada lekarz, moja panna je mało, też jest pogodnym dzieckiem i nie wydaje mi się aby coś złego z nią działo, ale wole sprawdzić jak to wygląda ze sie tak wyrażę od środka

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Przecież ile się słyszy historii że ktoś zupełnie bez żadnych objawów dowiaduje się nagle że ma jakiegoś raka czy inną chorobę, parę miesięcy i już go nie ma. Może trochę już skrajnie piszę, ale ja jestem za profilaktyką i to bardzo!! Jak widzę na FB ludzie wrzucają linki ze zdjęciami chorych dzieci z prośbą o udostępnienie bo zbierają na leczenie to normalnie ciarki mnie przechodzą jak pomyślę że mogłoby to nas spotkać w końcu płacimy składki na ubezpieczenie i ochrona zdrowia nam się należy więc trzeba z niej korzystać.

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          u mnie w rodzinie byly dwa przypadki białaczki a wiadomo to wychodzi wszystko z krwi wiec tez bardzo zwracam uwage na profilaktykę, w moim sąsiedztwie natomiast też jest taka dziewczynka - jak była noworodkiem nic nie wskazywało na to ze choruje i trafiła do szpitala z rota czy cos takiego i przy tym miala pobieraną krew i okazało się ze ma bialaczkę - długie leczenie i przeszczep szpiku ja uratował teraz jest już zdrowa

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Robię dopiero jak coś się dzieje chociaż chciałam iść do lekarza aby zapytać o robaki Grasowały po przedszkolu dzieci się odrobaczały Oczywiści nie wszystkie Ale chciałam też małą na bilans zapisać ale powiedziała żeby lepiej teraz zdrowego dziecka do przychodni nie przyprowadzać i odwlekamy

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Normalnie aż coś się robi jak się słyszy takie rzeczy jak to dzieci dotyka
              Kiedyś czytałam książkę o dziewczynce chorej na białaczke -płakałam a oglądając film -płakałam jeszcze bardziej

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Mój mąż przy porannej kawie, codziennie, musi zapalić papierosa. Nijak ma się to do moich potrzeb a mianowicie chęci zajścia w ciążę. Bardzo bym chciała mieć już dziecko ale warunkiem, który postawiłam Damianowi to rzucenie palenia, na początek chciałabym aby przerzucił się na e papierosa. Zaczęłam nawet o tym czytać, znalazłam mu jakiś zestaw na http://www.wapershop.pl/ ale jeszcze nie dotarło. Mam nadzieję, ze dotrze szybko bo marzę o dziecku.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                  Normalnie aż coś się robi jak się słyszy takie rzeczy jak to dzieci dotyka
                  Kiedyś czytałam książkę o dziewczynce chorej na białaczke -płakałam a oglądając film -płakałam jeszcze bardziej
                  nie ma nic gorszego niż jak dzieciaczki chorują - ja się tak strasznie boję o moją Pannę - i tylko jedno w głowie aby była zdrowa i szczęśliwa

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                    u mnie w rodzinie byly dwa przypadki białaczki a wiadomo to wychodzi wszystko z krwi wiec tez bardzo zwracam uwage na profilaktykę, w moim sąsiedztwie natomiast też jest taka dziewczynka - jak była noworodkiem nic nie wskazywało na to ze choruje i trafiła do szpitala z rota czy cos takiego i przy tym miala pobieraną krew i okazało się ze ma bialaczkę - długie leczenie i przeszczep szpiku ja uratował teraz jest już zdrowa
                    Okropne szczęście w nieszczęściu że znaleźli dawcę...

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
                      Okropne szczęście w nieszczęściu że znaleźli dawcę...
                      A propos dziewczyny czy jesteście może zgłoszone jako dawca szpiku??

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
                        Okropne szczęście w nieszczęściu że znaleźli dawcę...
                        nio rodzice nie mogli być bo było brak zgodnoscia zreszta bliska rodzina tez zostala wykluczona - ale dawca sie na szczescie znalazł

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Napisane przez jjmka Pokaż wiadomość
                          A propos dziewczyny czy jesteście może zgłoszone jako dawca szpiku??
                          nio ja nie ale mocno z mężem nad tym sie zastanawiamy

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Szczerze to i my się nad tym nie zastanawialiśmy ...

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Dziewczyny jak mija dzień kobiet Ja z mężę akurat w ten dzień ciche dni przechodzimy :/

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Napisane przez jjmka Pokaż wiadomość
                                A propos dziewczyny czy jesteście może zgłoszone jako dawca szpiku??
                                Ja nie jestem zgłoszona, ale bardzo chcę i ustaliłam z mężem że jak urodzę trzecie dziecko to się zapisze. Teraz się nie zapisałam bo nie jestem do końca uświadomiona jak to jest z pobieraniem szpiku i nie wiem czy można go oddać w ciąży a nie chciałabym robić komuś nadziei a później przez ciążę się wycofywać.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X