Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    A to ja też ostatnio chodzę jak bym miała jakos grypę i łeb pęka, a młodziaki cały czas płacza jedno przez drugie, zwłaszcza synek i nie wiem o co mu chodzi :/

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      27otsifem - dzięki Bardzo dużo osób narzekało na ból głowy Dziś już normalnie a miałam się wybrać do lekarza ale że przeszło
      te zmiany pogody są okropne Jak to wpływa :/
      Dziś poniedziałek ale już lepiej się zaczął oby cały tydzień taki był

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
        27otsifem - dzięki Bardzo dużo osób narzekało na ból głowy Dziś już normalnie a miałam się wybrać do lekarza ale że przeszło
        te zmiany pogody są okropne Jak to wpływa :/
        Dziś poniedziałek ale już lepiej się zaczął oby cały tydzień taki był
        tego Ci życze

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Dla Was też MIŁEGO TYGODNIA

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            gazetę to czytałam ostatnio jak do pracy dojeżdżałam pociągiem a było to bardzo dawno temu niestety brak czasu

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Napisane przez gienkak Pokaż wiadomość
              gazetę to czytałam ostatnio jak do pracy dojeżdżałam pociągiem a było to bardzo dawno temu niestety brak czasu
              gazety to ja tylko przeglądam chyba że ciekawy artykuł jest

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                W dobie internetu czasopisma poszły w kąt..niestety.
                I mnie w sobote bolała głowa córa miała akurat zabawę choinkową i żeby na tej imprezce funkcjonować musiałam wziąć tablety przeciwbólowe
                Teraz dzieci mają ferie no i ja w końcu na luzie wybieram się do pracy i jestem przed czasem bo tak to na styk


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  anna31 a dzieciaczki Twoje wybywają gdzieś na ferie czy spędzają je w domku? pewno możesz teraz chwilke dłużej pospać niż przy normalnym dniu szkolnym gdzie odbywa się wyprawa do szkół dzieciaków

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    U nas zabawa choinkowa była wczoraj Dzieci szczęśliwe wybawiły się a myślałam że będzie odwrotnie
                    No i ferie ale mi i tak różnicy nie robi i tak nie pracuję

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Wątek widzę zapomniany

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        27ostifem Zuzia bardzo cieszy się z braciszka. Cały czas była sama bo u nas wkoło mało dzieci i bardzo pragnęła mieć rodzeństwo, a teraz jak ma to wszystko mi pomaga. Na początku myślałam że to chwilowa pomoc ale trwa już 2 miesiące i się nie znudziła. Podaje mi pieluszki, przynosi ciuszki kompie z nami itp. Bardzo się cieszy z brata i już nie może się doczekać kiedy zacznie chodzić i się z nią bawić. Mały zaczyna już głużyć i Zuzi się to podoba i mówi że Fabianek z nią rozmawia. Gdy leży w łóżeczku to siada na łóżku i opowiada bajki jest na prawdę słodka. Nawet się nie spodziewałam że tak będzie kochać braciszka i nawet troszkę nie jest o niego zazdrosna.
                        Myślę że wasza córeczka też będzie się cieszyć z rodzeństwa i pora zacząć się starać. U nas jest różnica 3 lata i myślę ze to dobra różnica wiekowa, gdyby było więcej to dzieciaki nie miały by ze sobą takiego kontaktu a tak to zdążą się jeszcze ze sobą pobawić.
                        Trzymam za was kciuki i daj od razu znać jak się zacznie coś dziać.

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Teresa to masz Małą pomocnice super, najważniejsze ze nie ma zazdrości ze strony Zuzi, rozumiem ze przygotwywalaś Zuzie na pojawienie się brata? nio 3 lata to fajna róźnica bo 3 latek chcąc nie chcąc dużo już rozumiem, my jeszcze z drugim dzieciątkiem chwilkę poczekamy ale temat się pojawia od czasu do czasu, u nas Zosia w lipcu będzie już dwu latkom - narazie jest małym zazdrośnikiem i boje się o tę jej chorobliwą zazdrość

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                            Teresa to masz Małą pomocnice super, najważniejsze ze nie ma zazdrości ze strony Zuzi, rozumiem ze przygotwywalaś Zuzie na pojawienie się brata? nio 3 lata to fajna róźnica bo 3 latek chcąc nie chcąc dużo już rozumiem, my jeszcze z drugim dzieciątkiem chwilkę poczekamy ale temat się pojawia od czasu do czasu, u nas Zosia w lipcu będzie już dwu latkom - narazie jest małym zazdrośnikiem i boje się o tę jej chorobliwą zazdrość
                            Moja Majka też jest trochę zazdrosna, szczególnie o mnie jak mąż mnie przytula czy całuje to zaraz się złości Też mamy w planach drugie dziecko ale to jeszcze troszkę zanim się zaczniemy starać. Niby fajnie jak różnica wieku nie jest duża ale ja chyba wolę tak jak u teresy żeby starsze było na tyle rozumne już że troszkę pomoże, my na pomoc rodziny liczyć nie możemy bo za daleko mieszkają wszyscy więc nie dałabym rady zająć się dwoma takimi maluszkami.

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Zuzia tak do 2 lat taż była zazdrosna, ale później jakoś zaczęło jej to przechodzić i zaczęła rozumieć że drugie inne dziecko nie zabierze jej mamy. Gdy jechaliśmy gdzieś w odwiedziny gdzie były dzieci to nie wchodziła mi na kolana gdy trzymałam inne dziecko i nie płakała.
                              Gdy zaszłam w ciążę i jej powiedziałam że mam w brzuszku dzidziusia i że za nie długo będzie mogła się z nim bawić to się ucieszyła. Bardzo chciała mieć rodzeństwo bo jej najlepsza kuzyna miała malutkiego brata którym się opiekowała i ona też tak chciała. Jak już było widać brzuszek to mała powiedziała ze w końcu będzie miała swojego Filipka tak jak Maja i że będzie mogła się z nim bawić. Wszyscy jak się pytali Zuzi co będzie miała siostrę czy brata to mówiła FIlipka i nie chciała nawet myśleć o innym imieniu. Po narodzinach trudno było ją przekonać do zmiany imienia. Ale w końcu się dała namówić po rozmowie z Mają która powiedziała jej ze Filipki są urwisami. A teraz mówi że dobrze że ma Fabianka bo jest bardzo grzeczny i nie płacze.

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                No widzisz to można powiedzieć że ją od małego ćwiczyłaś żeby nie była zazdrosna, u mnie dzieci w rodzinie są dużo większe od niej więc ich nie biorę na ręce czy kolana to nie wiem jakby w takiej sytuacji się zachowała. Myślę jednak że najważniejsze jest to żeby z dzieckiem dużo rozmawiać i dużo tłumaczyć.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X