Grające nocniki? Warto kupić coś takiego?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Grające nocniki
Collapse
X
-
-
-
Mój synek ma grający nocniczek i zamiast się w nim załatwiać to często uzywa go jako pudełka na klocki albo moje kosmetyki Melodyjka tylko go rozprasza i zachęca do odwrócenia nocniczka i sprawdzenia co takiego jest pod spodem...Prosimy o 5 gwiazdeczek na zdjecie mojego synka. Odklikam... tylko prosze o wiadomość na priv.
http://www.mamacafe.pl/forum/gallery...p?i=12762&c=46
Dziękuję
Skomentuj
-
-
odpowiedz jest bardzo prosta
jesli dziecko lubi zabawki z dzwiekami, lubi kiwac sie do rytmu swoich ulubionych melodyjek- nocnik z muzyczka w niczym nie zaburzy korzystania z niego
a jesli to super nowosc to logiczne ze bedzie wolalo ogladac i szukac co gra
uczenie dziecka jak zacznie mowic i rozumiec bedzie trudne
lepiej to zrobic jak nauczy sie dobrze siedziec
nie musi wolac ze chce siusiu, wystarczy ze na poczatku bedziecie sadzac dziecko tuz po przebudzeniu na poranne siusiu, na poczatek wiecej nie trzeba, raz dziennie jak dziecko obudzi sie w dobrym nastroju
z biegiem kolejnych miesiecy na spokojnie mozna zwiekszac ilosc nocniczkowych posiedzen
a w kwesti wyboru, uwazam ze konieczne jest zabranie dziecka do sklepu i posadzenie go tam na kilku modelach, nocnik nie ma sie podobac mamie czy babci tylko dziecko ma sie na nim dobrze czuc, ma byc wygodny, nie za duzy i nie za ciasny
teraz sa tak roznie wyprofilowane ze w niektore moze wpasc z innych spadac, po przymiarce okaze sie ze sliczny grajacy nocniczek wogole nie pasuje do pupci dzieciaczka, lub odwrotnie, na upatrzonym piesku czy foce wogole nie bedziecie potrafili posadzic berbecia
ps moja korzysta z nocniczka (i juz kojarzy co tam robi) od 9 miesiaca, mamy grajacy nocniczek, mala bardzo sie cieszy kiedy nocnik zaczyna grac , jest dumna i zaczyna sobie bic brawo
Skomentuj
-
-
-
Odp: Grające nocniki
Zdecydowanie odradzam grające nocniki, bo robienie siusiu kojarzy się przez to dzieciom z zabawą. A nie o to chodzi. U znajomych córeczka dostała od babci grający nocnik. Zrobiła siusiu. Zagrało. Mała szybko wstała, podniosła nocnik nad głową i odwróciła do góry dnem, by zobaczyć co to gra. Nie muszę mówić jaki był efekt.
Skomentuj
Skomentuj