Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dom wielopokoleniowy

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Dom wielopokoleniowy

    Dzisiejsze czasy to obowiązkowa rozumiana na wiele sposobów samodzielność, pęd za karierą. Sukces rozumiany jest w kategoriach własnego domu, wspinaniu się po szczeblach kariery zawodowej. Dzieci piękne i zadbane, wychowane wzorcowo przez idealną panią domu. A ja mimo, że nie kupiliśmy z mężem mieszkania, czuję się spełniona. Mieszkamy w moim rodzinnym domu wraz z rodzicami. Nie czuję się leniwą matką tylko dlatego, że w opiece nad dzieckiem pomagają nam moi rodzice, że codziennie wypiję gorącą kawę, gdy dziadek bawi się z wnuczkiem. Widzę wiele zalet tej sytuacji. Może ktoś mi powie, że będą spory, kłótnie - bo tam musi być, gdy się razem mieszka. Może musi, może nie musi... Gdy będzie źle, spakujemy nasz mały dobytek i znajdziemy własny kąt. Bo mimo wszystko jesteśmy samodzielnymi i zaradnymi ludźmi. Na razie jest nam wszystkim bardzo dobrze. A w tym wszystkim najszczęśliwsze dziecko, bo mama jest wypoczęta, tata uśmiechnięty a dziadkowie zawsze obok, żeby się pobawić.




    http://moj-dzikus.blogspot.com/
  •    
       

    #2
    Odp: Dom wielopokoleniowy

    Przez styczeń mieszkała u mnie moja mam i babcia. Było mmm... tragicznie. Niby nie kłóciłyśmy się, bo mam z mamą rewelacyjne relacje, ale mimo to nie czułam się do końca swobodnie.
    Mamy z mężem swoje przyzwyczajenia i ciężko dostosować się do nowych osób w domu będących 24/24 godz.
    Jak babcie wyjechały poczułam, że w końcu odpoczywam.
    Kocham moją mamę nad życie, ale najlepiej mieszka mi się z mężem i dziećmi. Super, jak nas odwiedza, pomaga, ale nie non stop.
    Każdy jest inny. Najważniejsze żebyśmy odnajdywali szczęście i radość w tym, co mamy

    Skomentuj


      #3
      Odp: Dom wielopokoleniowy

      Przykładowo zamieszkania z teściami nawet byśmy pod uwagę nie wzięli! Tak jakoś wyszło, że na razie mieszkamy z moimi rodzicami. Już ponad 2 lata. Na razie jest naprawdę dobrze. Dzięki temu udaje nam się odłożyć pieniądze na własne M. Ale jest wiele innych zalet. Ja nie jestem przemęczona, zestresowana, sfrustrowana. Mąż też nie narzeka. Ale jeśli tylko zaczęlibyśmy się z tego powodu kłócić bez wahania zabrałabym się za pakowanie




      http://moj-dzikus.blogspot.com/

      Skomentuj


        #4
        Odp: Dom wielopokoleniowy

        ja mam tak samo jak TusiaAJN babcia i dziadek ok, ale tylko dochodzący. Nie wyobrażam sobie mieszkania czy to z moimi rodzicami czy z teściami. Za bardzo cenimy swoją prywatność, intymność, mamy swoje przyzwyczajenia, ja nie pozwalam na ingerowanie w wychowywanie moich dzieci, na wtrącanie się do sposobu prowadzenia domu i w życiu nie chciałabym się komuś z czegoś tłumaczyć lub podporządkowywać. Kocham swoją wolność i swobodę. Jesteśmy zaradnymi, młodymi ludźmi, którzy od samego początku liczą tylko i wyłącznie na siebie i bardzo dobrze nam z tym. Uwielbiam te momenty gdy w czwórkę wchodzimy do naszego mieszkanka, zamykamy za sobą drzwi i jesteśmy tylko my, nikt nam nie przeszkadza

        Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

        Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




        Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

        Skomentuj


          #5
          Odp: Dom wielopokoleniowy

          Ja od poczatku mieszkam sama na swoim i dorobiłam się od przysłowiowej "łyzki".
          Nie wyobrazam sobie mieszkać z moją mamą ...teściowa chciała abym przyszła do nich tez nie wchodzi w rachube.
          Wyjezdzałam do niemiec do pracy przez kolejnych 5 lat i dzieci były z babcią(moja mamą) bo maz wyjezdzał w trasy ,więc musiały miec opieke 24h.Babcia sprowadzała się do nas na 2 miesiące. Tragedia, jak wracałam musiałam wszystko meblować od nowa mama ma 150 wzrostu i wszystko co mam w szafkach składała na dole bo nie mogła dostać.Koszmar nic nie mogłam znaleść ,dzieci tez czekały kiedy pójdzie -to typ mamy ktora wpada na kawe, wiec chciała ustawic mi dzieci pod siebie i usiłowała je wychowywac od nowa po swojemu.
          Nawet z cudowna tesciową nie mogłabym mieszkać-choc kochana osoba i cenie ją za jej madrosc zyciową bo ma 80 lat to kazdy ma swoje humory i predzej czy pozniej wyjdą.
          Ale zyczę powodzenia tym które mają dziadkow pod reką i się z tego cieszą.


          Skomentuj


            #6
            Odp: Dom wielopokoleniowy

            Podejrzewam, że gdybym wiedziała, że to na zawsze to bym miała inne podejście. Ale nasza działka już czeka, projekt domu przyklepany. Mąż dom z resztą zaprojektował i będzie budował, bo jest kierownikiem budowy. Przez ten czas, kiedy odkładamy na budowę (ale już powoli powoli...) mieszkamy z moimi rodzicami. Mamy swoją kuchnię, swoją łazienkę, swoje dwa pokoje. Ale wejście jedno, wspólny salon, wspólne podwórko. Moja mama z resztą jest jakby to powiedzieć.... mało "babciowa". Uwielbia zakupy, podróże, plotuchy z koleżankami. Razem biegamy, pływamy i chodzimy na siłownię tatuńcio jest bardziej dziadkowy Ale oboje we wnuku zakochani. Nie pytają czym go karmię, tylko czy mogą wziąć na spacer, nie mówią, że zabidzony, tylko że siłacz... Zawsze mieliśmy dobry kontakt. A po ślubie wszystko uzgodniliśmy, dosłownie wszystko. I tak zgodnie z uzgodnieniami nikt nam obiadków nie robi... Ale po porodzie mama była niezastąpiona. Zwłaszcza, że nie siadałam bardzo długo po porodzie (coś mi się wydaje, że spieprzyli z tymi szwami...)

            Mąż nieraz w pracy po 12 godzin... chyba bym sama na głowę dostała! zawsze byłam przyzwyczajona do gromady ludzi wokół!

            Chociaż pewnie jak już się do naszego domu wyprowadzimy to jakoś do tego "spokoju" przywyknę i mi tęskno do "pełnej chaty" nie będzie.




            http://moj-dzikus.blogspot.com/

            Skomentuj


              #7
              Odp: Dom wielopokoleniowy

              My mieszkaliśmy przez długi czas z moimi rodzicami. Ale zaczęło się wypominanie, kłótnie i miałam dość. Udało mi się znaleźć mieszkanie i bez wahania zaczęłam Nas pakować. Wszystko wszystkim ale moje dzieci nie będą słuchały kłótni.
              Last edited by Redakcja_MamoToJa.pl; 07-04-2014, 15:36.

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Dom wielopokoleniowy

                A mnie się taki dom marzy. Bardzo dobrze dogaduję się z moją rodziną, więc nie sądzę, żeby dochodziło do jakichś problemów w tym względzie. Przeglądam nawet ogłoszenia grunty i zastanawiam się, czy takiego nie wybudować

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Dom wielopokoleniowy

                  Domy wielopokoleniowe kojarzę u babci - w jej domu mieszkała jej mama, rodzice i jej babcia... niestety nasze pokolenie juz z racji pracy i pędu za miastem ani myslało wyprowadzać się do babci na wieś... dom poszedł na sprzedaż, i choć trochę sentymentów było, to przecież liczy się teraźniejszość, praca itd...
                  Ostatnio wystawialismy tez na sprzedaż domek ze Szczecina - po dziadku z drugiej strony, no i też w Szczecinie mieszkać nie będziemy.
                  Taki czasy - moje dzieci pewnie również wybiorą własną drogę i o wielopokoleniowym domu można zapomnieć.
                  Last edited by Redakcja_MamoToJa.pl; 07-04-2014, 15:36.

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Dom wielopokoleniowy

                    Moim zdaniem dobrze jest mieszkać obok rodziców ale nie z nimi ... Tak więc sama raczej zdecydowałabym się na budowę osobnego domu niż mieszkanie z teściami albo rodzicami...
                    Wam również to polecam jeśli chcecie uniknąć niepotrzebnych kłótni...
                    W sieci jest przecież wiele miejsc, w których można znaleźć niedrogie kredyty na mieszkanie - porównajcie sobie i wybierzcie tę najlepszą dla siebie .
                    Last edited by Redakcja_MamoToJa.pl; 07-04-2014, 15:37.
                    http://forum.mamotoja.pl/

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Dom wielopokoleniowy

                      Też uważam że można mieszkać niedaleko rodziców ale pod jednym dachem... może być ciężko. Wiem co mówię. My od 4 lat tak mieszkamy. Ostatnio myślimy nad własnym mieszkaniem i przeglądamy oferty, jednak bez kredytu nic nie zdziałamy Pozostaje nam czekać i mieć nadzieję że bank się zgodzi
                      Last edited by Redakcja_MamoToJa.pl; 07-04-2014, 15:35.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Dom wielopokoleniowy

                        Domy wielopokoleniowe to dobre rozwiązanie ongiś, czyli kiedyś wcześniej. Domy wielopokoleniowe miały swoje funkcje, które w XXI wieku i to w drugiej dekadzie, są nieaktualne.

                        Też pamiętam jak na wsiach całe rodziny w jednym domu mieszkały ale to było jak jeszcze prawie nikt nie miał samochodu a internet był w uniwersyteckich powijakach.

                        @taiwona podała link do niby pełnego raportu kredytów mieszkaniowych. Wchodziłyście? Tam nie ma żadnego raportu tylko zachęta do wypełniania wniosków do banków i nabijania kasy temu portalowi z prowizji. Powtarzam, tam nie ma raportu żadnego a i o samych procedurach do kredytu nie dowiemy się nic konkretnego, większość to pazerna reklama.

                        http://www.amron.pl/Pages/Content/Pa...t_amron_sarfin
                        tu są wiarygodne raporty jeśli ktoś naprawdę chce się w to zagłębiać

                        http://forsal.pl/raport/Kredyty+mieszkaniowe
                        oraz tutaj wiele przydatnych informacji

                        http://www.porownaniekredytowhipotec...ic.php?f=3&t=2
                        ten wątek obnaża te serwisy z wnioskami i tłumaczy o co chodzi w kredycie mieszkaniowym

                        Trzeba informacje prostować bo coraz więcej ludzi się nabiera.

                        Dodam jeszcze, że pomysł na dom za miastem z małymi dziećmi to strzał w stopę. Może skończyć się to tragicznie bo w zimę żadna karetka nie przyjedzie a w USA nie mieszkamy aby helikoptery służyły obywatelom w transporcie do szpitali.

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Dom wielopokoleniowy

                          Moim zdaniem domy wielopokoleniowe to kiepski pomysł.
                          Wolę mniejszy domek w stylu tych: http://www.dobredomy.pl/projekty/domy-parterowe/, za to własny. Wspólne mieszkanie z teściami czy rodzicami nigdy nie prowadzi do niczego dobrego, bez względu na to jak dobre są relacje między nami.

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Dom wielopokoleniowy

                            Mieszkam z teściami już 6 lat i jeszcze ani razu nie mieliśmy żadnej sprzeczki. Dogadujemy się dobrze, nie wtrącamy się w swoje sporawy i jest ok. A dla mnie dużą pomocą jest teściowa na którą zawsze mogę liczyć i jak muszę coś załatwić to bez problemu zostaje z córką

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Dom wielopokoleniowy

                              ja mieszkałam z teściami chwilkę zanim weszlismy do siebie do domki - i niby mielismy swoje pietro, swoją osobną kuchnie - ale ja za dobrze pod jednym dachem z tesciami nie czulam sie komfortowo - mam tesciow ok - ale mieszkanie samemu to zupełnie cos innego

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X