Dwa lata temu w Warszawie zdarzył się wypadek - ojciec wyrzucił z drugiego piętra swoje dziecko na ulicę. Jak później tłumaczył myślał, że to kot, który go denerwował. Sąd jednak nie uwierzył w jego zeznania i skazał go na 25 lat więzienia.
Czy taka kara za zabicie noworodka jest wystarczająca? Co o tym myślicie?
Czy taka kara za zabicie noworodka jest wystarczająca? Co o tym myślicie?
Skomentuj