Przypomniało mi się.... to było sporo lat temu. Mój kuzyn miał wtedy jakieś 4-5 lat (teraz ma 16). Przyszedł ksiądz na kolędę, a mały ładnie śpiewał ze wszystkimi domownikami i pacierz też ładnie powiedział. Po części oficjalnej ksiądz zaczął rozmowę i w pewnym momencie pyta Danielka:
-A kim TY będziesz jak dorośniesz? Może zostaniesz księdzem?
A mały na to:
-Nie, ja chcę być kimś normalnym
-A kim TY będziesz jak dorośniesz? Może zostaniesz księdzem?
A mały na to:
-Nie, ja chcę być kimś normalnym
Skomentuj