Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Rozmowa małżonków

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Rozmowa małżonków

    Stare, ale wciąż bawi jak za pierwszym czytaniem .

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Rozmowa małżonków

      Wieczorna rozmowa małżeństwa w łożu:
      - Bądź miły i powiedz mi przed snem coś czułego, na przykład "kocham cię!"...
      - Kocham cię!
      - Powiedz jeszcze "Mój najdroższy skarbie!"...
      - Mój najdroższy skarbie!
      - I dodaj coś od siebie...
      - Dobranoc!

      Skomentuj


        #18
        Odp: Rozmowa małżonków

        Rozmowa małżeńska w Hollywood:
        Pijany mąż wraca do domu:
        - Gdzie się podziało honorarium? - pyta żona.
        - "Przeminęło z wiatrem"...
        - Kiedy to się stało?
        - "W samo południe"...
        - Kto cię tak urządził?
        - "Ostatni Mohikanin"...
        - A co na to policja?
        - "Milczenie owiec"...

        Skomentuj


          #19
          Odp: Rozmowa małżonków

          Pewne małżeństwo ma "ciche dni". Wieczorem mąż pisze kartkę do żony:
          "Stara, obudź mnie o piątej."
          Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę:
          "Stary wstawaj, już piąta...!"

          Skomentuj


            #20
            Odp: Rozmowa małżonków

            Wzburzona pani domu oznajmia mężowi:
            - Wyobraź sobie: na ulicy niespodziewanie wpadamy na siebie z Baśką...
            - Te babskie sprawy i plotki nie obchodzą mnie - odpowiada mąż zza gazety.
            - Jak uważasz, ale lakiernik mówił, że auto będzie gotowe nie wcześniej niż za tydzień.

            Skomentuj


              #21
              Odp: Rozmowa małżonków

              Małżonek wraca cichaczem, późno do domu.
              - Która godzina? -pyta zaspana żona.
              - Dziesiąta - odpowiada mąż.
              - Tak? Słyszę że właśnie bije pierwsza...?
              - No przecież zera nie może wybić, kochanie...

              Skomentuj


                #22
                Odp: Rozmowa małżonków

                - Wczoraj ostro pokłóciłem się z żoną... - zwierza się Adam koledze.
                - I do kogo należało ostatnie słowo?
                - Jak zwykle do mnie.
                - Co jej powiedziałeś?
                - Powiedziałem stanowczo: "No dobrze, kup sobie tę kieckę...".

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Rozmowa małżonków

                  Młodzi małżonkowie zasiadają do pierwszego obiadu, który jest debiutem kulinarnym żony.
                  - A czym kochanie nadziewałaś tego pieczonego kurczaka?
                  - Niczym. On przecież nie był w środku pusty.....

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Rozmowa małżonków

                    Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: "Dla pantoflarzy", na drugiej: "Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety". Przed pierwszą bramą kłębi się tłum zmarłych, przed drugą stoi jedna samotna duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr:
                    - A ty co tu robisz?
                    - Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Rozmowa małżonków

                      Mąż dzwoni z pracy do domu.
                      - Kochanie, wrócę dzisiaj nieco później. Wiesz, przyjechała dzisiaj do nas zagraniczna delegacja. Będziemy z nimi omawiać szczegóły kontraktu...
                      - Akurat, ja cię dobrze znam. Wrócisz o czwartej nad ranem, pijany w sztok i bez pieniędzy.
                      Po 22-giej mąż znowu dzwoni do domu i nieco "zmęczonym" głosem mówi:
                      - Kochanie, już za godzinę będę w domu. Te negocjacje nieco się przedłużyły, ale niedługo koniec.
                      - Akurat, ja cię dobrze znam. Wrócisz o czwartej nad ranem pijany w sztok i bez pieniędzy.
                      Jest czwarta rano. Facet stoi przed drzwiami swojego domu. Jest pijany w sztok i bez pieniędzy. Kiwa się nad wycieraczką i mruczy:
                      - No i wykrakała...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Rozmowa małżonków

                        Żona wyrzuca mężowi:
                        - Dziwny jesteś. Pół roku zastanawiasz się jaki model samochodu kupić, a mnie zaproponowałeś małżeństwo już po dwóch tygodniach znajomości.
                        - Co ty chcesz? Samochód to poważna sprawa!

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Rozmowa małżonków

                          Sędzia do oskarżonej:
                          - A więc nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
                          - Nie, nie zaprzeczam.
                          - A jakie były jego ostatnie słowa?
                          - Oj strzelaj, prędzej, strzelaj...

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Rozmowa małżonków

                            - Kochanie, przecież cię prosiłem, żebyś mi ugotowała jajka na miękko, a te są twarde.
                            - To ja już nie wiem, gotowałam prawie pół godziny i ciągle twarde?

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Rozmowa małżonków

                              - Kochanie, pamiętasz że w sobotę jedziemy do mojej mamy?
                              - Tak, ale niestety szef kazał mi przyjść do pracy.
                              - Przecież ty masz własną działalność?
                              - Tak, ale w pracy jestem strasznym du.....m.

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Rozmowa małżonków

                                Żona zwraca się z wyrzutem do męża:
                                - Już mnie nie kochasz! Kiedyś to całymi wieczorami trzymałeś mnie za ręce, a teraz...
                                - Odkąd sprzedaliśmy fortepian, nie ma takiej potrzeby.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X