Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ja chcę do pracy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Ja chcę do pracy!

    Może się to wydawać niektórym dziwne, ale ja naprawdę chcę wrócić do pracy. Obecnie jestem na urlopie macierzyńskim i cieszę się każdą chwilą spędzoną z dzieckiem. Oczywiście nie wyobrażam sobie momentu pójścia do pracy i zostawienia córki w żłobku (lub z niaią), ale również nie wyobrażam sobie siedzenia w domu tylko z dzieckiem. Nie jestem wyrodną matką, ale mam potrzebę pracy, oderwania się od codzienności domowej i spotkania z nowymi ludźmi. Jeśli uważacie, że jestem egoistką pewnie tak jest, ale uważam, że gdy mama jest szczęśliwa (w moim przypadku pracując), dziecko też będzie.
  •    
       

    #2
    Odp: Ja chcę do pracy!

    Mam to samo...tez tesknie za ludzmi.Wszystko ma swoje plusy i minusy.Moja Olka jest bardzo zywa i ma sporo energi ,jest jej ciagle pełno.Myślę ze w grupie dzieci odnajdzie się doskonale i jestem pewna ze nie wyządzam jej ,ani sobie krzywdy.To nie jest egoizm lecz dobro dziecka-ona chce się rozwijać a ja czase nie daje rady.Mam jeszcze dwoje dzieci-duzych które tez potrzebuja mamę a ona wypełnia caly moj czas.Boję się tylko tego ze co raz przyniesie jakąś chorobe.
    Będziemy martwić się pozniej a babcie to mam taką co przychodzi raz na jakis czas na kawe,zawsze musiałam liczyc tylko na siebie.


    Skomentuj


      #3
      Odp: Ja chcę do pracy!

      Ja wróciłam w lipcu do pracy i też jakoś wcale nie czułam, że dziecku wyrządzam krzywdę. Niektórym wydaje się to dziwne, że wolę oddać dziecko babci (z która tak na marginesie mam bardzo dobry kontakt) niż zostać w domu, ale takie ciagłe siedzenie w domu człowieka wykańcza. Ugotować, posprzątać, zając się dzieckiem, ugotować, posprzątac, zająć się dzieckiem... I tak w kółko. A tak, przynajmniej wyjdę gdzieś do ludzi, wygadam się i od razu jest mi lżej. Nie chodzę już ciągle w dresie, bo wiem, ze muszę jakoś wyglądać Dopiero teraz widzę, że odżyłam. Mieszkam na wsi, a babcia w mieście, więc wychodzi często z wnuczką, a to do sklepów, na plac zabaw albo do sąsiadki, które też maluchy bawi. Więc towarzystwa jej nie brakuje
      Moja prawie dorosła córka


      Moja wyrośnięta kruszynka

      Skomentuj


        #4
        Odp: Ja chcę do pracy!

        Ja nie widzę nic dziwnego w chęci powrotu do pracy.
        Sama zostawiłam mojego synka, gdy miał trochę ponad pół roku.
        W domu miałam już dość monotonii, potrzebowałam już kontaktu z dorosłymi ludźmi, rozmowy. Nie miałam wyrzutów sumienia i nie dzwoniłam co chwilę do domu, żeby sprawdzić, czy wszystko ok.
        Po powrocie z pracy, choć jestem czasem bardzo zmęczona, chętnie zajmuję się synkiem i mam dla niego więcej cierpliwości, niż gdy spędzam z nim cały dzień i czasem mam już dość tego łobuzowania.
        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

        Skomentuj


          #5
          Odp: Ja chcę do pracy!

          I dla mnie chęć powrotu do pracy nie jest niczym dziwnym. Pracowałam do 8 miesiąca ciąży, później musiałam zostać w domu z powodów zdrowotnych. Przyznam szczerze, że to było dla mnie masakrą. Czułam się gruba, niedołężna i niepotrzebna. Gdy na świat przyszedł nasz synek wszystko kręciło się wokół niego. Chłonęłam każdą chwilę spędzoną z nim jak gąbka. Cieszyłam się każdym uśmiechem, gestem, „słowem”. Po pewnym czasie poczułam, że jeśli nie wrócę do pracy to oszaleję. Potrzebowałam odskoczni od pieluch, mleka, kaszek i spacerów. Pierwszy dzień w pracy był koszmarem. Co 5 minut chciałam dzwonić do opiekunki z pytaniem czy z moim 9 miesięcznym skarbem jest wszytko ok. Rozsądek wziął górę. Wyluzowałam, zaufałam i z dnia na dzień byłam szczęśliwsza. Dziś maluch ma ponad dwa lata, spędza aktywnie czas ze swoją ukochaną nianią, a ja po 9 godzinach wracam biegiem i z uśmiechem na ustach zajmuję się szkrabem. Aktywnie spędzamy czas i czerpiemy pełnymi garściami ze wspólnych chwil. Teraz wiem, że do szczęścia potrzebna jest równowaga pomiędzy życiem rodzinnym, a spełnieniem zawodowym. Zresztą i maluch lepiej się rozwija, gdy spędza czas z różnymi ludźmi, a nie tylko mamą.

          P.S Spotkała mnie dzisiaj miła niespodzianka. Kurier przywiózł paczuszkę zaadresowaną na mojego synka. Okazało się, że to prezent od kliniki, w której ponad dwa lata temu przyszedł na świat. Sampling pełną gębą. Szymek dostał książeczki i próbki wielu produktów: płatków śniadaniowych, kosmetyków, kredek, ciastoliny i soczków oraz dyplom dwulatka. Przyznam, że bardzo miły i kompletnie niespodziewany gest.
          Last edited by Rozyczka27; 02-12-2013, 15:01.
          ...
          Kawiarnia Cafe - Zaparz kawę jak barista

          TATUAZE.NET.PL - tatuaże forum o tatuażu, generator napisów na tatuaż

          Skomentuj


            #6
            Odp: Ja chcę do pracy!

            Ja szukałam także bardzo długo pracy i znalazłam ją dzięki tej stronie: http://praca-w-niemczech.net/

            Skomentuj


              #7
              Odp: Ja chcę do pracy!

              Ja jestem na etapie szukania pracy i mam nadzieję, że już niedługo uda mi się coś znaleźć, choć jest ciężko.

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Ja chcę do pracy!

                Też jestem na etapie szukania lepszej pracy. Do poprzedniej nie chcę wrócić nawet gdyby mnie oto błagali. U mnie narazie kończy się na rozmowach kwalifikacyjnych ale dobre i to,bo zawsze to nowe doświadczenie czasem o takie bzdety pytają...



                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Ja chcę do pracy!

                  No ja wczoraj zapisałam Olcie do przedszkola i mocno trzymam kciuki zeby ja przyjeli ....do 4 kwietnia.....
                  Jak pójdzie we wrzesniu do przedszkola ide gdzie bądz, nawet zamiatac ulice bo juz siedzenia mam dosc.
                  Ale powiem wam jedno ,nie wiem czy wszystkie mamy tak mają ale cięzko mi było się rozstac z synem.Monika jak była mała ,skonczyła 2 lata i poszła do złobka samodzielna i nie płakała- to ja wyłam na schodach pod złobkiem, czułam się jakby mi reke ktos obcioł.A Grzenia nie dałam nigdzie ,pracowałam razem z nim ,miałam swoja działalnosc i był sobie z mama na zapleczu cały czas,był idealny.Nie mogłam się z nim rozstac nie wiem dla czego? moze ze miał przeboje ze zdrowiem od samego początku?Po 2 latach zawiesiłam działalnosc i byłam z nim w domu.Poszedł dopiero do zerowki.
                  A Aleksandre to bym oddała od zaraz nie wiem czy ten temperament czy "przetrawiłam rozstanie", ale wiem jedno ze muszę wyjsc z domu...


                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Ja chcę do pracy!

                    Powodzenia dla twojej córci

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Ja chcę do pracy!

                      dzięki


                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Ja chcę do pracy!

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Ja chcę do pracy!

                          Ja nie widzę w tym nic egoistycznego. Matka z chwilą zostania matką nie przestaje pełnić swoich pozostałych życiowych ról. Jasne, że w niektórych sytuacjach trzeba poszukiwać kompromisowych rozwiązań, np. kobieta pracująca w transporcie i jeżdżąca tirem musi zdecydować, czy chce dalej prowadzić taki tryb życia, że wiecznie jej w domu nie ma, czy założyć rodzinę, ale jeśli kobieta wykonuje bardziej typowy zawód, np. ma pracę biurową, to nie widzę powodów, dla których miałaby nie wrócić do ludzi, do obowiązków które lubi, do własnego rozwoju zawodowego, do niezależności finansowej. Dziecko też kosztuje, więc powiedziałabym nawet, że powrót matki do pracy jest rozwiązaniem dobrym i przydatnym, a nie egoistycznym

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Ja chcę do pracy!

                            a ja ide do pracy od jutra, trzymajcie kciuki :*

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Ja chcę do pracy!

                              Czekam na relacje po jutrzejszym pierwszym dniu



                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X