Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wizyty byłych, jak często???

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Napisane przez diabelecke Pokaż wiadomość
    Moja droga wlasnie chodzi o to ze teraz to go nie widac, nic pieniedzy mi nie daje, na utrzymaniu mamy jestem sama dostaje 600zl meisiecznie renty a na lekarzy i inne sprawy zwiazane z ta ciaza wydaje jakies 800 czasami, w ciuchy juz sie nie mieszcze wiec tez oczywiscie mama mi cos kupila, a moj byly czasami sie odezwie zeby bylo, ze sie interesuje. Zastanawiam sie czy wogole go uznac jako ojca, bo wtedy bedzie mial prwa rodzicielskie i bedzie mogl mi tu przychodzic, a ja nie mam ochoty na niego ptrzec wogole
    Sama pojde zarejsestrowca dziecko tzn z mama i zeby mialo moje nazwisko to wystarczy ze powiem, ze tak ma byc? A dane ojca jakie podac?
    powiem ci tak, jak to u mnie było - drugie dziecko mam z konkubentem, to było jego spełnienie marzeń więc mu je w wieku 37 lat wkoncu spełniłam, całą ciążę się zastanawiałam czy podać jego nazwisko i wogóle go wpuścić, miałam taką huśtawę emocjonalną, że chociaż ta ciąża to był najgorszy okres w moim życiu to po wyjściu ze szpitala pozwoliłam, żeby dał dziecku nazwisko, strasznie mnie o to prosił i to była głupota!!! teraz gdzie nie pójdę muszę wykazywać jego brak dochodów, żeby mieć kasę na dzieci, pierwsze mam z byłego małżeństwa, ale mimo że jest nastolatkiem to nie mogę iść do pracy, bo mam bobasa na cycku i nie mam jak iść do pracy, tatuś mieszka w moim mieszkaniu, wyszedł o świcie do pracy i jeszcze nie wrócił, a jest 23.20, pracuje w dwóch pracach a przynosi mi około 2 tys., tylko że wogóle nie ma go w domu czyli wszystko jest na mojej głowie, prawie całe jego wypłaty idą na jego ciuchy, żarcie, papierosy ... położna środowiskowa powiedziała mi, że jestem popier*********, że dałam dziecku nazwisko ojca, bo niestety za wszystko płaci się kasą i miałabym ją w sporej ilości chociażby na opiekunkę, która by mi dziecko ze złobka kiedyś przyprowadzała a ja mogłabym spokojnie pracować bez prania gaci chłopa, gotowania mu i słuchania jaka jestem pyskata - i tak masz lepiej, moi rodzice nie dali mi ani złotówki i nie mieszkam z nimi, ale radzę sobie i knuję, jak się tego pasożyta pozbyć

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Napisane przez nicola
      Imię ojca a nazwisko powiedz ,że nie dążyłać zapytać.. ale jakbyś chciała po jakimś czasie alimenty to w takiej sytuacji zapomnij... robisz przysługe facetowi.

      hehehe, ale mi przysługa - kasę na dzieci masz wtedy, jak ci sąd zasądzi alimenty, możesz mieć męża a i tak wszystko ty będziesz utrzymywać, mój eks nic mi nie dawał a jest wojskowym, po rozwodzie płaci, bo sąd mu każe a komornik ma z czego ściągnąć, zresztą zarabia 10 razy tyle co alimenty

      oficjalny tatuś może najwyżej dać swoje nazwisko i na cukierki

      Skomentuj


        #18
        nicola zrobil mi na hama dziecko bo myslal, z emnei w ten sposb przy sobie zatrzyma i mam co raz wiecej dowodow na to, niestety stalo sie supelnie na odwrot. Ja z nim zycia nie chcialam spelniac, raczej sie pocieszyc, taki facet przejsciowy Dzisiaj do mnie z tekstem wyskoczyl, ze czy mi sie to podoba czy nie on bedzie wychowywal to dziecko, bo jest jego ojcem i ja nie mam prawa o niczym sama decydowac. Smiac mi sie z tego chcialo strasznie, ale jednoczesnie bardzo sie zdenerwowalam tymi glupotami. No a dziewczyny jak ja podam, ze ojciec jest nieznany, tylko imie, a on sie uprze zeby ojcostwo udowodnic, jakbym byla przesluchiwana czy cos to pwoiem ze go zdradzalam. Wiecie moze jakie prawa wtedy mam? Mam zamiar isc do radcy prawnego ale to dopiero za jakis czas.
        Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

        Skomentuj


          #19
          Jak mozna zrobic dziecko na hama ? Zgwalcil Cie ? W kazdym innym wypadku jesli poszlas z nim swiadomie do lozka to musialas sie lizcyc z mozliwoscia zajscia w ciaze.
          To ze On byl dla Ciebie przygoda nie znaczy ze czul to samo.Gro dziewczyn wiele by oddalo by ojciec ich dziecka tak sie chcial angazowac. Pomysl o dziecku a nie tylko o sobie. Moze dla Ciebie jest nikim ale dla tego dziecka zawsze bedzie ojcem i tego nie zmienisz.Ma On prawo chciec uznania dziecka i ma duze szanse ze wygra.
          Last edited by Goplana; 08-12-2008, 14:51.

          Skomentuj


            #20
            Goplana gdybys byla na moim miejscu inaczej bys mowila. Mozna zrobic dziecko na hama gdy ty myslisz "zabezpieczylismy sie" a pozniej okazuje sie, ze facet gumke przedziurawil i sie ze smiechem do tego przyznal. Nie chce mi sie tu wszytskiego opisywac, bo sytuacja trudna do zrozumienia, ale to jak on sie teraz zachowuje to istna parodia. Nie wiem w jaki sposob ma wygrac dziecka mi nie zabierze, bo z jakiej racji. Po za tym wole zeby moje dziecko nie mialo ojca niz takiego jak on.
            Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

            Skomentuj


              #21
              Skoro sie zabezpieczaliscie musialas brac pod uwage ze cos moze zawiezc wiec nawet w sadzie nie bedzie argumentem to co piszesz bo dowodow juz nie masz.Przygodny seks czesto wiaze ze soba konsekwencje.Ciezko ufac w 100 % zabezpieczeniu jakim jest gumka nie mowiac juz o facecie.Dodatkowo skoro byl dla Ciebie przygoda to moze zeznac w sadzie ze ze tak powiem brzydko dawalas kazdemu ( bez obrazy ).Moze z Ciebie zrobic taka a nie inna osobe i wierz mi ze moze odebrac dziecko.
              Jaki by nie byl zawsze bedzi eojcem Twojego/Waszego dziecka i niestety tego nie zmienisz.
              Piszesz ze masz ciezka sytuacje finansowa - uznajac go za ojca mozesz zlozyc wniosek o alimenty - pomysl o dobru dziecka.Jak nie bedzie placil to beda z niego sciagac kase, a jesli nie bedzie sie wywiazywal wogole z obowiazkow to pozbawisz go praw i wsio.
              Last edited by Goplana; 08-12-2008, 17:44.

              Skomentuj


                #22
                Napisane przez laluna Pokaż wiadomość
                jak urodzisz i wrócisz d domu to idź sobie sama do USC i zgłoś dziecko na swoje nazwisko, będziesz miała opiekę z MOPS full wypas, rodzinne i podwójne becikowe
                A ze tak powiem z jakiej racji to podwojne becikowe ?Nie wiem czy opieka MOPS'u to taki full wypas - zobaczycie na jak niewiele to starcza. Jesli ojciec dziecka sie bedzie rzucal to nie bedzie tak rozowo jak piszesz.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Goplana z racjiz e samotna matka jestem. Sluchaj nie na0pisalam z eto byla przygoda, po drugie znasz tego czlowieka, ze tak wspaniale o nim mowisz? Nie znasz sytuacji, powtarzam na moim miejscu zrobilabys tak samo. Po za tym co to z argument, ze daje kazdemu? A on ma na to jakies dowody? Jezeli nawet sie puszczam na lewo i prawo a dzieckiem opiekuje sie idealnie to nie ma podstaw by mi dziekco zabrac.
                  Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                  Skomentuj


                    #24
                    Napisane przez diabelecke Pokaż wiadomość
                    nicolaJa z nim zycia nie chcialam spelniac, raczej sie pocieszyc, taki facet przejsciowy .
                    Dla mnie to oznacza ze mial bcy przygoda to po pierwsze.
                    Cala reszta o ktorej pisalam jest pzredwstawieniem tego co On moze mowic w sadzie jesli wniesie sprawe o uznanie ojcostwa. Co do dowodow - moze sprowadzic kumpli ktorzy poswiadcza ze z nimi spalas - nik nie udowodni ze mowia nieprawde, za to Ty raczej swiadka tego ze przedziurawil prezerwatywe nie sprowadzisz bo kto Ci uwierzy ze pokazywalas komus gumke ?

                    Wierz mi tak jak Ty mozesz mu naswinic tak i On Tobie moze - zastanow sie tylko czy warto.I nie stawiam sie w Twojej sytuacji bo nie o Ciebie tutaj chodzi a o to dziecko. Wiem ze ulozylas sobie pewnie zycie na nowo ale moze warto dac szanse ?

                    Bylam swiadkiem w podobnej sprawie, Ojciec dziecka zostal uznany i mial prawo widywac sie z synkiem.
                    Last edited by Goplana; 08-12-2008, 20:06.

                    Skomentuj


                      #25
                      No dobra nawet jesli bedzie mial prawo do widywania sie z dzieckiem to i tak mi go nie zabierze, po za tym ty chyba myslisz, ze on sie bardzo stara o kontakt z dzieckiem i wogole chce byc wzorowym ojcem. Nic z tych rzeczy, on po prostu chce utrudnic mi zycie, bo uwierz, ze wstepne plany mialam takie ze uznam go za ojca, wrecz zylismy w stosunkach przyjacielskich, ale niestety uderzyl tam gdzie nie powinien.
                      A co do tych wszytskioch swiadkow i spraw w sadzie watpie czy on wogole wniesie jakakolwiek sprawe,
                      Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Raz na tydzień.Przyjdzie na godzine pobawić się i idzie :] Taki z niego ojciec ...

                        Skomentuj


                          #27
                          Raz w tyg czyli w weekend bierze małą na cały dzień.... w sądzie o odebranie władzy rodzicielskiej jemu nie wygrałam jedynie co to ograniczyli.... dużo przeszłam przez rok czasu tylko sądy ! Obecnie jest dobrze czyli kontakt z dzieckiem jest b. dobry mała ciągnie do niego i chyba dobrze sie z nim czuje więc dałam już spokój i utrudniac nie będe.... liczy się tylko dobro dziecka
                          Mama_Michelle

                          Skomentuj


                            #28
                            raz w tyg
                            Mama_Michelle

                            Skomentuj


                              #29
                              moj eks odwedza corke co 2 tyg na 2 godz bo tak sama chciałam
                              Moje Kochane Dwa Skarby :*

                              Skomentuj


                                #30
                                doradzcie

                                Witam wszyskie kobietki Zwracam sie do Was z wielka prosba o podpowiedzi i rady.Pewnie jest na tym forum mnostwo osob orietujacych sie bardziej w temacie niz ja.
                                Jestem szczesliwa mama 4,5 letniego chlopczyka.Z tata malego rozstalam sie rok temu.Wczoraj postanowilam zlozyc wniosek o uregulowanie widzen dziecka z ojcem.Poniewaz z dni ktore sam sobie wyznaczyl nie wywiazywal sie,najczesciej nie dajac mi nawet znac ,ze nie zjawi sie podziecko.Do tej pory mial 3 dni w tyg na spotkania,poniedzialek,wtorek i czwartek.Sprawa jest o tyle trudna ze ojciec malego ma studio fotograficzne,zatrudia tam pracownikow,iec jego wizyty w studio sa ustalane tylko przez niego.Mam tu na mysli ze nie musi tam siedziec bite 8 godz.W soboty w okresie wesel i komunii pracuje do wieczora,czasem tez w nocy z soboty a niedziele,czasem tez w niedziele jak zajdzie taka potrzeba.W tygodniu popludniami tez wyskoczy mu jakas sesja badz plener.Oprocz tego ma tez swoje hobby ktore pochlania sporo jego resztek czasu.I tu moje pytanie :jaki dni zaproponowac?Jakie godziny?Jesli chcialabym dostosowac sie do niego,to nie jestem w stanie ustalic zadnych konkretow.Nie chce tez byc posadzona o utrudnianie kontaktow,jak to zrobilo ostanio,gdy po tyg milczenia zadzwonil w sobote i poinformowal ze bierze malego w niedz mimo ze ja juz mialam calkiem inne plany.Nie chcialabym tez zostawiac tam malego na noc,poniewa tata nigdy jakos szczegolnie sie nim nie zajmowal,a dziecko nigdy beze mnie nie nocowalo.Maly mowi ze chcialy tam zostac ale ze mna-co oczywiscie jest niemozliwe.Poniewaz ja tez pracuje 6 dni w tyg to mam tylko niedziele zeby spokojnie sie nim zajac i nacieszyc sie nimmoze ktoras Mamusia miala podobna sytuacje?
                                Z gory dziekuje za odpowiedzi

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X