Mam pytanie, jak zaszlam w ciaze to nie pracowalam juz (bo sie zwolnilam na wlasne zyczenie), potem dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy to zeby byc ubezpieczona na ten czas zglosilam sie do Urzedu Pracy. I tu moje pytanie Czy ktoras wie, ile czasu po urodzeniu Dzidziusia, nie bede dostawala ofert pracy z Urzedu? Ile wolnego jeszcze bede miala zanim bede musiala podjac prace?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Urząd pracy a ciąża
Collapse
X
-
-
-
Ja dodam tylko ze kobieta wciazy nie musi byc zarejestrowana w UP - ubezpiecza ja Panstwo
Co do ofert pracy - bywa roznie. Zalezy czy cos beda dla Ciebie mieli.Pamietaj tylko by sie stawiac w wyznaczonym terminie bo stracisz ubezpieczenie na 3 miesiece.
Co do zasilku macierzynskiego moim zdaniem Ci sie nie nalezy ale najlepiej zapytac u zrodła.
Skomentuj
-
Jutro juz ide do PUP,zlozyc swoj autograf odrazu zapytam co z tym macierzynskim, bo na necie nigdzie nie moge znalesc nic na temat bezrobotnych ciezarnych
No i maly update:
Tak dla przyszlych Mam ktore beda mialy tez z tym problem napisze, ze dzis bylam w Urzedzie i powiedziano mi, ze w dniu wypisu zeby ktos z rodziny przywiozl wypisany przez lekarza jakis tam wniosek o macierzynskim (tylko trzeba o tym przypomniec w szpitalu, bo czesto nic nie mowia pacjentce i nic nie wypisuja dopoki sama sie nie upomni) i razem z karta ta z Urzedu, przywiesc do nich i oni wtedy obliczaja 3miesiace tego urlopu.Last edited by iNsOoMNia; 16-01-2009, 15:46.
Skomentuj
-
-
Napisane przez Goplana Pokaż wiadomośćJa dodam tylko ze kobieta wciazy nie musi byc zarejestrowana w UP - ubezpiecza ja Panstwo
Skomentuj
-
oczywiscie,zeby miec ubezpieczenie trzeba byc zarejestrowanym w UP,albo razem z mężem u niego w pracy jezeli jest taka mozliwosc. A co do Urzedu Pracy to faktycznie, po urodzeniu trzeba doniesc tam zaswiadczenie.Z tego co mi tam powiedzieli to wystarczy zaswiadczenie o urodzeniu dziecka i potem jest spokoj przez jakis czas.A jezeli chodzi o oferty pracy to moim zdaniem mozna ewentualnie odmowic,powód jak najbardziej logiczny: wychowywanie malutkiego dziecka.Tylko w praktyce co logiczne dla nas to nie koniecznie jest logiczne dla urzędów
Skomentuj
Skomentuj