Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nazwisko

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Nazwisko

    Mam taka nietypowa sytuacje z nazwiskiem, niedawno zaczelam sie nad tym zastanawiac i nie wiem jak to bedzie. Mianowicie mam termin na 12 lutego, ja i moje Kochanie nie jestesmy narazie po slubie, bo w czasie ciazy nie mielismy kiedy isc nawet do Urzedu sie zapisac jako malzenstwo i planujemy to po jego powrocie, bo obecnie go nie ma w domu. I chodzi o to, ze on wraca wlasnie 12 lutego. I co jak ja urodze np. 8 lutego? Chodzi mi o nazwisko, jak moge podac jego? Czy Dzidzia bedzie miala wtedy zapisane moje? No, bo jak on np. poinformuje w szpitalu, ze chce zeby dziecko mialo jego nazwisko?

    Laura 12.o2.2oo9/19:45 (4o5og 59cm)
  •    
       

    #2
    Witam,ja mam podobną sytuacje.W szpitalu dziecko dostaje nazwisko matki ,dopiero jak idziesz do urzędu stanu cywilnego zarejestrować dziecko ,to wtedy ojciec musi być i podaje swoje nazwisko dla dziecka.Pozdrawiam
    Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

    http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



    Skomentuj


      #3
      Wlaśnie...w szpitalu dziecko i tak i tak będzie miało twoje nazwisko :]

      Skomentuj


        #4
        nie koniecznie można przed porodem pójść do usc i nadać nazwisko ojca nienarodzonemu dziecku
        no ale Twój narzeczony nie wiadomo czy zdąży przed porodem wrócić


        JULA

        MAJA

        OLGA

        Skomentuj


          #5
          Ale przecież w szpitalu nikt nie pyta o nazwisko dziecka.
          Na opasce jest tylko imię i nazwisko matki,płeć dziecka i nr.
          W książeczce też danych nie wypisują, jedynie nr dziecka no
          i informacje z porodu i dane rodziców. I tyle - przynajmniej u mnie
          tak było.
          Ja sobie sama wpisałam nazwisko i imię syna

          Skomentuj


            #6
            Ja rodziłam jeszcze przed ślubem. Jak przyszło do wypełniania papierków zapytano mnie co wpisać. Potem musieliśmy razem udać się do USC gdzie mój luby musiał podpisać się pod ojcostwem.

            Skomentuj


              #7
              ale można to załatwić jeszcze przed porodem żeby potem po akt urodzenia poszedł sam tata a nie oboje rodzice
              a i w szpitalu wtedy dziecko ma nazwisko ojca a nie matki na opasce


              JULA

              MAJA

              OLGA

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Ale o tym piszę, na opasce nie ma nazwiska dziecka, tylko matki
                więc tutaj nie jest istotne czy rodzice są małżeństwem
                Jest informacja taka np. 'Anna Kowalska' "s/c" godz. 24.00'
                i te informacje chyba się nie zmieniają (ja na swojej mam takie same jakie
                ma mój syn)

                Skomentuj


                  #9
                  Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                  ale można to załatwić jeszcze przed porodem żeby potem po akt urodzenia poszedł sam tata a nie oboje rodzice
                  a i w szpitalu wtedy dziecko ma nazwisko ojca a nie matki na opasce

                  Jeśli chodzi o USC to się zgadzam.

                  Ale w szpitalu na opasce są dane matki.

                  Skomentuj


                    #10
                    Tak Kochane ja wiem, ze najlepiej to zalatwic przed porodem jeszcze, ale tak jak pisalam moj chlopak raczej nie zdazy wrocic przed porodem, cos czuje, ze przed terminem urodze jeszcze. No ale trudno, zalatwi sie po porodzie w USC, na to samo wyjdzie. Dziekuje za info.

                    Laura 12.o2.2oo9/19:45 (4o5og 59cm)

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      co do tego wczesniejszego spisania uznania ojcostwa w USC to mnie dziwna sytuacja spotkala.Nie jestesmy malzenstwem, wiec zebym nie musiala po porodzie sama biegac po urzedach chcielismy ojcostwo zrobic wczesniej.Poszlam wiec kilka dni temu zapytac co dokladnie jest potrzebne do zrobienia takiego dokumentu z zastrzezeniem, ze dziecko jeszcze sie nie urodzilo, na to pani w okienku,ze najlepiej i najlatwiej to przyjsc jak juz sie dziecko urodzi z zaswiadczeniem ze szpitala i wtedy wszystko sie spisze.To ja jej na to,ze wlasnie po to chcemy wczesniej, zebym nie musiala biec prosto ze szpitala do urzedu, a pani na to,ze i tak bede musiala i znowu swoje, zeby przyjsc jak juz sie dziecko urodzi.kilka minut tak sie z nia licytowalam zanim mi powiedziala co jest potrzebne.Dzis poszlismy razem ,z dokumentami, byla akurat inna pani,ale historia ta sama,po co teraz,zeby przyjsc jak dzidzius sie urodzi, ze teraz to jest tylko niepotrzebne zasmiecanie systemu i jeszcze argument, ze potem to bedzie za darmo,a teraz to 11 zl trzeba bedzie zaplacic.Naprawde nie rozumiem o co tym kobietom chodzilo,dlaczego tak im zalezalo,zebysmy to uznanie ojcostwa zrobili koniecznie z aktem urodzenia a nie teraz.Dopiero jak powiedzialam,ze nie wiemy czy ojciec dziecka bedzie potem na miejscu to pani od łaski wziela sie do pracy.Grubo ponad godzine jej to zajeło, ale to juz nawet nie o to chodzi.Jezeli jest taka mozliwosc, ktora ulatwia zycie takim rodzicom jak my to nie powinno robic zadnej roznicy,ani obchodzic dlaczego,przeciez tworzenie takich dokumentow to ich obowiazek.NIc nie rozumiem

                      Skomentuj

                             
                      Working...
                      X