Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

*Mamuśki po trzydziestce i więcej*

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Ja mam 32 lata, 11-letniego syna i 2-letnią córeczkę.Wszyscy mi mówią że wyglądam o 5 lat młodziej i czuję się tak samo


    Skomentuj

    •    
         

      #17
      No Moje Panie..to Ja Już Stara Baba Jestem...mam 32 Lata A Moja Córa Gaja 20 Miesięcy,wiec Jak Widać Macierzyństwo Dla Mnie Dość Póżno Sie Zaczęło...ciesze Sie Z Faktu Jednak,że Nikt Nie Daje Mi Tych Moich"już"sędziwych Lat...pozdrawiam 30stki>>>>
      mama Gaji

      Skomentuj


        #18
        witam dziewczyny ! tu jeszcze starsza baba w sierpniu stuknie mi 40
        mam dwóch synów- 21 i 19 i córcię - 1 rok i 10 m-cy
        Last edited by wojenka; 13-08-2009, 22:37.


        Skomentuj


          #19
          Napisane przez 30kasa Pokaż wiadomość
          Też byłam przekonana, że po trzydziestce to wiele Pań tu nie będzie, a jednak))! Ja też w kwietniu skończyłam 30 lat a Nikodemek na pryma-aprylis 2009 roku skończy trzy latka.
          Ja tez bylam przekonana ze tu same mlodziutkie mamcie a jednak.U mnie 3 z przodu pojawila sie jak maly skonczyl 6m-cy ale to bylo rok temu








          Skomentuj


            #20
            Napisane przez wojenka Pokaż wiadomość
            witam dziewczyny ! tu jeszcze starsza baba w sierpniu stuknie mi 40
            mam dwóch synów- 21 i 19 i córcię - 1 rok i 10 m-cy
            no to wojenka nie jestes sama ,za rok 4 z przodu 20 letnia corka i roczniak synuspozdrawiam

            Skomentuj


              #21
              Hmm, drogie Panie ... życie zaczyna się po trzydziestce!!! Pozdrawiam Trzedziesto ... pięciolatka!

              Skomentuj


                #22
                Napisane przez mamuncja Pokaż wiadomość
                Hmm, drogie Panie ... życie zaczyna się po trzydziestce!!! Pozdrawiam Trzedziesto ... pięciolatka!
                swieta racja chociaz kiedys myslalam ze trzydziestki to juz stare baby
                shannon

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Witam, ja w grudniu skończę 35.... i czuję się z tym doskonale!!!!

                  Skomentuj


                    #24

                    Napisane przez annse3 Pokaż wiadomość
                    no to wojenka nie jestes sama ,za rok 4 z przodu 20 letnia corka i roczniak synuspozdrawiam
                    teraz to wiem ale jak chodziłam w ciąży i patrzyłam na inne mamy z maluszkami to wydawało mi się że jestem najstarszą ciężarną świata
                    Last edited by wojenka; 16-08-2009, 22:02.


                    Skomentuj


                      #25
                      Napisane przez wojenka Pokaż wiadomość



                      teraz to wiem ale jak chodziłam w ciąży i patrzyłam na inne mamy z maluszkami to wydawało mi się że jestem najstarszą ciężarną świata
                      mnie sie czasami tez tak wydawalo ze moze juz za pozno...Ale teraz jestem najszczesliwsza mama na swiecie,pomimo ze jest miciezko nosic nieraz na rekach mojego malego i nie zawsze czuje sie najlepiej bo ze zdrowiem u mnie nie najlepiej.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        masz rację annse te malutkie słoneczka to nasze szczęscie a wiadomo szczęśliwe kobiety młodnieją życzę Ci duuużo zdrówka bo te nasze szkraby coraz cięższe


                        Skomentuj


                          #27
                          czytajac rozne fora widze ze w Polsce wciaz panuje stereotyp wczesnego macierzynstwa a bycie matka w dojrzalym wieku uznawane jest czesto za fanaberie i dosc ostro potepiane...no coz, dane mi jest mieszkac w kraju gdzie 80% matek to panie grubo po trzydziestce... a nawet po czterdziestce, nikt temu sie nie dziwi ani nie uwaza za anomalia medyczne. Raczej zbyt wczesne macierzyntwo czesto poczytywane jest za wybryk mlodzienczych lat powiazany z brakiem dojrzalosci. Sama mam skonczone 37 lat, syna 16-letniego, 6-cioletniego i 18 miesiecznego, planujemy z mezem jeszcze jedno dziecko i zaznaczam ze nie jutro moze za dwa latka. Absolutnie nie czuje sie staro ani nie uwazam ze moj tykajacy zegar przepowiada mi nagly koniec kobiecosci. Tak naprawde dopiero zasmakowalam zycia i jego walorow i nauczylam sie z niego korzystac madrze. Jako matka podlotka- nastolatka uwazam ze urodzilam go zdecydowanie zbyt wczesnie a kobieta dorasta do pelni macierzynstwa wlasnie po...30-tce. Bycie mamusia smakuje inaczej, czlowek ma wieksze doswiadczenie zyciowe i jest w stanie przekazac o wiele wiecej wartosci swojemu potomstwu, nie wyliczajac w to wiekszej cierpliwosci, bardziej dojrzalszej mniej egoistycznej milosci, bardziej obiektywnego postrzegania rzeczy itd....Nie czarujmy sie...jaka madrosc zyciowa jest w stanie przekazac swojemu dziecku mamuska ktora dopiero ledwo co liceum skonczyla i wyrwala sie spod skrzydel rodzicow? Przeciez ona sama jest wciaz dzieckiem....Pozdrawiam wszystkie dojrzale panie

                          Skomentuj


                            #28
                            o, temat dla mnie

                            dopisuje sie do klubu mam po 30-tce

                            Skomentuj


                              #29
                              Ja też zasilam Wasze szeregi ))
                              Choć muszę przyznać, że w moim kręgu macierzyństwo po 30 jest naturalną sprawą i raczej 80% moich znajomych właśnie wtedy wkracza w ten cudowny okres.
                              pozdrawiam Kasia

                              Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                              Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                              Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                              poematem niezliczonych słów
                              mą radością, miłości promieniem,
                              dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                              Skomentuj


                                #30
                                Napisane przez wojenka Pokaż wiadomość
                                masz rację annse te malutkie słoneczka to nasze szczęscie a wiadomo szczęśliwe kobiety młodnieją życzę Ci duuużo zdrówka bo te nasze szkraby coraz cięższe
                                a dziekuje wojenka,baaardzo mi sie ono przyda ,zwlaszcza teraz .Zaczynam leczyc zeby ,bo mysle ze ma to zwiazek z choroba stawow ,ktore ostatnio mi dokuczaja.W nocy nieraz nie moge sobie dac z bolem rady,a wciagu dnia przeciez tyle jest do zrobienia.Usmiech mojego malego leczy mi wszystko co mi dolega ale niestety czas na lekarza przyszedl nieublaganie.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X