Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

    No ja się nie zaliczam do tych z was co maja super teściowe,niestety...Mieszkamy razem i jest czasem naprawde ciężko.
    Nie żeby mi ubliżała czy coś w tym sensie,po prostu nie lubie tej kobiety za to jak traktuje moje dzieci i mojego męża a jej syna

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

      Raz na 20 lat na zdjeciu i wystarczy
      Zly czlowiek, intrygantka, klamczucha, manipulantka, zlodziej. Tylek ci obrobi w kazdym towarzystwie. Do tego traktuje jak rywalke, bo to ja jej synka ukradlam.
      Nie, toks na toksie i toksem pogania. Najlepsze wyjscie to zerwac wszelkie relacje. Co tez w koncu dla wlasnego zdrowia psychicznego zrobilismy.

      Skomentuj


        #18
        Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

        Jak to zrobiłas? Jak zerwałas kontakt z nia??? Dokładnie jakbys pisała o mojej tesciowej...no oprocz złodzieja, na tym jej jeszcze nie zlapalam...

        Skomentuj


          #19
          Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

          Dopoki probowalam sama, to nic mi nie wychodzilo. Tesciowa tylko sie mscila. Gdy udalo sie w koncu od niej wyprowadzic (mieszkalismy u niej przez pierwsze trzy lata, dopoki nie dostalismy wlasnego mieszkania) i maz poinformowal ja, ze kontakty ograniczamy, zlozyla na mnie donos, jakobym sie znecala nad dzieckiem. Bo ja jej synka zabralam, to niech mi tez mojego zabiora. A ze dziecko 6 miesiecy moglo trafic do rodziny zastepczej przez jej pomowienia, to sie najmniej liczylo.No, zostala ukarana za falszywe zeznania, ale co sie nerwow najedlismy, to nasze.
          Ukradla spadek po tesciu. Tak zakrecila, zamotala, naklamala, ze maz nie dostal nic.
          I wtedy ostatecznie powiedzialo sie nie jej, a rodzinie, ze tesciowa nie ma do nas wstepu. I dlaczego. Powiadomilismy rowniez proboszcza jej parafii.No, probowala podchodow przez szwagra tuz przed Swietami, ze maz nie powinien mnie sluchac, ze matka jest chora, samotna itp.. Maz mial jedna i te sama odpowiedz. Tesciowa nie dzwoni, nie pisze, a i nas do niej nie ciagnie. Dzieci na szczescie male i relacji z babcia nigdy nie mialy, wiec nie tesknia. I jest spokoj, nareszcie.

          Skomentuj


            #20
            Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

            moja jest kochana

            Skomentuj


              #21
              Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

              Moi teściowie są ok nie mam powodu do narzekań może dlatego że mieszkamy osobno i widujemy się raz czy dwa w tygodniu. Ale znam ich 8 lat więc chyba coś już by zaiskrzyło gdyby byli wredni czy coś

              Skomentuj


                #22
                Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                moglam miec gorsza, ale tesciowej nei traktuje jak przyjaciolki wiem ze nie moge je jzaufac i nic powiedziec, wiem tez ze mnie obgaduje kolezankom wiec co ja sie je jbede podlizywac czy przymilac Powiem ze mam to gdzies

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                  Kochana osoba, gdyby brakło mi mojej mamy wiem ze była by godna ją zastąpić.


                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                    pozazdroscic :*

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                      Teściowa..hmmm... do póki mieszkałyśmy razem szło na noże. Obecnie jest poprawnie,ale też staram się kontakty ograniczyć do minimum. Najbardziej wkurzające są jej rady i nie tylko w kwestii wychowani dziecka, ale i również, że synuś ma nie ugotowane,nie posprzątane itp.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                        Moja teściowa jest fajną kobietą, ale najlepszą, gdy mieszkamy osobno i tylko się odwiedzamy, mieszkając u niej nie podoba mi się to, że ona stara się tak strasznie być lubiana, że staje się nadopiekuńcza do bólu a ja jestem niezależną kobietą, nie lubię słuchać rad, lubię sama doświadczać porażek i wzlotów, nie lubię jak ktoś mi coś każę itp! Ale to bardzo miła kobieta. I miło czasem od niej usłyszeć, "mój syn to Cię bardzo kocha"

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                          Napisane przez ladybzyk Pokaż wiadomość
                          Moja teściowa jest fajną kobietą, ale najlepszą, gdy mieszkamy osobno i tylko się odwiedzamy, mieszkając u niej nie podoba mi się to, że ona stara się tak strasznie być lubiana, że staje się nadopiekuńcza do bólu a ja jestem niezależną kobietą, nie lubię słuchać rad, lubię sama doświadczać porażek i wzlotów, nie lubię jak ktoś mi coś każę itp! Ale to bardzo miła kobieta. I miło czasem od niej usłyszeć, "mój syn to Cię bardzo kocha"
                          Bo teściowe z reguły są fajne na odległość i serio serio mówię co za dużo to nie zdrowo- ta zasada tyczy się też co do teściów ) moja teściowa też mnie dobija nadopiekunczością i mądrością , dobrymi radami, itd...

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                            Ja rozumiem, że są starsi, bardziej doświadczeni, ale to 21 wiek i te czasy różnią się troszkę od tych 40 lat temu... ale jak coś powiem, to wielka obraza, że ja się znów panoszę, a panoszyć się nie mogę, bo mieszkam póki co u nich i dlatego to jest takie męczące, że dużo mi się nie podoba a nie mogę nic powiedzieć, bo nie wypada i w tej sytuacji mąż powinien pomóc ale mąż też nie chce się kłócić, choć ostatnio mnie pozytywnie zaskoczył jak za mną murem stanął i teściowa przyszła skruszona, że aż mi głupio było, bo ona chciała dobrze, a ja jak zwykle wybuchnęłam ...

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                              Napisane przez ladybzyk Pokaż wiadomość
                              Ja rozumiem, że są starsi, bardziej doświadczeni, ale to 21 wiek i te czasy różnią się troszkę od tych 40 lat temu... ale jak coś powiem, to wielka obraza, że ja się znów panoszę, a panoszyć się nie mogę, bo mieszkam póki co u nich i dlatego to jest takie męczące, że dużo mi się nie podoba a nie mogę nic powiedzieć, bo nie wypada i w tej sytuacji mąż powinien pomóc ale mąż też nie chce się kłócić, choć ostatnio mnie pozytywnie zaskoczył jak za mną murem stanął i teściowa przyszła skruszona, że aż mi głupio było, bo ona chciała dobrze, a ja jak zwykle wybuchnęłam ...
                              lady bzyk jak ja Cie doskonale rozumiem To właśnie denerwuje że myslą że wszytsko wiedzą najlepiej a nie zauważają że teraz wszystko toczy się inaczej i wszytsko się pozmieniało.

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Teściowa - Twój wróg czy przyjaciel?

                                tesciowa?
                                powiedzmy ze mama mojego partnera to teściowa dla mnie nie jest na pewno wrogiem , jak może pomoże jest miła dla mnie dobra

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X