Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

zdradzona i porzucona

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    zdradzona i porzucona

    powiedzcie mi jak dalej zyc, bylam z nim ponad 4 lata, od 2 lat mamy dziecko, a on tydzien temu powiedzial mi ze ma inna i nie bedzie ze mna. zdradzal mnie od poltora roku , a ja niczego nie podejrzewalam.mielismy ogromne problemy w zwiazku, ale to przeciez nie powod do zdrady, tylko do pracy nad zwiazkiem.nie wiem jak mam dalej zyc, nienawidze go, ale jednoczesnie jeszcze kocham.nie wyobrazam sobie zycia bez niego. nie jem , nie spie, mam ochote prosic zeby wrocil, ze jakos sie ulozy, ze pojdziemy na terapie i jakos damy rade.ale nie moge tego zrobic, wiem ze on nic juz do mnie nie czuje, ze kocha tamta i chce z nia byc. ale ja sobie nie radze.czuje ze zycie jest juz za mna. czuje sie jak wyrzucony smiec. nie potrafie sobie z tym wszystkim poradzic.mam prawie 30 lat, male dziecko, zadnych perspektyw, marzen , planow i samoocene ponizej zera przez to co mi zrobil.jedyna nadzieja jest dla mnie to ze wroci, ale wiem tez ze na pewno tego nie zrobi, a nawet gdyby chcial to nie moge go przyjac spowrotem bo zdradzi mnie po raz kolejny, czuje ze przychodzi zalamanie. kocham go do szalenstwa, a on mnie tak skrzywdzil. staram sie dbac o dziecko jak najlepiej potrafie, ale czuje ze mnie to przerasta. jak mam dalej zyc???
  •    
       

    #2
    Odp: zdradzona i porzucona

    To nie jest Twoja wina ze on przestal Cie kochac ani jego,nie powinien dopuscic do sytuacji ze sie zakochal w kims innym majac rodzine ale tak sie stalo.Masz dla kogo zyc i teraz skup sie na sobie i dziecku a nie na praniu cudzych skarpetek.
    Ja tez tak mialam ze wydawalo mi sie ze moje zycie stracilo sens,minelo troche czasu i nauczylam sie zyc sama.Jestem niezalezna,szczesliwa.Musisz poukladac swoje uczucia.Zadbaj o siebie bardziej niz wykle,,,posegreguj,,znajomych na tych na których naprawde mozesz liczyc,skup sie na sobie i dziecku,badz teraz samolubna,nie mysl o facetach,rob to czego do tej pory nie robilas.Poczatkowo bedzie ciezko w kontaktach z ojcem Twojego dziecka,rob tak zebys nie miala z nim wiele kontaktu,ale nie ograniczaj mu wizyt u dziecka,nie pytaj sie i nie wnikaj dlaczego sie tak stalo,nie mysl ze moze mu przejdzie moze wroci,prawde mówiac moze sie tak stac ale nie kazda kobieta potrafi budowac zwiazek na zowo z takim mezczyzna ktory zdradzil.Powodzenia.Po burzy zawsze przychodzi slonce!!!!

    Skomentuj


      #3
      Odp: zdradzona i porzucona

      Nam kobietom z dzieckiem jest trudniej bo to my musimy zycie podporzadkowac do dziecka a dla dacetów to tylko ,,dodatek,, ale wcale to nie jest powiedziane ze jestesmy na straconej pozycji.Trzaba nauczyc sie zyc samemu i but twarda,takie rzeczy bola ale w koncu przestaja....

      Skomentuj


        #4
        Odp: zdradzona i porzucona

        a ja sie wlasnie boje, ze skoncze sama, zgorzkniala, kobieta walczaca o byt i o kazdy dzien, i nawet jezeli przyjdzie okazja na sczescie to jej nie zauwaze lub z premedytacja odrzuce,wiele takich kobiet w zyciu widzialam i wciaz mam przed oczami siebie w tej roli. nie mowiac o tym, ze wciaz mam nakladzione do glowy, ze to byl ten moj jedyny, idealny mezczyzna, a on mnie porzucil i tak latwo zrezygnowal z naszej rodziny.jak mam teraz komukolwiek zaufac, boje sie samotnosci do konca zycia

        Skomentuj


          #5
          Odp: zdradzona i porzucona

          Ja mysle ze powinnas wziasc sie wgarsc nie uzalac sie nad soba i skoncentrowac sie na sobie nie na tym ze tamten byl tym jedynym bo jak widac nie byl i wtedy zostaniesz sama.To my decydujemy i my ukladamy swoje zycie.

          Skomentuj


            #6
            Odp: zdradzona i porzucona

            Nie ma co się załamywać masz dziecko i dla niego musisz się wziąć w garść a facetów jest wiele na świecie. Odszedł znakiem tego nie był Ciebie wart. Głowa do góry teraz Ci się wydaje ze wszystko jest do kitu.. A przecież masz tylko 30 lat życie przed Tobą.
            Ja mam 18 mam 8 miesięcznego synka jak się dowiedziałam o ciąży świat mi się zawalił, a miałam wiele planów.
            W życiu nie ma co planować życie sani się planuje.
            Uwierz mi potrzebujesz czasu, nie pokazuj swojemu mężowi że jest tak ważny dla ciebie, teraz jest wazne dziecko.

            Skomentuj


              #7
              Odp: zdradzona i porzucona

              18 lat i juz taka madra dziewczyna,ma racje dziecko najwazniejsze!

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: zdradzona i porzucona

                ale ja to wszystko wiem, dodkonale wiem, ze potrzeba czasu, znam całą teorię, ale nie potrafię przestac czuć tego co czuję, dziś myślałam, żę wreszcie mam ten cały ból za sobą, w jednej nieoczekiwanej chwili poczułam, ze wszystko jest ok. ze tak naprawde mi go nie brakuje, ze nie chce z nim byc,ze jest mi smutno owszem.Ze jestem zraniona owszem.ale poza tym to on jest mi juz zupelnie obcym czlowiekiem, do ktorego mam ogromny sentyment, z powodu tego co przezylismy razem...ale to wszystko...naprawde dziwne i nieoczekiwane uczucie.ale trwalo to tylko kilka godzin, bo potem jakos tak uswiadomilam sobie, ze to co poczulam, to nie moje uczucia, to jest to co on czuje do mnie teraz.i zrobilo mi jeszcze gorzej.bo ja za nim tesknie, a on kocha juz tamta, dla tamtej jest czuly, o tamtej mysli, a do mnie czuje obojetnosc i nawet nie rozwaza powrotu ani teraz, ani w przyszlosci.ja wiem, ze mam dla kogo zyc, ja dbam o swoje dziecko jak moge najlepiej, ale nie moge przestac czuc tej obezwladniajacej, zżerajacej mnie tesknoty, nie moge choc chce, bo to uczucie mnie niszczy...

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: zdradzona i porzucona

                  i wcale nie prosze go o powrot, wcale nie pokazuje mu tego co czuje,mam wielka ochote powiedziec mu jak z nim tesknie, ale nie robie tego, bo wiem, ze to nic nie da, a on nawet nie chce tych moich uczuc, ale to wszystko siedzi we mnie.nie moge spac, nie moge jesc, boje sie ze sobie z tym uczuciem nie poradze, a chce normalnie zyc,mecze sie juz tyle dni,a wcale nie jest mi lepiej.

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: zdradzona i porzucona

                    Bedzie Cie bolalao jakis czas ale w koncu przestanie.....

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: zdradzona i porzucona

                      na poczatku bedzie ci ciezko... beda dni ze nie bedziesz o nim myslec i beda takie ze caly dzien przeplaczesz... taka prawda, ale pamietaj ze widocznie zaslugujesz na kogos lepszego!!! nie ma co myslec co by bylo gdyby... mysl teraz o sobie, kup nowe ciuchy, moze zmien fryzure? masz czuc sie dobrze, zeby twoja corcia tez byla usmiechnieta, bo dziecku twoj nastroj tez sie udziela!!! a bez faceta tez nie jest najgorzej!!! trzymam za ciebie kciuki!!!

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: zdradzona i porzucona

                        Musisz dać sobie czas wszystko się ułoży

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: zdradzona i porzucona

                          Co zrobić by mąż nie zdradzał?Dziecko ma roczek?Może ktoś dać dobrą radę?
                          jak zawiodła klimatyzacja kraków wypróbuj techniki!

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: zdradzona i porzucona

                            jezeli facet nie rozumie sam z siebie, ze zdradzac nie powinien to nie widze sposobu, zeby go tego nauczyc.....moze terapia....

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: zdradzona i porzucona

                              No niestety te chwile w których nie mamy co robić czym się zająć są najgorszę wiem bo sama to kiedyś przeżywałam moja pierwsza miłość, bolało strasznie ale dałam radę dzięki przyjaciołom ale to prawda że czas leczy rany moze nie do końca ale leczy Głowa do góry dasz radę wierze w Ciebie, jak masz załamke siadaj i pisz na pewno Ci któraś z nas odpisze

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X