Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Spacer z maluszkiem - jak go wydłużyć?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Spacer z maluszkiem - jak go wydłużyć?

    Jak długo spacerujecie z maluszkami? Chodzi mi o głównie o przewijanie i karmienie na świeżym powietrzu. Czy wracacie do domu na sygnale przy pierwszym ryku Waszej pociechy?
  •    
       

    #2
    Nie wiem w jakim wieku masz dziecko,ja mam w prawdzie 2,5 latka, ale gdy był mniejszy dał mi popalić, jak było ciepło karmiłam go na dworzu, gdy szłam gdzieś dalej, myślę, ze chyba najlepiej znalezc swój własny sposób na płacz dziecka na spacerze

    Skomentuj


      #3
      teraz np. postapiła bym w wielu sytuacjach inaczej , człowiek uczy się na błędach

      Skomentuj


        #4
        Dzięki za odpowiedzi. Teraz i tak wszystko będzie inaczej, bo pogoda nie pozwoli już na jakieś długie spacery.
        Ja najpierw starałam się wracać do domu, kręciłam się zazwyczaj gdzieś w okolicy, potem przewijałam i karmiłam na spacerze, ale teraz jest już zdecydowanie za zimno na przewijanie...

        Skomentuj


          #5
          Spacer za rękę

          Amelka ma skończony rok i 3 tyg a już na spacerze wyrywa mi rękę.Jak ją trzymam to robi histerię i siada na beton.Co robić
          Amelia 12.03.08

          Skomentuj


            #6
            papilocik jak my zaczelismy pierwsze spacery bylo juz bardzo cieplo wiec przewijalam czasami nawet w wozku ale zima to albo szlam do samochodu i wlaczalam ogrzewanie(jesli bylismy gdzies autem oczywiscie) albo w jakims centrum handlowym(czego nie znosze).jak nie bylo wyjscia trzeba bylo wrocic do domu bo zima o przewijaniu na dworze nie ma mowy.Co do karmienia to no problem,najpierw byl cyc a pozniej jak wiedzialam ze moze sie przedluzyc to bralam z nami jakis sloiczek(w kazdym barze czy kafejce jest mikrofalowka i jeszcze mi nikt odgrzania posilku nie odmowil).

            Skomentuj


              #7
              izabell1203 a może szelki kup?
              ŁUKASZ 08.09.2006

              NATALIA JULIA 30.11.2007



              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Iza,moja tez tak robi,nie chce byc za reke,ja to za nia biegne i trzymam za kaptur,a szelki to raczej mi sie nie podobaja,moze i bezpieczniej,ale wole pobiegac za mala,jeszcze zanim bylam w ciazy to widzialam kilka razy jak mamuski prowadzaja swoje dzieci na tych szelkach ale mi to sie nigdy nie podobalo,i wogole jakos nie mam przekonania....mysle ze mala sie jakos przyzwyczai i jak bedzie wieksza i bardziej rozumna to bedzie chodzic z mamusia za raczke,a poki co to bieg nam pozostaje
                GABRYSIA:12.03.2008.

                Skomentuj


                  #9
                  mi Gabrys tez sie wyrywa, ale juz powoli przestaje, wie ze jak mi sie wyrywa to ja go cyk do wózeczka albo na rece.
                  poza tym trzymam go za nadgarstek w taki sposob zeby mogl zacisnac rączke na moim palcu , jest to bezpieczny i mocny uchwyt, ze dziecku ciezko sie z niego uwolnic(ale i tak wyrywa raczke)
                  na placu zabaw daje mu wiecej luzu, i ewentualnie tam zlapie za kaptor zeby sie nie wywrocil

                  G juz mi nie chce siedziec w wozku.

                  moim zdaniem prowadzenie za kaptur czy szelki to taki polsrodek i dziecko i tak nie uczy sie posluszenstwa, i leci gdzie chce... a to niebezpieczne

                  Skomentuj


                    #10
                    moja jula ma 5 i pol miesiaca i zaczynamy jezdzic w spacerowce. tez zastanawialam sie nad kwestia przewijania czy jedzenia. na szczescie robi sie cieplej wiec w kazdej chwili moge wyjac cyca i jej dac. gorzej z przewijaniem. jak narazie chodzimy na gora dwugodzinne spacerki weic przewijam w domku
                    Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

                    http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



                    http://perlasta.blogerki.pl/

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Napisane przez akinomb Pokaż wiadomość
                      izabell1203 a może szelki kup?
                      Jakoś nie widzą mi się szelki.
                      Muszę być raczej taka jak Pieczulka , stanowcza!
                      Amelia 12.03.08

                      Skomentuj


                        #12
                        Iza ja Julka na dobrą sprawę "wypuściłam" z wózka tylko raz przed tym ciepłem i ładnie szedł za rączkę bo czuł się niepewnie. Wczoraj poszliśmy pierwszy raz na spacerek bez wózka i też próbował pokazać jaki to jest samodzielny, wyrywał się, nie chciał podać rączki, podobnie jak Twoja Amelka złościł się i tupał nogami. Ale raz,drugi, trzeci mu powiedziałam, że trzeba rączkę dać,przytrzymywałam go i jakoś odpuścił. A dzisiaj już było super
                        tak jest, grunt to konsekwencja

                        A co do karmienia i przewijania. Karmić karmiłam pod chmurką ale nie przebierałam. Zawsze wiem kiedy syncio kupkę robi i wychodzimy po tym
                        wszystkim. A jak coś niespodziewanie wyskoczy to do domku wracamy.
                        Julek: 10/3/2008

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Spacer z maluszkiem - jak go wydłużyć?

                          ja nie wracam na sygnale do domu jak dziecko płacze na spacerze. po prostu je przytulam i idę kawałek z nim aż się uspokoi. nasze spacery trwają nawet 3 godziny

                          Skomentuj

                                 
                          Working...
                          X