Orgazm po porodzie

[Daaruniaa]

Po pierwszym porodzie mój orgazm był nieco słabszy jak przed. Ale z biegiem czasu wszystko wróciło do normy. Po drugim porodzie mąż sie musiał napracować żebym mogła szczytować. Boję się że po trzecim porodzie niebędę już go doświadczać. Co robić?
A jak to było u was z tym orgazmem????

[chudagleba]

Odp: Orgazm po porodzie

no u mnie podobnie,po pierwszym porodzie było prawie jak przed porodem,jednak po drugim jest "luzniej"... Niestety czeka mnie "plastyka pochwy",ale jest jeden plus-podobno będzie nam z mężem lepiej

[Daaruniaa]

Odp: Orgazm po porodzie

Ta plastyka pochwy coś kosztuje?

[chudagleba]

Odp: Orgazm po porodzie

jest na kasę chorych(całe szczęście).Nie życzę nikomu takiego "wygladu " pipy,jestem w siódmym niebie że będę miała ten zabieg!!! To przez dwie ciąże musze mieć tą plastykę -mam obnizona tylna ścianę pochwy,wychodzi ona ze mnie(sory że tak to określam,ale tak mam).

[Daaruniaa]

Odp: Orgazm po porodzie

No rozumiem. Ja się boję że mi całkiem wypadnie i będą musieli mi wpychać ją z powrotem do środka a potem jeszcze coś grzebać żeby znów niewypadła. Masakra jakaś. Zwłaszcza że w krótkim czasie 3 dzieci. No i mam nadzieję że jak już coś będzie to znów będę mogła czuć przyjemność z sexu.

[chudagleba]

Odp: Orgazm po porodzie

A to tez masz taki problem..?Mi lekarz powiedział że decydując się na plastykę powinnam zapomniec o trzeciej ciąży poniewaz moje mięśnie nie wytrzymają następnego "obciążenia" i albo poronię albo wyjdą mi wnętrzności na zewnątrz... Ja tez w krótkim czasie zaszłam w druga ciążę,córcia miała 10mc.Jak już będę po zabiegu to Ci napiszę(jeśli chcesz) jak to robią.3 maja idę na zabieg wycięcia narżerki,potem mam badanie urodynamiczne i dopiero wtedy zrobia mi tą plastykę. A tak zmieniając temat,spojrzałam na twój suwaczek,zaraz będziesz mamusią :-) Życzę szybkiego porodu i zdrowego dzidziusia.

[Daaruniaa]

Odp: Orgazm po porodzie

Dziękuję. No jak widać ja też w bardzo krótkim czasie mam trójkę brzdąców i też lekarz mi powiedział że dobrze by było gdyby to była moja już ostatnia ciąża.

[chudagleba]

Odp: Orgazm po porodzie

Podziwiam Cie,przy dwójce jest co robic a przy trójce to chyba nie ma już wogóle czasu dla siebie..?

[Daaruniaa]

Odp: Orgazm po porodzie

No tego jeszcze nie wiem jak jest przy trójce dzieci. Ale jakby nie było to będę musiała nauczyć się z tym wszystkim radzić bo nikt za mnie tego nie zrobi. Czekam cały czas aż ten mój trzeci synek wyjdzie na świat i jakoś mu się nie spieszy. A szkoda bo chciałabym mieć to już za sobą.

[chudagleba]

Odp: Orgazm po porodzie

To będzie trzeci chłopieć???Jak dasz mu na imię?Niby dobrze bo napewno masz ciuszki po braciszkach,ale pewnie marzy Ci sie córeczka,co?Mi się marzy synek ale niestety muszę o nim zapomnieć.... :-( Napewno "pójdzie szybko"

[Daaruniaa]

Odp: Orgazm po porodzie

Niemam ciuszków po chłopcach bo wydałam męża siostrze a ona je wydała dalej i musiałam kupować a imię będzie miał NAtan. I nieukrywam że córcia to moje marzenie od dzieciństwa. Widać że jednak się niespełni.

[chudagleba]

Odp: Orgazm po porodzie

Śliczne imię Ja gdybym miała synka nazwałabym go Szymonek. Szkoda ze ciuszki się "rozeszły" po świecie,trochę by się zaoszczędziło.Ja tez po moich pannach oddaję,dzieci więcej mieć nie będę.A swoją drogą-fajnie być rodzynkiem,kiedyś synowie będą Cię nosić na rękach

[Daaruniaa]

Odp: Orgazm po porodzie

Mam taką nadzieję, że będą. Bo jak na razie to nic na to nie wskazuje. Chociaż wszystko może się wydarzyć. Ja jestem już po terminie więc puki co to mnie poganiają że chcą już dzidzię ale żeby mi pomóc jak mi jest ciężko się nachylić i coś podnieś to niema nikogo.

[chudagleba]

Odp: Orgazm po porodzie

to twoja dzidzia chyba czeka na zaproszenie do przyjścia na świat bo sama coś się nie wybiera Dwie wcześniejsze ciaże tez przenosiłaś/Jak długo rodziłaś?Ja Emilkę 11,5h(dzień po terminie) a Izunię 5,5h(dzień przed terminem) Daj znac jak urodzisz

[Daaruniaa]

Odp: Orgazm po porodzie

Damianka rodziłam 2 dni przed terminem przez 11,5 godziny a Bartoszka 2 tygodnie przed terminem i 10,5 godziny. No a teraz jest już 2 dni po terminie a malutki chyba faktycznie czeka na zaproszenie.