Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

gwara, regionalizmy

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    gwara, regionalizmy

    Rozmawiając z jedną panią w pewnej chwili usłyszałam od niej dwa słowa "oglądnąć film". Zgłupiałam .... jak to "oglądnąć" ?? Cóż to za słowo??
    Po jakimś czasie dowiedziałam się, że pochodzi skądś z Małopolski.

    Pytanie mam więc do Małopolanek .... faktycznie jeszcze takie słowo jest w obrocie? bo to, że istnieje jako regionalizm to już wiem, bo znalazłam w internecie
    Jeszcze macie coś zaskakującego ?

    Ja mieszkam na Śląsku, u mnie mnóstwo jest słów, z których można śmiać się do rozpuku. Jednak sama gwarą nie mówię, bo najzwyczajniej w świecie nie mam specyficznego akcentu, ale pamiętam moją babcię, której często zrozumieć nie potrafiłam.

    Na pewno w każdym regionie są słowa charakterystyczne, śmieszne, zrozumiałe dla grupy tam mieszkającej jak np. poznańskie pyry
    Piszcie o nich.
    Julek: 10/3/2008
  •    
       

    #2
    Odp: gwara, regionalizmy

    Family fajny temacik ..jestem pierwsza
    a więc tak jak pisałaś tree mówi sie u nas "oglądnąć"
    ja z krk więc mowimy to nasze słynne "se" jak np. kup se, oraz "że"
    "choć że, daj że" no nie wspomnę o tym naszym słynnym "polu"

    a jak to jest u Ciebie z tym slowem " B u c"??
    FROCH

    Skomentuj


      #3
      Odp: gwara, regionalizmy

      No to ja pare słów ze śląska:
      hasiok-kosz na śmieci
      olik-prezerwatywa
      filok-długopis
      krepel-pączek
      szpyrki-skwarki
      hala-targ
      Na śląsku mówiąc o wyjściu na zewnątrz mówi sie "idziemy na plac",wiem że w innch regionach mówi sie "idziemy na dwór" albo "idziemy na pole".
      Tu są kartofle zamiast ziemniaków.
      Pamiętam że jak pięc lat temu przeprowadziłam sie na śląsk i chodząc po ulicy słyszałam jak ludzie mówią i zaciągają to rechotałam jak żaba-takie to dla mnie było śmieszne.Teraz jest to dla mnie normalne.Wiem,że sama nieświadomie zaczęłam zaciągac-mówili mi to rodzice,którzy mieszkają w woj.opolskim.



      Dawniej Marti

      Skomentuj


        #4
        Odp: gwara, regionalizmy

        Tree fajny pomysł z tym wątkiem.
        Próbuje sobie przypomnieć jakieś słowa z mej miejscowości itp ale jak na śmierć zapomniałam.
        Podobnie jak u Miss u nas mówi sie kup se
        Może sobie przypomnę to napisze
        Amelia 12.03.08

        Skomentuj


          #5
          Odp: gwara, regionalizmy

          Ja pamiętam jak mój m śmiał się raz ze mnie jak mówię, że możemy zjeść
          na obiad szagłówki, bo nie wiedział o co mi chodzi. Okazało się, że u nich
          taka nazwa nie funkcjonuje tylko kopytka. U nas pyzy to zawsze były kluski
          na parze i nawet jak się kupuje gotowe, to one mają naklejkę z taką właśnie
          nazwą. A u niego to są pampuchy a pyzy to są po prostu kluchy z mięsem.
          Ja mówię do Julki, że była na dworze a on, że na dworzu.


          Skomentuj


            #6
            Odp: gwara, regionalizmy

            Świetny wątek Ja z Wielkopolski!!!

            Pamiętam, że na studiach było mnóstwo takich momentów, że spotykaliśmy się w grupie, kilka osób , każdy z innej części Polski i nieraz nie wiadomo było, o co komu chodzi

            Oto kilka słów z WIELKOPOLSKI:
            bimba - tramwaj
            szneka - drożdżówka
            ryczka - taboret
            tytka - torebka papierowa

            osobiście nie używam tych słów

            Ale za to inne u mnie w domu są codziennością, a inni nie wiedzieli, o co chodzi

            sipka - mała sipa, czyli szufelka
            dylać - tańczyć

            ...pomyślę nad innymi

            Skomentuj


              #7
              Odp: gwara, regionalizmy

              inne jeszcze:

              Kopytka- czyli szagówki

              i kilka słów mojej teściowej- nie miałam pojęcia o co jej na początku chodzi:
              story- zasłony
              statki- talerze

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: gwara, regionalizmy

                to wy tak szczegółowo??

                kurcze to ja nie pamiętam

                ziorać- patrzeć
                pantofle- buty po domu

                jutro może mi się coś przypomni
                FROCH

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: gwara, regionalizmy

                  kasia ryczka i tytka u nas też funkcjonują z tymże ryczka to u nas taki mały drewniany stołeczek.

                  Wiecie ja jestem urzeczona regionalizmami małopolskimi. Na studiach miałam znajomych z Chrzanowa. Teraz nie jestem wstanie sobie wszystkiego przypomnieć, ale pamietam słynne

                  a idźze, idźze : hehehe nawet sama zaczęłam tak mówić i czasami mówię do dzisiaj
                  bojczyć (? ... nie wiem czy dobrze zapamiętałam): kogoś obgadywać

                  hehe a szagłówki w życiu nie pomyślałabym,że to kopytka

                  natomiast pantofle to się nazywa takie buty(półbuty), no takie pantofle na nie wielkim obcasie.
                  A kapcie to papucie, lacie

                  Misska ja nie wiem już sama... ja to mówię buc na Julka jak się zachowuje jak taki buc nie wiem
                  jak to wytłumaczyć hehehe
                  Last edited by FamilyTree; 25-03-2010, 01:05.
                  Julek: 10/3/2008

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: gwara, regionalizmy

                    Mnie zaskoczyło jeszcze pare słów:

                    śmiotek-zmiotka i szufelka-jak kiedyś w pracy poproszono mnie żebym przyniosła śmiotek to stanęłam i zaczęłam sie zastanawiac co to jest

                    na śląsku jak skończy sie prace to sie mówi-koniec szychty to słowo było również zabawne dla mnie

                    zamiast mówic np.nie jest zimno dzisiaj to mówi sie "nie ma dzisiaj zimno"

                    kibel-wiaderkodla mnie słowo kibel to była zawsze toaleta- muszla a nie wiaderko.

                    Pamiętam,że jak sie przeprowadziłam na śląsk to nie umiałam często załapac tego co do mnie mówią,teraz po 5 latach jest już lepiej chociaż czasem ktoś mnie potrafi zaskoczyc jakimś słowem,którego nie rozumiem



                    Dawniej Marti

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: gwara, regionalizmy

                      Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość

                      Misska ja nie wiem już sama... ja to mówię buc na Julka jak się zachowuje jak taki buc nie wiem
                      jak to wytłumaczyć hehehe
                      tree
                      nic nie kumam
                      FROCH

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: gwara, regionalizmy

                        a jak to jest u Ciebie z tym slowem " B u c"??[/quote]

                        Misska zapytałaś jak to jest z tym słowem. Zaczęłam się zastanawiać i sama nie wiem co ono już oznacza. Mówię tak do niego, jak się wstydzi, burmuszy, stroi fochy itp.
                        Julek: 10/3/2008

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: gwara, regionalizmy

                          Napisane przez Martyna2006 Pokaż wiadomość
                          zamiast mówic np.nie jest zimno dzisiaj to mówi sie "nie ma dzisiaj zimno"
                          ja bym trochę poprawiła... "nie ma dzisiej zimno"
                          Julek: 10/3/2008

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: gwara, regionalizmy

                            Tree mi słowo ,,buc,, kojarzy się z nadętym typem

                            Ja zawsze pękałam ze śmiechu jak moja babcia(pochodziła ze Śląska) na stanik wołała:cychalter

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: gwara, regionalizmy

                              cychalter dobre dobre

                              Tree u nas b u c to jest bardzo brzydkie określenie, tak mi sie wydaje że coś a la s k u r....
                              dlatego jak kiedyś powiedziałaś tak do swojego Julka to byłam w szoku
                              FROCH

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X