My mieliśmy ubaw podczas naszej uroczystości.
Była cisza w kościele a tu nagle świadek mój brat który trzymał nasz bukiet ślubny przechylił go w taki sposób,że z rączki bukietu zaczęła leciec woda-był to taki odgłos jakby ktoś sikał na podłoge Wszyscy zaczęli sie śmiac bo echo rozniosło ten odgłos-tylko mój brat nie zwrócił uwagi z czego sie wszyscy śmieją.Później składaliśmy sobie przysięgę,mąż założył mi obrączke a za chwilę ja jemu chciałam założyc-jednak sie okazało że sie nie da bo pomyliliśmy obrączki.Mąż mi założył swoją a ja chciałam jemu założyc moją-hi hi hi-najlepsze jest to,że wciskałam jemu ją na siłe,mało mu palca nie połamałam dopiero po chwili dostarło do mnie,że to pomyłka.Buchnęliśmy śmiechem,nawet ksiądz sie śmiał.
Była cisza w kościele a tu nagle świadek mój brat który trzymał nasz bukiet ślubny przechylił go w taki sposób,że z rączki bukietu zaczęła leciec woda-był to taki odgłos jakby ktoś sikał na podłoge Wszyscy zaczęli sie śmiac bo echo rozniosło ten odgłos-tylko mój brat nie zwrócił uwagi z czego sie wszyscy śmieją.Później składaliśmy sobie przysięgę,mąż założył mi obrączke a za chwilę ja jemu chciałam założyc-jednak sie okazało że sie nie da bo pomyliliśmy obrączki.Mąż mi założył swoją a ja chciałam jemu założyc moją-hi hi hi-najlepsze jest to,że wciskałam jemu ją na siłe,mało mu palca nie połamałam dopiero po chwili dostarło do mnie,że to pomyłka.Buchnęliśmy śmiechem,nawet ksiądz sie śmiał.
Skomentuj