Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

odebranie praw

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    odebranie praw

    Witam wszystkie mamy mam pytanie czy któraś z was odebrała prawa rodzicielskie dla ojca swego dziecka? jak to przebiegało? ile trzeba czekać na rozpatrzenie sprawy w sądzie? prosze podpowiedzcie mi. Pozdrawiam

  •    
       

    #2
    A może umieść ten wątek w prawo i porady...bo tu jest słabo widoczny i nikt nie odpowiada
    Ja niestety nie mogę pomóc...

    Skomentuj


      #3
      podpisuje sie pod pytanie
      Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

      Skomentuj


        #4
        diabelecke o ile sie dobrze orientuje to ty nie jestes z ojcem Twojego dzidziusia wiec u Ciebie to jest proste bo przy rejestracji maluszka poprostu mowisz ze ojciec nieznany i on juz nie ma zadnych praw do dziecka



        Skomentuj


          #5
          aneta ja tak z ciekawosci pytam jakby mu odbilo i nagle by chcial miec jakies prawa i do sadu by poszedl.
          Tylko kurcze jak ja p9odam ze ojciec jest neiznany a zrobie tak napewno i on bedzie chcial meic jakies prawa to chyba tylko po przez badania genetyczne moze dochodzic, ze jest ojcem dziecka? Nawet jak to ustali to co? Ja chyba moge wtedy zlozyc wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich skoro przez clay czas nie otwrzymywalam pomozy ze strony ojca dziecka?
          Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

          Skomentuj


            #6
            moja koleżanka zostawiła swojego faceta zaraz po porodzie, bo okazał się nieodpowiedzialnym gówniarzem, niestety dzidzius miał juz jego nazwisko, ona od razu nie walczyła o odebranie praw ale najpierw o ich ograniczenie - tu gł. argumentem jest po prostu nie kontaktowanie sie ojca z Małą i zaleganie z alimentami

            niestety teraz sprawa obróciła sie na jej niekorzyść, mianowicie facet wycwanił sie i zabiega o niepłacenie na dziecko w ogóle skoro ona chce mu odebrac prawa

            diabeleckie masz sprawę prostą - dzidziuś ma Twoje nazwisko i z tego co wiem nie chcesz sie ubiegac o alimenty, sprawa o odebranie praw dotyczyć Cię będzie jeśli kiedyś zaistnieje sytuacja że Twój eks nagle poczuje sie ojcem i będzie chciał uczestniczyć w życiu Twojej dzidzi, ale nie wiemy czy tak sie stanie

            Skomentuj


              #7
              jeśli zdecydujesz się na ojca nieznanego to zostaja mu tylko testy gen. które jak wiadomo tanie nie są i robi się je za własną kasę - 2600 zł. plus opłaty sądowe

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Ja od swojego bylego po za swietym spokojem nic nie chce i on moglby to uszanowac. ja sie tylko boje, ze on nagle stwierdzi, ze chce miec kontakt z dzieckiem tylko nie bardzo go stac na badania genetyczne. W najgorszym scenariuszu robi te badania wychodzi ze Fabian to jego dziecko, ale skoro przez cala ciaze mi nie pomagal i nawet (na co mam swiadka) powiedziala ze "ma wy*****ane na mnie i na dziecko" to sad powinien byc mi przychylny i nie dac mu zadnych praw i widzen?
                Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                Skomentuj


                  #9
                  diabeleckie po takim tekście niech sie koleś w dupe pocałuje

                  nie odważy się, za dużo go to będzie kosztowało, nawet jakby miał Ci zrobić na złość, zreszta jak dla mnie w sądzie nie ma szans po prostu

                  musiałoby mu za*****iście zależeć na tym żeby Ci dopiec, bo na dziecku to raczej watpie NIESTETY i musiałby sie bardzo nagimnastykować żeby cokolwiek udowodnić na swoją korzyść, na razie systematycznie za przeproszeniem sra we własne gniazdo

                  Skomentuj


                    #10
                    taaa...faceci... do lozka by na pierwszej randce zaciagneli a jak przychodzi poniesc tego konsekwencje to sie tak zachowuja... oczywiscie nie wszyscy tylko ci baaaaaaardzo niedojrzali...
                    zawsze mnie smieszy jak kolesie mowia ze nie sa gotowi na dziecko ale na seks to juz od kiedy tylko dowiedza sie co to jest... ach taki moj osobisty wywod!



                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      aneta i calkiem trafny ten wywod.
                      sikornik no wlasnie tak sie pocieszam, ze on sobie robi an zlosc tymi tekstami poki co, w czerwcu jak sie MÓJ synek urodzi to przyjdzie mnie pognebic, poznecac sie psychicznie i nękać, a pozniej mu sie chyba znudzi. Taka nadzieje mam przynajmniej.
                      Szczerze troche sie boje tego co sie stanie. A najbardziej to mnie wkurza jak on sie swim znajomym chwali, ze "tatusiem" zostanie, a nawet nic nie potrafi powiedziec na temat wlasnego dziecka, bo wogole sie nim nie interesuje.
                      Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                      Skomentuj


                        #12
                        o kurde! ja to w szoku jestem!! najpierw do Ciebie z takim tekstem a potem sie chwali ze tatusiem bedzie??! koles ma mistrza a on w ogole wie jaka plec itd? ach pocieszajace jest to ze nie wszyscy sa tacy...
                        diabelecke nie obraz sie za to co powiem ale chyba lepiej ze maluszka bedziesz sama wychowywala niz z takim niedojrzalym facetem- bo ty to wygladasz mi na baardzo rozsadna



                        Skomentuj


                          #13
                          pewnie że rozsądna...
                          a jak się będzie przypieprzał w czerwcu, kiedy będziesz potrzebowała najwięcej spokoju i Cie gnębił to przysięgam, że sie wybiorę do tego Kalisza, akurat mam tam znajomych i sobie porozmawiam z tym młodzieńcem, bo mnie wkur...

                          Skomentuj


                            #14
                            aneta doszlam wlasnie na poczatku ciazy do takiego wniosku, ze lepiej mi bedzie bez niego dlatego go tez zostawilam. Nie wiem czy zna plec chyba od znajomych sie dowiedzial, bo ja tego nie ukrywalam. Mnie z brzuchem nie widzial ani razu chyba, ze mu znajomi zdjeciua pokazali. On nie zna terminu porodu wie tylko, ze w czerwcu.

                            sikornik zapraszam, pojdziemy na spacer z dziecmi, bo park mam pod nosem i przy okajzi ojca Fabiana grajacego tam z moim 13letnim sasiadem w RPG spotkamy =P
                            Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                            Skomentuj


                              #15
                              no to jesteśmy umówione
                              tak sie zastanawiam od wczoraj jakie on ma sposoby na robienie Ci przykrości, mówi Ci coś, mam nadzieję że na słowach sie kończy

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X