Witajcie
Od kilku dni mój mąż jest nie do poznania.
Unika mnie jak ognia i ciągle denerwuje się na synka.
Fakt,że dużo pracuje, bo poza poza swoją pracą zawodową próbuje zarobić jeszcze w drugiej pracy i przez to nie ma go w domu.
Do mnie ma pretensje, że się o wszystko czepiam, bo siedzę w domu i mam na wszystko czas,ale od 2 tygodni synek jest chory i ma zapalenie oskrzeli, dopiero od 3 dni widać poprawę w jego zdrowiu, mimo że ma 3 latka to wymaga takiej opieki 24 na dobę (wiadomo jak to chore dziecko).
A do mojego męża przjeżdzają jakieś koleżanki, niby wiem po co i nie powinnam być zazdrosna,alejednak mam powody.
Kilka razy podsłuchałam, że świetnie się mu z nimi rozmawia i jest wtedy w szampańskim humorze,jedna to nawet po rozmowie z nim, gdy od nas wyjeżdzała to wjechała w hydrant ( ale nie ważne )
Ja nie śpie dzień i noc, nastawiam budzik by dać małemu lekarstwo i siedzę całe dnie i ostatnio pół nocy sama.
Najlepsz jest to, że wszyscy wiedzą gdzie mój mąż był i co robił(mieszkamz teściami i rodzeństwem męża)Wychodzi na to, że nie robi nic złego, alemi kłamie, bo teściowa co innego. Mój mąż bardzo się stara żebym wiedziała jak najmniej.
Ma mnie na ostatnim miejscu. Nawet jak jest w domu, to woli czas spędzić z bratem, a potem śpi do połódnia jak ma wolne.
Uważa że wiele rzeczy robię źle i nic nie umiem zrobić dobrze.
Dziecko to najlepiej jak by go nie denerwowało, bo wtedy zaczyna krzyczeć.
Jednym słowem nie wiem , comam o tym już myśleći chyba potrzebuję jakiejś rady, Pomóżcie Proszę!!!
Od kilku dni mój mąż jest nie do poznania.
Unika mnie jak ognia i ciągle denerwuje się na synka.
Fakt,że dużo pracuje, bo poza poza swoją pracą zawodową próbuje zarobić jeszcze w drugiej pracy i przez to nie ma go w domu.
Do mnie ma pretensje, że się o wszystko czepiam, bo siedzę w domu i mam na wszystko czas,ale od 2 tygodni synek jest chory i ma zapalenie oskrzeli, dopiero od 3 dni widać poprawę w jego zdrowiu, mimo że ma 3 latka to wymaga takiej opieki 24 na dobę (wiadomo jak to chore dziecko).
A do mojego męża przjeżdzają jakieś koleżanki, niby wiem po co i nie powinnam być zazdrosna,alejednak mam powody.
Kilka razy podsłuchałam, że świetnie się mu z nimi rozmawia i jest wtedy w szampańskim humorze,jedna to nawet po rozmowie z nim, gdy od nas wyjeżdzała to wjechała w hydrant ( ale nie ważne )
Ja nie śpie dzień i noc, nastawiam budzik by dać małemu lekarstwo i siedzę całe dnie i ostatnio pół nocy sama.
Najlepsz jest to, że wszyscy wiedzą gdzie mój mąż był i co robił(mieszkamz teściami i rodzeństwem męża)Wychodzi na to, że nie robi nic złego, alemi kłamie, bo teściowa co innego. Mój mąż bardzo się stara żebym wiedziała jak najmniej.
Ma mnie na ostatnim miejscu. Nawet jak jest w domu, to woli czas spędzić z bratem, a potem śpi do połódnia jak ma wolne.
Uważa że wiele rzeczy robię źle i nic nie umiem zrobić dobrze.
Dziecko to najlepiej jak by go nie denerwowało, bo wtedy zaczyna krzyczeć.
Jednym słowem nie wiem , comam o tym już myśleći chyba potrzebuję jakiejś rady, Pomóżcie Proszę!!!
Skomentuj