Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jak zmienił się Twój związek po urodzeniu dziecka?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Jak zmienił się Twój związek po urodzeniu dziecka?

    Hej dziewczyny!
    Ogólnie wiadomo, że pojawienie się na świecie dziecka zawsze zmienia nasze życie. Mamy (jako Mamy) nagle całe mnóstwo obowiązków wokół naszego małego skarbka. Często brakuje nawet czasu na własne potrzeby, zwłaszcza na samym początku... Przynajmniej u mnie tak było

    Ciekawa jestem jak po urodzeniu dzidziusia zmienił się Wasz związek z partnerem?
  •    
       

    #2
    Dla mnie szczerze mowiac to nie ma roznicy.a nawet lepiej zycie takie pelne szczescia sie zrobilo jako mama szczesliwa to i zona szczesliwa wiadomo ze czasem juz na rzesach chodzimy ze zmeczenia ale bez dziecka zycie by bylo takie puste i nudne Dla mnie jest lepiej z w zwiazku po urodzeniu dziecka.
    Wikunia 04.08.2008r

    Skomentuj


      #3
      A u mnie na pewno relacje między mną a moim partnerem są bardziej scementowane, czujemy się sobie bliżsi niż kiedykolwiek.

      Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

      Różności do postów
      GALERIA OLAFKA

      Skomentuj


        #4
        u mnie raczej bez różnicy, poza tym że mniej czasu dla siebie, musimy chodzić wcześniej spać a kochamy sie na sofie w livingu, także w sumie mnie to ostatnie podoba sie najbardziej wiec jakby lepiej a i jakos bardziej sie kochamy, doceniamy i szanujemy
        Kinia & Aminka

        Skomentuj


          #5
          Dziecko łączy rodziców bez dwóch zdań

          Skomentuj


            #6
            u nas tez jest lepiej.
            no , może tylko mąz mógłby bardziej pomagać w domu...
            Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

            Skomentuj


              #7
              jestesm blizej ze soba

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                U nas tak samo nic sie nie zmieniło miedzy nami,nawwet lepiej bo tyle szczescia nam synek daje,że czasem to padamy ze śmiechu

                Skomentuj


                  #9
                  Napisane przez Basia101 Pokaż wiadomość
                  Dziecko łączy rodziców bez dwóch zdań
                  i wszystko na ten temat,,,, jest inaczej, jest lepiej, bo jest nas więcej i ciągle coś się dzieje... dziecko to przecież owoc miłości - u nas tak jest!!!
                  Julek 15.o2.2oo7r



                  Skomentuj


                    #10
                    nas tez dzieciaki bardziej polaczyly jedyne co sie tak naprawde zmienilo to nasze postrzeganie swiata.
                    PAULINKA 31.8.2003
                    VICTORIA 20.5.2008

                    12.1.2009r raczkowanie
                    13.1.2009 pozegnanie cycunia
                    16.1.2009 samodzielne siadanie

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      u nas niewiele sie zmienilo, a przepraszam poza tym ze juz od 3 lat nie spie w nocy z mezem
                      najpierw spalam ze starsza corka Julka (3,5 roku), a teraz spie z mlodsza Marysia (2 miesiace), zeby julka nie czula sie samotna i odrzucona, teraz spi z nia maz i nawet powiem Ona woli z nim spac

                      Skomentuj


                        #12
                        Kokinka kiedy wy macie czas dla siebieja wiem ze to wygodne ale pozniej bedzie wam trudno oduczyc dziewczynki spania razem z wami bedzie miala 7lat jedna z druga i dalej beda chcialy z wami spac
                        Wikunia 04.08.2008r

                        Skomentuj


                          #13
                          Po urodzenie Alana nasz związek przeszedł kryzys,było źle.Kłótnie bez powodu,ja byłam wyczerpana porodem i opieką nad noworodkiem a mąż wciąż chodził niewyspany bo niestety mieszkaliśmy wtedy w jednym pokoju z małym i on często w nocy płakał a mąż o 5;30 wstawał nieprzytomny do pracy.Źle wspominam tamte czasy ale za to obecnie jest wspaniale,obecnośc Alanka wspaniale na nas działa bo nie potrafimy sie przy nim kłocic bo jeśli któreś za bardzo podniesie głos to Alanek zaraz reaguje: albo płacze albo biega ode mnie do męża i na odwrót i nas przytula-chce nas wtedy pogodzic:-) i odrazu nam wtedy przechodzi złośc.Obecnie nasz związek kwitnie,cieszymy sie każdą chwilą spędzoną razem we trójkę,każdą nową umiejętnością Alanka.Uważam że często przy pierwszym dziecku rodzice przechodzą kryzys,nie potrafią odnaleśc sie w nowej sytuacji i zmierzyc z nową rolą jaką jest rodzicielstwo.Później jak dziecko podrośnie jest już lepiej.
                          Last edited by Marti1986; 11-03-2009, 10:46.
                          Alanek 14.09.2006

                          Skomentuj


                            #14
                            WItam! Po urodzeniu córki też się wszystko zmieniło. Od września 2008 wciąż sie kłócimy z różnych powodów, nawet błachych. I mam już tego dość..... Jestem tym wszystkim baaardzo zmeczona. A na dodatek teściowa dolewa oliwy do ognia, mimo że już z nią nie mieszkamy.....

                            Skomentuj


                              #15
                              MALA ja przez caly okres karmienia to bylam jak osa dla mego kochasia.seksu tez mi jakos sie nie chcialo.klotliwa bylam i poprostu jeden wielki nerw.cale szczescie moj facio to niespotykanie spokojny czlowiek i cierpliwie czekal az mi przejdzieprzeszlo jak skonczylam karmic piersia.teraz znow jestesmy najfajniejsza para na swieciea wlasciwie to juz trojkatem bo przeciesz mamy dzidzie.ja mysle ze to byly poprostu hormony.
                              shannon

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X