Witajcie mamusie.Mam takie pytanie. Otóż moja córka zaczyna ząbkować. Jest płaczliwa, marudna i niespokojna. Zastanawiam się, czy czasem nie iść poprosić pediatrę o przepisanie recepty na czopki Viburcol, o którym naczytałam się wiele dobrego. Niemniej jednak opinie o skuteczności działania Viburcolu chciałabym usłyszeć od Was. Jakie jest Wasze zdanie? Działa, czy nie?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Stany niepokoju a viburcol
Collapse
X
-
-
Odp: Stany niepokoju a viburcol
Jak najbardziej zgadzam się z powyższym stwierdzeniem, ile razy ratowały mnie one gdy mój maluszek był w takich stanach nie pokoju czy to z winy kolki, czy po prostu gorączkował. Jeżeli chodzi o samo ząbkowanie, wszyscy przechodzą je inaczej, jednak jest to piękny okres w życiu naszego dziecka, trzeba się cieszyć iż rozwija się zdrowo nawet jeżeli trochę pomarudzi podczas tego okresu
Skomentuj
-
-
Odp: Stany niepokoju a viburcol
oj nie wiem czy ząbkowanie można nazwać pięknym okresem w życiu dziecka... ja bym nigdy ba takie stwierdzenie się nie porwała co do Viburcolu to u nas też był skuteczny i nie jest na receptę, nie tak dawno kupowałam bez więc nie sądzę by coś się w tej kwestii zmieniło. Mi pediatra poleciła na wzdęcia i kolkę, ale przy ząbkowaniu też parę razy podałam, po szczepieniach również.
Skomentuj
Skomentuj