Jak usypiacie dzieci?

[27otsifem]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

wiesz co u nas było tak ze zawsze karmiłam jak pod gorke tak jakby by wolniej mleko leciało i by nadązała z jedzeniem na spokojne a w ta ferelna nocke jakos tak se stało ze sobie nie poradziła i zaczeła sie krztusić i pociągła jedzenie do płuc i starciła oddech, ja od tej ferenejj nocy nigdy juz potem jej do piersi nie przystawiłam bo bałam sie strasznie tego - choc teraz zaluje ale stało sie jak sie stało

[jjmka]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Widzisz poprostu mialyście pecha, ale dobrze że wszystko się szczęśliwie zakończyło, czyli od tej sytuacji ściągałaś sobie mleko i karmiłaś butelką?

[27otsifem]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

tak potem juz nigdy jej nie przystawiłam tylko miesiac czasu dokłądnie karmilysmy sie normalnie ;/, u nas dodatkowo zageszczaismy mleko bo Młooda ulewała starsznie miałam wybor aby co drugie karmienie zageszczas a tak to podawac piers - ale ja sie przyznam szczerze za bardzo bałam - wiesz ja mialam w głowie jak to sie stało ze to moja wina - jak juz zostałam z nią sama w nocy w szpitau to cała noc przepłakałam z tego wszystkiego bo to był miesiac po porodzie wiec człowiek byl jeszcze w całej tej burzy hormonow i tyle co przeszlismy steru z mezem w te noc to z zyciu nigdy tak sie nie bałam

[jjmka]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

To bardzo współczuje tego straconego karmienia, bo to wyjątkowy czas dla mamy i maluszka, ale miesiąc karmiłaś to wiesz coś o tym. No z psychinką niestety tak jest, ciężko sobie wytłumaczyc że to nie Twoja wina.

[martus91]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

A w jakim wieku zaczęłyście coś czytać swoim pociechom na dobranoc? Ja jak usypiam mała często coś do niej mówię i jej opowiadam, a ona tak słodko zasypia

[27otsifem]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

To bardzo współczuje tego straconego karmienia, bo to wyjątkowy czas dla mamy i maluszka, ale miesiąc karmiłaś to wiesz coś o tym. No z psychinką niestety tak jest, ciężko sobie wytłumaczyc że to nie Twoja wina.

mi tez było szkoda i jest do tej pory, ale strach byl wiekszy - wiedziałam ze cos trace cos cennego ale no wlasnie ale, zageszczanie mleka dalo tez efekty ze Zosia sporadycznie ulewała a jak była bez zageszczacza to praktycznie po kazdym karmieniu, albo jak usypiała to była fonntana wiec człowiek tez sie bal aby sie nie zakrztusiła jedzeniem podczas spania - wiec w nocy przez ten miesiac to było duzo czuwania przy niej mimo ze mielismy monitor oddechu ale gdzies w psychice byla mysl co jesli monitor nie zadziala, nie obudzimy sie - wiec tak spalismy ale lekko szczegolnie maz był tak czujny ze kazde poruszenie Zosi slyszal

A w jakim wieku zaczęłyście coś czytać swoim pociechom na dobranoc? Ja jak usypiam mała często coś do niej mówię i jej opowiadam, a ona tak słodko zasypia

ja czytałam juz w brzuchu jak Zosia była i od urodzenia

[perpetua88]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Justynko to musiał być nie wyobrażalnie traumatyczne przeżycie. Najważniejsze dobro dziecka, które nie zawsze idzie z kp.

W brzuszki córka słuchać musiała jak czytam, teraz zero zainteresowania moim czytaniem, co najwyżej interesuje ja ksiażeczka od strony konsumpcyjnej ;p

[27otsifem]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Patrycja za nami na szczęście - ale starch został, nawet jak dziś Młoda sie krztusi to mi serce staje, u nas tak dobrze sie skonczyło bo wrócil oddechi skonczyło sie tylko na zachłystowym zapaleniu płuc, obok lezał chłopczyk ktory po zachłysnieciu lezał w szpitalu ponad dwa miesiace - obok zapalenia płuc rozwinela sie bakteria jakas w płucach i niedotlenienie przy zachłysnieciu spowodowało ze miał lekki niedowład rączki - był rehabilitowany i wracał powali do sił, my wyszłysmy po 10 dniach w szpitalu wiec w miare szybko

[Anis81]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Pamiętam jak mała chlustała przyznam, że w tamtym czasie myślałam że już nigdy to nie przejdzie, w końcu pani pediatra poleciła nam nutrition po którym było już lepiej, a kiedy przyszedł czas chodzenia wszystko przeszło

[karomama-25]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Aby dziecko mogło spokojnie zasnąć potrzebna mu rutyna. Warto zadbać o tę samą porę wykonywania codziennych rytuałów: spacer, posiłek, kąpiel, bajka, układanie do snu. Jeśli zakończenie dnia wygląda podobnie, dziecko czuje się bezpiecznie, jest spokojne i łatwiej mu zasnąć. Rodzice mogą sobie zrobić przerwę od tej rutyny, ale muszą pamiętać, że dziecko zareaguje wtedy złym humorem.

Rodzice powinni wykazywać się dużą konsekwencją w stosunku do swoich dzieci. Jeśli maluch przed snem chce pić, jeść, bawić się – odwlekając moment zaśnięcia – rodzic powinien stanowczo zareagować. Dziecko widząc stanowczość rodzica, szybko się uspokoi i łatwiej mu będzie zasnąć. Miejsce do spania dla maluszka powinno być urządzone w taki sposób, by nie rozpraszało dziecka. Kolorowe ściany, kolorowa pościel, mnóstwo zabawek koło łóżeczka mogą utrudniać maluchowi zaśnięcie. Zasada jest takie – gdy dziecko idzie spać, spać idą również jego zabawki.
źródło: http://szczepimy.com.pl/akademia-zdr...a/sen-dziecka/

[AnnaM599]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Ja czytam ale starszym dzieciom.Najmłodszej śpiewam kołysanki i przytula się do mnie i zasypia

[loozak11]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

ja gasiłam światło i włanczałam projektor z melodyjką. Dziesięć minut i gotowe. Dziecko w tym czasie przeważnie w większości przypadków zdążyło zasnąć. Potem doszły bajki jednak nie te opowiadane tylko oglądane w telewizji tzw. dobranocki. A obecnie dziecko jest na tyle duże, że samo komunikuje, że chce iść już spać. Więc wtedy szybka kąpiel i do spania.

[antossia]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Kurcze jak czytam Wasze posty chyba na jakiś kurs muszę się wybrać... Mój synek usypia na naszym łóżku, potem przekładam go do łóżeczka. Ale leży sobie z pieluszką w rączkach przytula się do niej i miętosi. Śpiewam mu coś albo nucę. Wcześniej pozwalał żebym masowała go po brzuszku albo pleckach teraz już nie chce, ale kopie mnie powiedzmy, dotyka nóżkami. I tak mój synek usypia.

[mama_nisi1]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

ja gasiłam światło i włanczałam projektor z melodyjką. Dziesięć minut i gotowe. Dziecko w tym czasie przeważnie w większości przypadków zdążyło zasnąć.

Ja przede wszystkim nie dopuszczam do mega zmęczenia i przeciągania godziny snu, bo potem jest płacz
Mniej więcej wszystko robimy o stałych porach: 18.30 kolacja, potem kąpiel. Około 19.00-19.15 córka (2,5 roku) jest w łóżeczku.
Gasimy światło, włączam Projektor Gwiazdek od Chicco, który kupiłam w sumie dla młodszej córeczki, ale starsza też korzysta
I kładę się koło niej i gilam po rączce
Moja starsza córka uwielbia zmieniające się kolory gwiazdeczek na suficie A Projektor Gwiazdek automatycznie się wyłącza po kilkunastu minutach - jeśli córka nie zasnęła do tego czasu (ale to rzadkość), to mówi zawsze "Zgasło światełko! Pora spać!" I dosłownie w parę chwil zasypia

Także ja bardzo polecam codzienne rytuały, wyciszenie przed snem (żadnych szalonych zabaw) i projektor My nasz uwielbiamy - i do starszej i do młodszej )

[antossia]

Odp: Jak usypiacie dzieci?

Ja przede wszystkim nie dopuszczam do mega zmęczenia i przeciągania godziny snu, bo potem jest płacz
Mniej więcej wszystko robimy o stałych porach: 18.30 kolacja, potem kąpiel. Około 19.00-19.15 córka (2,5 roku) jest w łóżeczku.
Gasimy światło, włączam Projektor Gwiazdek od Chicco, który kupiłam w sumie dla młodszej córeczki, ale starsza też korzysta
I kładę się koło niej i gilam po rączce
Moja starsza córka uwielbia zmieniające się kolory gwiazdeczek na suficie A Projektor Gwiazdek automatycznie się wyłącza po kilkunastu minutach - jeśli córka nie zasnęła do tego czasu (ale to rzadkość), to mówi zawsze "Zgasło światełko! Pora spać!" I dosłownie w parę chwil zasypia

Także ja bardzo polecam codzienne rytuały, wyciszenie przed snem (żadnych szalonych zabaw) i projektor My nasz uwielbiamy - i do starszej i do młodszej )

Jak ja bym chciała mieć taki harmonogram z synem. Na razie ma 10 miesięcy, ale nie ma takich stałych. Jedyna stała to to, że budzi się około 6-7 rano. I kąpiel w okolicach godziny 19.00. Jedzenie co 3,5h mniej więcej. I to chyba tyle ze stałych w naszym dniu.