Jakis czas temu była mz dziecmi w salonie zabaw i bylo troszke maluchow przewaznie wlasnie 6+ byl tez jeden chlopczyk z downem. Widziala mja kdzieci sie z niego nasmiewaly, mi bylo bardzo przykro a co dopiero jemu albo jego mamusi?? Jak wytlumaczyc dzieciom ze nei wolno smiac sie z czyjegos nieszczescia? Jak uczyc je akceptacji dla kazdego czlowieka??
Wie mze to bardzo trudne ale to co sie dzieje z dziecmi to mnie przeraża, jak mozna tak to lekceważyc... niektore matki kopnela bym w dupsko zeby wstaly z tej sofy podeszly do dziecka i porozmawialy z nim...
Wie mze to bardzo trudne ale to co sie dzieje z dziecmi to mnie przeraża, jak mozna tak to lekceważyc... niektore matki kopnela bym w dupsko zeby wstaly z tej sofy podeszly do dziecka i porozmawialy z nim...
Skomentuj