A dobrze kochana, od września idzie do zerówki szkolnej jestem z niego bardzo dumna bo to już taki duży chłopak
Jejciu to jest już taki duży chłopak. Widziałam ostatnio zdjęcia na nk, cudny jest Kiedyś pokazywałaś nam zdjęcie jego rysunku, gdzie była ulica, samochody, sygnalizacja świetna. Zawsze sobie o nim przypominam jak patrzę na rysunki Julka. Bo on jest właśnie w takim wieku co wtedy Alan i wierz mi Julek nawet w połowie tego nie potrafi co Twój syn. Taki fajny z niego chłopczyk. A Ty nadal jesteś na Śląsku czy coś się zmieniło w tej kwestii?
Jejciu to jest już taki duży chłopak. Widziałam ostatnio zdjęcia na nk, cudny jest Kiedyś pokazywałaś nam zdjęcie jego rysunku, gdzie była ulica, samochody, sygnalizacja świetna. Zawsze sobie o nim przypominam jak patrzę na rysunki Julka. Bo on jest właśnie w takim wieku co wtedy Alan i wierz mi Julek nawet w połowie tego nie potrafi co Twój syn. Taki fajny z niego chłopczyk. A Ty nadal jesteś na Śląsku czy coś się zmieniło w tej kwestii?
jestem nadal na śląsku i nie zamierzam sie stąd ruszac, no i od 2 lat niezmiennie pracuje w Biedronce
Marti musimy się spotkać, ale ja tak na poważnie mówię, weź swoich chłopaków i przyjedź do mnie, nawet na nockę możecie zostać. Pogadamy, jakieś winko wypijemy, pożalimy się, chłopcy się pobawią.
A Julek rzeczywiście spory, nikt mu nie daje 4 lat. Ma już 116 cm wzrostu i waży 19,5 kg no i bardzo poważny na buzi
Marti musimy się spotkać, ale ja tak na poważnie mówię, weź swoich chłopaków i przyjedź do mnie, nawet na nockę możecie zostać. Pogadamy, jakieś winko wypijemy, pożalimy się, chłopcy się pobawią.
A Julek rzeczywiście spory, nikt mu nie daje 4 lat. Ma już 116 cm wzrostu i waży 19,5 kg no i bardzo poważny na buzi
to obowiązkowo do Ciebie przyjade w któryś weekend, to sie jeszcze jak coś zgadamy, mam numer tel. taki jak zawsze, zmykam już spac bo rano wcześnie wstaje do pracy, dobranoc
Marti, Color jak super zobaczyć Wasze nicki, zaglądajcie często i piszcie dużo!!! Miałam podczytać ew tylko bo lecę z nóg, ale musiałam wyrazić swój entuzjazm Marti, Ty już masz sześciolatka w domu Faktycznie po dzieciach najlepiej widać upływ czasu. Pociechy nam rosną, a my już tylko młodniejemy Colorka, Amesia coraz bardziej podobna do Ciebie moim zdaniem : ) śliczna dziewczynka.
Tree, wow jak Julek się zmienił, muszę użyć słowa wydoroślał wręcz. Jak go widziałam ostatnio jeszcze był taki słodki bajtel z niego, taki dzieciaczek, a teraz to już mały mężczyzna. Świetny chłopczyk
Kruszyna nawet nie wiesz jak się cieszę Waszym sukcesem. SUPER!!!!!!! Pomimo chwil zwątpienia i ciężkich momentów dałaś sobie świetnie radę, nie ustąpiłaś, wytrwałaś i jest nagroda. Teraz powinno już być z górki.
Oki babki, uciekam spać bo już na oczy nie widzę. My dziś cały dzień w plenerze, wczoraj też. Przeżyłam chwile grozy bo mój syn zdzielił szpadlem przez łeb biegającego luzem amstaffa, na szczęście psisko było w kagańcu. Zwierzak się nie spodziewał takiego powitania i zdębiał na chwile co mi dało cenne sekundy na interwencje. Na koniec wymieniłam kilka uprzejmości z właścicielem który puszcza takiego psiora na plaży pełnej bawiących się dzieci. Bez wyobraźni... Dobranoc.
Hej hej
ale się cieszę dziewczyny że jesteście Marti Color wy biedronkowe laseczki ha ha
MARTI tak mi przykro . . . . jesteś na prawdę twarda babka że dałaś radę to przetrwać to wszystko i mam nadzieję że teraz jesteś mega szczęśliwa A Alanek jest na prawdę przystojniacha i boże rzeczywiście on już 6lat ma szok
COLOR zgadzam się że Amesia cała mamusia i taka urocza fajnie że do przedszkola chodzi my jeszcze rok ale mamy zalecenia już na teraz i będę musiała coś wymyślić .
Familli twój Julek bardzo wysoki jest ale powiem ci że cyprian też już na twarzy zrobił się taki męski że tak powiem ha ha w końcu nasze chłopaki już 4latka mają mój też plastycznie taki sobie ale zakupiliśmy masę przyborów i ćwiczymy .
Lulla ja nie wiem co bym zrobiła jak bym zobaczyła takiego bydlaka koło swoich dzieci no szok bym chyba zawału dostala.
U nas zapowiada się ładny dzień w sobotę to taki skwar był i duchota masakra.
my grila kupiliśmy w końcu i na ogródku za domem grilowalismy caly weekend.
cyprian właśnie ma atak nerwów siedzi u siebie w pokoju i się wydziera boże z tym nerwem małym . ..
dzisiaj jedziemy pierwszy raz na angielski jak mu sie będzie podobać to będziemy jeździć 2razy w tygodniu . dobra i godzina tygodniowo jak w przedszkolu a później zobaczymy może dodatkowe zajęcia tylko tam wszystko po południu jest a my ostatni bus o 17 mamy później dopiero o 19.30 autobus i to jeszcze w cholerę drogi wrrr
Ja właśnie usiadłam na chwilę. Jeszcze się nie obrobiłam po pracy. Dopiero co z kuchni wylazłam, dzisiaj mieliśmy późną obiado-kolację. Muszę jeszcze kuchnię wysprzątać i jakieś pranie nastawić. Julek praktycznie cały dzień poza domem a przebierać go muszę po 3 razy dziennie - takie uroki lata, a sterta brudów rośnie w zastraszającym tempie
Zresztą teraz też jest na podwórku. Dzisiaj to był upał, normalnie nie było czym oddychać, Marti podobnie jak Ty, nie lubię takiego skwaru.
Lulla z tym psiurkiem to rzeczywiście przegięcie. Dobrze, że przynajmniej kaganiec miał. Ja wiem jak to jest, właściciel swojego psa zna, wie, że krzywdy nikomu nie zrobi więc puszcza ze smyczy. Niestety obcy ludzie tego nie wiedzą. Podobnie jest z moim psiakiem, w lesie ją puszczam, ale jak widzę z daleka, że ktoś nadchodzi to zaraz ją wołam i zapinam, bo zdaję sobie sprawę, że się ktoś może przestraszyć, z tym też oczywiście różnie bywa, bo Lamka nie zawsze w porę przychodzi. Ale nie miałabym odwagi puścić luzem gdzieś w parku, skwerze czy tym podobne. Dobrze, że się nikomu nic nie stało.
Dobra, uciekam, bo za chwilę mi się odechce cokolwiek robić.
Colorku a Tobie jak sie pracuje dalej w Biedronce?nadal jesteś zadowolona?
Powiem Ci ,że tak.
Jak wiesz są nowe układy sklepów itp , nowe zasady więc czasami pogubić się można.
Denerwuje mnie ta wstrętna produktywność gdzie ludzi full a nas na sklepie 3, totalny wir pracy.Juz minął mi rok w maju także się cieszę, że choć psychicznie odpoczywam od domu w pracy
Skomentuj