ja stosowałam metody naturalne
i w 2005 roku zaplanowaliśmy z mężem że w czerwcu 2008 roku urodzi nam się drugie dziecko
i dzięki metodzie objawowo-termicznej a nie kalendarzykowi 31 sierpnia 2007poczeła sie nasza córka a 3 czerwca 2008 sie urodziła
wiec jak najbardziej jestem za naturalnymi metodami
może teraz po ciązy jest trudniej je stosować ale coż ja je wolę
i w 2005 roku zaplanowaliśmy z mężem że w czerwcu 2008 roku urodzi nam się drugie dziecko
i dzięki metodzie objawowo-termicznej a nie kalendarzykowi 31 sierpnia 2007poczeła sie nasza córka a 3 czerwca 2008 sie urodziła
wiec jak najbardziej jestem za naturalnymi metodami
może teraz po ciązy jest trudniej je stosować ale coż ja je wolę
Skomentuj