Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

    My akurat cały zeszły tydzień spędziliśmy w domu ze względu na choróbsko córeczki.
    Jednak cały ten czas spędzony w "czterech ścianach" spędziliśmy na kreatywnych zabawach. Największa frajda była kiedy na stoliku pojawiły się rolki po papierze toaletowym plus wszelkiego typu akcesoria: bibuła, guziki, nożyczki, klej itp. Pomysłów na ich zastosowanie mieliśmy wiele ale w rezultacie zrobiliśmy: auta ścigacze, lornetkę i zwierzaki
    Szczerze polecam taką formę zabawy. Nie tylko świetnie zabija czas ale i rozwija umiejętności dziecka. Do tego niedrogie, łatwe w wykonaniu i dostarcza mnóstwo radości tym dużym i tym małym ...
    Attached Files



    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

      My akurat cały zeszły tydzień spędziliśmy w domu ze względu na choróbsko córeczki.
      Jednak cały ten czas spędzony w "czterech ścianach" spędziliśmy na kreatywnych zabawach. Największa frajda była kiedy na stoliku pojawiły się rolki po papierze toaletowym plus wszelkiego typu akcesoria: bibuła, guziki, nożyczki, klej itp. Pomysłów na ich zastosowanie mieliśmy wiele ale w rezultacie zrobiliśmy: auta ścigacze, lornetkę i zwierzaki
      Szczerze polecam taką formę zabawy. Nie tylko świetnie zabija czas ale i rozwija umiejętności dziecka. Do tego niedrogie, łatwe w wykonaniu i dostarcza mnóstwo radości tym dużym i tym małym ...
      [IMG]


      [/IMG]



      Skomentuj


        #18
        Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"


        My akurat cały zeszły tydzień spędziliśmy w domu ze względu na choróbsko córeczki.
        Jednak cały ten czas spędzony w "czterech ścianach" spędziliśmy na kreatywnych zabawach. Największa frajda była kiedy na stoliku pojawiły się rolki po papierze toaletowym plus wszelkiego typu akcesoria: bibuła, guziki, nożyczki, klej itp. Pomysłów na ich zastosowanie mieliśmy wiele ale w rezultacie zrobiliśmy: auta ścigacze, lornetkę i zwierzaki
        Szczerze polecam taką formę zabawy. Nie tylko świetnie zabija czas ale i rozwija umiejętności dziecka. Do tego niedrogie, łatwe w wykonaniu i dostarcza mnóstwo radości tym dużym i tym małym ...





        Skomentuj


          #19
          Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

          Moje dzieci nie odbiegają od normy i również bardzo lubią bajki. Chcąc ich odciągnąć od telewizora robię zbiórkę przy drzwiach, zakładamy buty, zabieramy koszyczki i ruszamy w drogę. Na spacerku opowiadamy sobie o zwierzątkach, ptaszkach, owadach które mieszkają na łąkach i w lesie; opowiadamy o pracy rolnika ( mieszkamy na bardzo małej wsi i niedaleko mamy pola i łąki) co się dalej dzieje ze zbiorami z pól. Do koszyczka moi chłopcy zbierają swoje skarby ( które są im bardzo potrzebne) kamyki, kijki, listki. Po powrocie do domu wykorzystujemy "skarby" na różne prace plastyczne, malowanie kamieni czy układanie obrazków z listków, kwiatków i patyków )

          Skomentuj


            #20
            Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

            W miniony piątek korzystając z dobrej pogody spędziliśmy całe przedpołudnie na dworze Wraz ze starszym (3 lata) i młodszym synem (11 miesięcy) postanowiliśmy zrobić zupę z wszystkiego co znajdziemy na spacerku. Kwiatki, liście, szyszki, patyczki, kamyczki, piasek - wszystko to znalazło się w naszym wiadereczku. Po powrocie znalazłam stary garnek do którego nalałam trochę wody i 2 łyżki do mieszania. Starszy synek dodawał kolejne składniki, mieszając, doprawiając piaskiem i co chwile mówiąc - patrz mama jaką pyszną zupę gotuje Młodszemu synkowi położyłam parę spacerowych znalezisk koło nóżek - każdą rzecz dokładnie oglądał, przekładał z rączki do rączki, próbował rozerwać, ściskał rozrywał.. z wielkim zainteresowaniem poznawał otaczający go świat Starszemu synkowi tak się spodobało gotowanie zupy że jeszcze w sobote i niedziele gotował
            Attached Files

            Skomentuj


              #21
              Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

              Nie mam czasu na pisanie elaboratów i rymowanek, bo cały czas jestem "w biegu" z córkami. Nie siedzimy przed tv czy komputerem, bo korzystamy z ostatnich podrygów lata. Jeździmy na rowerach, ścigamy się na wrotkach i hulajnogach. Co robiłyśmy w piątek? hmmm.... nie pamiętam Pewnie rysowałyśmy kredą klasy na chodniku, zbierałyśmy kwiaty na łące albo lepiłyśmy torty z piachu w piaskownicy - koniecznie w kształcie Myszki Miki A może uczyłam moją czterolatkę skakania w gumę?? Za dużo atrakcji mamy każdego dnia, by pamiętać co, gdzie i kiedy. Ważne z kim i dlaczego. Rodzinnie i by każda wspólnie spędzona minuta zamieniła się kiedyś w najwspanialsze wspomnienie z dzieciństwa

              Skomentuj


                #22
                Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                Gdy pogoda za oknem nie pozwala wyjsc z domu ,wtedy rone zabawki ida w ruch.CORKA jest nimi zachwycona, pokazuję jej gdzie należy przycisnąć aby zabawka zagrała, a później jej rączką dotykamy zabawki. Później ona sama próbuję powtórzyć tą czynność  Kreatywność rozbudzamy także poprzez czytanie książek, są to głównie bajki i baśnie. Co prawda córeczka jest jeszcze bardzo mała ale wierze w to, że czytanie pobudza jej wyobraźnię i uczy większego zasobu słów. Wspólnie budujemy z klocków. Na razie głównie to ja buduję a córeczka rozwala budowle i ma przy tym niesamowitą radość i uciechę. Puszczamy też bańki mydlane, córka jest nimi zachwycona. A ostatnio bardzo uwielbiamy wierszyki, rymowanki i wyliczanki. Wspólna edukacja poprzez zabawę bardzo umacnia rodzinne więzi, są to piękne chwile.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                  Rozbudzamy kreatywność robiąc coś z niczego. Na spacerach, podczas podróży, zbieramy ciekawe kamienie, muszelki, kasztany, kwiatki (suszymy je w książkach). Wszystkie skarby wrzucamy do pudełka, do którego dorzucam po kryjomu guziki, tasiemki, kapselki, makaron. Gdy pogoda lub choroba nie pozwalają nam wyjść na plac zabaw, wyciągamy pudło, kolorowy papier, farby i tworzymy małe dzieła sztuki. Kilka dni temu nazbierałyśmy w lesie szyszek i pomalowałyśmy je w domu farbkami akrylowymi. Własnie suszą się na balkonie. Schowamy je i poleżakują do grudnia - zawiesimy je na choince

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                    Naszej sąsiadce, ekomaniaczce,
                    zostały pudła po przeprowadzce.
                    Wzięliśmy od niej wszystkie kartony i kartoniki-
                    -będą to naszej ciuchci wagoniki.
                    Nasze dzieci farbki, pisaki oraz kredki przyniosły
                    i na wagoniki piękne malunki naniosły.
                    Płyty CD jako kółka ponaklejały,
                    wagony połączyły sznurkiem, by się nie poodczepiały.
                    Z największego pudła parowóz będzie, orzekły dzieci
                    i zróbmy tak, aby się w nocy zaświecił.
                    Cóż było robić, trzeba było pomyśleć
                    i pomysł na świecenie wymyślić.
                    Poprzyklejaliśmy na lokomotywę szkolne odblaski,
                    za co dostaliśmy od dzieci oklaski.
                    Teraz dzieciaki pudła na siebie nakładają,
                    biegają po podwórku i w pociąg się bawią!

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                      Mam dwie córeczki: 10-letnią oraz 4,5-miesięczną. Bardzo lubię bawić się razem z nimi, mimo iż maleństwo jeszcze niewiele potrafi zrobić: niedawno zaczęła chwytać przedmioty i wciąż ćwiczy obracanie się na boki i siadanie. Kiedy jednak nasze maleństwo siedzi w bujaczku ja z jej starszą siostrą wspólnie gotujemy, tańczymy, śpiewamy, a Wiktoria patrzy na nas i zaśmiewa się w głos (to też robi od niedawna ) lub czasem tańczy ze mną. Gdy razem chodzimy na spacery ja z małą siedzę na ławce, a Kasia jeździ na rolkach, rowerze lub gra z tatą w piłkę. W między czasie robimy sesję zdjęciową córeczkom (załączam kilka zdjęć). Razem bawimy się w sklep, 10-latka jest sprzedawczynią, a my z małą kupujemy produkty w jej sklepie - przy tej okazji malutka ćwiczy chwytanie. Bawimy się też w inne zabawy tematyczne, np. salon masażu i wówczas masujemy również malutką, ze starszą córcią eksperymentujemy i gramy w gry planszowe. Lubię zabawy z tymi moimi cudami i ich tatą.
                      Attached Files

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                        Mam dwójkę dzieci Łukaszka 5lat i Kasię 4 latka. Nie pamiętam czy był to czwartek czy piątek. wiem , że to był bardzo udany dzień. Było cieplutko więc całą rodzinką wybraliśmy się na spacer po rzece. Cała drogę mąż opowiadał maluchom o tym co jest dookoła, o budkach myśliwskich, o norkach zajączków, o śladach sarenek, i dołkach pokopanych przez dziki, a także o bobrach, gdy doszliśmy do zbudowanej przez nie tamy. Dzieciaki słuchały i zadawały mnóstwo pytań.To była taka lekcja przyrody w terenie. Gdy znaleźliśmy super polankę na brzegu rozłożyliśmy namiocik i urządziliśmy sobie piknik. Gdy wróciliśmy do domku trochę odpoczęliśmy. A potem pojechaliśmy rowerkami na plac zabaw przy szkole. To był naprawdę cudowny dzień pełen wrazeń . Gdy pogoda nie dopisuje i musimy siedzieć w domu najbardziej lubimy się bawić w gry, które sami wspólnie zrobimy. Moje dzieciaki mają naprawdę niesamowitą wyobraźnię. Ciągle wymyślają nowe zabawy i tworzymy razem nowe gry. Ostatnio moje maluchy są zafascynowane językiem angielskim. Dlatego nasza nowa gra pomaga nam przez zabawę zapamiętywać nowe słówka w tym języku. Zamiast poruszać się pionkami po planszy , my podróżujemy po planszy samochodzikami, a tor po którym się poruszamy jest odzwierciedleniem drogi - to były pomysły mojego synka. Gra polega na tym, aby jak najszybciej dotrzeć do mety. Rzucamy kostką i przesuwamy się samochodzikiem o tyle pól ile oczek jest na kostce. Następnie patrzymy co jest narysowane przy polu, na którym się zatrzymamy. Jeśli rysunek, należy powiedzieć po angielsku co na nim jest. Jeśli fioletowa gwiazdka trzeba powiedzieć po angielsku kolor na którym stoimy. Jeśli się uda i udzielimy poprawnej odpowiedzi możemy przesunąć się o 3 pola do przodu, jeśli nie zostajemy na swoim miejscu. I czekamy na swoją kolejkę, by ponownie rzucić kostką. Maluchy uwielbiają w nią grać. Gdy dzieciaki nauczą się już wszystkich słówek z planszy po angielsku, można zamienić rysunki na inne i dalej się uczyć. Zrobiliśmy też domino do nauki języka angielskiego. Z nakrętek zrobiliśmy grę pamięć i Scrabble. Maluchy z moją pomocą zaczynają tworzyć słowa. Uczą się rozpoznawać samogłoski zaznaczone na czerwono i spółgłoski zaznaczone na niebiesko. Zrobiliśmy też grę zręcznościową „Łowienie rybek”. Do pałeczek od bębenka przywiązałam sznurek zakończony magnesem. Żyjątka morskie Łukaszek wyciął z gazet i starych książek. Każde z nich podkleiliśmy tekturą, a ja wbiłam w nie pinezkę i zagięłam z drugiej strony. Wrzuciliśmy rybki do płaskiego pudełeczka i maluchy zaczęły łowić. Dzięki tej grze znają też zwierzęta które żyją w wodzie. Wspólne tworzenie gier jest dla maluchów świetną zabawą i sprawia im mnóstwo radości.
                        Attached Files

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                          dodaję resztę zdjęć z wycieczki :-)
                          Attached Files

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                            dodaję resztę zdjęć :-)
                            Attached Files

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                              Po zabawie w piasku poszłyśmy z Natalką do sąsiada, który hoduje kury i kaczki. Na początku był lekki szok, gdy nagle otoczyło ją ptactwo, ale potem radości nie było końca. Natalka mogła nawet nakarmić kurki Później był spacer po łąkach, a po powrocie do domu próbowałyśmy te kurki i kaczuszki namalować, wesoło było

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Konkurs "Czarny ekran = zabawa na dworze"

                                U nas była i zabawa na dworze i zabawa w domku... robiliśmy wyścigi w kartonowych autkach, oczywiście mama i tata nie mieli szans! Było skakanie na skakance, gra w gumę... wyścigi w workach, gra w koszykówkę... kosz zrobiliśmy sami z rolek po papierze toaletowym. Było również malowanie farbkami domowej roboty jak i wspólne pichcenie. Czas spędzony wspólnie, bez telewizora jest czasem bezcennym. U nas codziennie robimy coś innego, bawimy się, tworzymy różne rzeczy, u nas nie ma czasu na nudę i oglądanie bajek
                                Attached Files

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X