Ja tego i tego.
Co drugi dzień wlewam płyn do kąpieli, a co drugi myję mydłem.
Jednak mydło polecam tylko dla tych dzieci co nie mają problemów ze skórą, bo jednak mydełko wysusza skórę.
Moje dziecko nie ma raczej żadnych alergii na kosmetyki, więc kupuje mu to co akurat wpadnie mi w rękę. Raz Nivea raz J&J.
Nie mamy specjalnie ulubionych kosmetyków. Natomiast wtedy gdy synuś był niemowlęciem to tylko z Nivea kupowałam wszystkie kosmetyki.
ja mydełka używałam przez pierwsze max. 2 tyg. życia
potem już tylko żel i emulsja do kąpieli
jak dla mnie mydełko (akurat mieliśmy BAMBINO - świetna firma swoja drogą) za bardzo wysuszało skórkę, ale taka juz uroda mojego dziecka
Ja wolę żel z racji wygody. Choc jak małą myję pod kranem w ciągu dnia to częto sięgam po mydło(nivea z owsem) a wieczorem to mąż kąpie ale on żelem myje bo mydło raz mała mu zjadła więc od tamtej pory żel. Ja to jeszcze lubię te z pąpką poręczniejsze.
U nas tylko zel - wygodniejszy i delikatniejszy mi sie wydaje. W mydle mlody robi mi dziury - strasznie chce sie sam myc wiec dostaje gabke z plynem - mydlo by tylko rozmoczyl w wodzie
Wydaje mi sie ze zel mniej wysusza skore.Mielismy mydelko Nivea i Mustela,oba wypadly nieciekawie,zele jakos lepiej sie sprawdzaja , lubie tez poreczne butle z pompka
U nas tylko zel - wygodniejszy i delikatniejszy mi sie wydaje. W mydle mlody robi mi dziury - strasznie chce sie sam myc wiec dostaje gabke z plynem - mydlo by tylko rozmoczyl w wodzie
moja zarówno mydło jak i gabke zjada
a jak dopadnie płyn z papką to se do buźki wyciska i wypija a potem bańki ustami puszcza
u nas też tak było jakiś czas temu. mój lubi gąbkę bo lubi się nią bawić, patrzeć jak woda strumieniem z niej wypływa
sama nie używam mydła więc czemu miałabym myć nim małego. bałabym się o oczy.
Skomentuj