tak, to racja - moze nie calkiem inne dziecko, aaaaale baaardzo duza zmiana, z takiego "aniolka" zmienil sie w lobuza
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Pierwsza wizyta u fryzjera
Collapse
X
-
-
Napisane przez vini-miki Pokaż wiadomośćtak, to racja - moze nie calkiem inne dziecko, aaaaale baaardzo duza zmiana, z takiego "aniolka" zmienil sie w lobuza
Skomentuj
-
Wczoraj zaliczyliśmy pierwszą wizytę u fryzjera. Mój 15 miesięczny synek
siedział mi na kolankach a pani fryzjerka cięła
Dała mu szczotki, grzebienie, spinki ... był tak grzeczniutki, spokojniutki
byłam bardzo dumna Nie wierzyłam w to, że da sobie skrócić włoski,
a tu taka niespodzianka....
I pobyliśmy się w końcu tego gniazda na głowie które mnie doprowadzało
do białej gorączkiJulek: 10/3/2008
Skomentuj
-
-
-
-
Odp: Pierwsza wizyta u fryzjera
Osobiście myślę, że dobrze jest poszukać fryzjerki, która ma możliwość odwiedzenia nas w domu. Wtedy dziecko czuje się bezpieczniej i pewniej, i łatwiej będzie mu się oswoić z sytuacją. W tym czasie może bawić się ulubioną zabawką lub oglądać ulubioną bajkę. Być może któraś ze znajomych fryzjerek, nawet wśród koleżanek będzie mogła stanąć na wysokości zadania
Skomentuj
-
Odp: Pierwsza wizyta u fryzjera
Napisane przez wroblewskaa Pokaż wiadomośćOsobiście myślę, że dobrze jest poszukać fryzjerki, która ma możliwość odwiedzenia nas w domu. Wtedy dziecko czuje się bezpieczniej i pewniej, i łatwiej będzie mu się oswoić z sytuacją. W tym czasie może bawić się ulubioną zabawką lub oglądać ulubioną bajkę. Być może któraś ze znajomych fryzjerek, nawet wśród koleżanek będzie mogła stanąć na wysokości zadania
grunt to dobre przygotowanie dziecka na to co go czeka
Skomentuj
-
-
Odp: Pierwsza wizyta u fryzjera
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćmy dzis rano z mezem obcinalismy grzywke Zosi bo jej przeszkadzala i ciagle chodzila i do kazdego z domku mowiła rano "tata ciach ciach" i pokazywała na włoski
Skomentuj
Skomentuj