Odp: baby blues
Niestety często pewnie ze złośliwości.
Czy nie macie czasem wrażenia, że panowie jednak nie są wobec siebie tacy wredni, jak panie potrafia być? I gdzie ta osławiona solidarność jajników? Chyba tylko przed facetami, bo miedzy sobą potrafimy być naprawdę obrzydliwe. Ale to juz inny temat...
A wracajac do złośliwości wobec młodych mam. Może jest tez tak, że z czasem, po latach, zapomina się, że kiedys im tez było ciężko. I na zasadzie "ja to przezyłam, ty też przeżyjesz" nie myślą panie o tym, że nieprzemyślanymi uwagami mogą komuś dokopać. A ten ktoś, ta młoda niedoświadczona jeszcze mama bardzo to przezywa, bo i tak nie czuje sie zbyt pewnie w nowej roli.
Niestety często pewnie ze złośliwości.
Czy nie macie czasem wrażenia, że panowie jednak nie są wobec siebie tacy wredni, jak panie potrafia być? I gdzie ta osławiona solidarność jajników? Chyba tylko przed facetami, bo miedzy sobą potrafimy być naprawdę obrzydliwe. Ale to juz inny temat...
A wracajac do złośliwości wobec młodych mam. Może jest tez tak, że z czasem, po latach, zapomina się, że kiedys im tez było ciężko. I na zasadzie "ja to przezyłam, ty też przeżyjesz" nie myślą panie o tym, że nieprzemyślanymi uwagami mogą komuś dokopać. A ten ktoś, ta młoda niedoświadczona jeszcze mama bardzo to przezywa, bo i tak nie czuje sie zbyt pewnie w nowej roli.
Skomentuj