Hej dziewczyny !
Zastanawiam sie czy dużo kobiet po porodzie przechodziło tzw. baby blues.
U mnie może nie było typowej depresji po porodowej, ale przyznam się szczerze, ze przez dwa pierwsze tygodnie po urodzeniu nie dokońca czułam się dobrze w nowej roli, chodziłam przygnębiona, miałam częste huśtawki nastrojów. Było tak że w jednej chwili czułam wielka euforie, żeby za moment się popłakać z byle powodu Na szczęście to juz za mną teraz w pełni ciesze się macierzyństwem
a jak było z Wami ????
Pozdrawiam
Zastanawiam sie czy dużo kobiet po porodzie przechodziło tzw. baby blues.
U mnie może nie było typowej depresji po porodowej, ale przyznam się szczerze, ze przez dwa pierwsze tygodnie po urodzeniu nie dokońca czułam się dobrze w nowej roli, chodziłam przygnębiona, miałam częste huśtawki nastrojów. Było tak że w jednej chwili czułam wielka euforie, żeby za moment się popłakać z byle powodu Na szczęście to juz za mną teraz w pełni ciesze się macierzyństwem
a jak było z Wami ????
Pozdrawiam
Skomentuj