Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs z PAT&RUB "Dzieci to lubią"

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    Odp: Konkurs z PAT&RUB "Dzieci to lubią"

    Na początek przedkąpielowe przygotowania. Niezbędny jest tutaj samodzielny wybór w sklepie szamponu, płynu do kąpieli (koniecznie takiego, który daje duuużo piany i pachnie czymś miło się kojarzącym), musujących kulek i czego tylko moje dziewczyny nie wymyślą, a co nie grozi później wodną katastrofą.
    Następnie dobrym pomysłem jest towarzystwo, najlepiej siostrzane. Towarzystwo takowe nie tyko jest w stanie odwrócić uwagę w momencie spłukiwania szamponu, ale też świetnie nadaje się do wspólnego przelewania wody, polewania głowy, mycia zębów.
    Konieczna jest również ogromna ilość akcesoriów. Najlepiej taka, żeby powierzchnia wody była nimi pokryta, a małe rączki i nóżki miały duże pole do popisu w temacie manipulowania nimi, topienia ich, przestawiania na wannę i z powrotem do wody. Sprawdzają się tu zarówno typowo łazienkowe akcesoria - gumowe kaczki i rybki, jak i wszelkiej maści butelki po szamponach i żelach pod prysznic.
    Teraz przechodzimy do meritum sprawy. Ukochaną zabawą kąpielową jest w naszym domu „basen”, kiedy to zakładamy akcesoria typowo basenowe takie jak gogle, naramienniki i udajemy, że oto przebywamy na kąpielisku. W takiej sytuacji nawet polanie wodą po twarzy jest miłą zabawą, jako że na basenie takie atrakcje co rusz się zdarzają. Niestety gabaryty wanny nie pozwalają na zbyt zamaszyste ruchy, ale od czego jest bogata wyobraźnia dziecka.
    Gotowanie wodnych potraw również należy do przyjemnych. Między przelewaniem wody z plastikowego garnka do patelni można spokojnie namydlić włosy, a w trakcie nalewania herbaty – spłukać szampon czy umyć gąbką małe kucharki.

    Skomentuj


      #47
      Odp: Konkurs z PAT&RUB "Dzieci to lubią"

      Kąpiel w wannie wśród pachnącej piany i bąbelków jest dla każdego maluszka ogromną przyjemnością i za każdym razem inną przygodą. Zabawy wymyślane przez rodziców też są ogromnym wyzwaniem, aby zachęcić dzieciaczka choćby do mycia włosków.
      Od jakiegoś czasu bardzo irytuje moją Oleńkę (2,5 roczku) mycie włosków i kąpiel nie kończy się najlepiej. Naszym sposobem na bezbolesne mycie głowy było wybranie się do sklepu z naszą córcią i pozwolenie jej na wybranie sobie szamponu dla dzieci. Następnie zabrałam ją do mojej Pani Fryzjerki i pokazałam jak profesjonalnie myje się włoski aby piana nie szczypała w oczka.
      Nie dosyć ,ze było to dla niej fantastyczne doświadczenie to jeszcze do tego –wszystkie lalki mają umyte włosy. Od tej pory mycie głowy to nie problem.
      Po kąpieli zawijamy włoski w turban, obcinamy paznokietki i czyścimy uszka jak w prawdziwym salonie kosmetycznym. A wszystko to ma bardzo mistyczny charakter bo razem zachowujemy się jak damy. Smarujemy się kremem i rozczesujemy włoski co tez jest nie najmilszą czynnością, lecz gdy użyjemy suszarki i szczotki to jest jak w salonie. Robimy wszystko razem i to jest najfajniejsze bo zwykłe czynności staja się zabawą i przyjemnością.
      A jeszcze lepsze jest to, że po wyjściu z łazienki Tatuś woła za Olą, ze wygląda pięknie i jest taka pachnąca jak kwiatuszek i że zaraz ją złapie i” wywącha z niej cały zapach „ I w tedy zaczynają się łaskotanki i całowanki . Tak przygotowany maluch do spania na pewno będzie mieć kolorowe sny , a to co zwykłe i prozaiczne jest zabawą i miłym spędzeniem czasu z własnym dzieckiem.
      Attached Files


      Skomentuj


        #48
        Odp: Konkurs z PAT&RUB "Dzieci to lubią"

        Wiem ze jest po terminie ale moze redakcja zrobi wyjatek -post juz miałam napisany tylko zawiódł internet-widze ze post został dodany z dzisiejsza data a poszedł wczoraj wieczorem jak zwykle zawiódł sprzet-przepraszam


        Skomentuj


          #49
          Odp: Konkurs z PAT&RUB "Dzieci to lubią"

          Moja córka zawsze lubiła kąpiele ale mycia głowy nie.
          Często kończyło się to płaczem. Od niedawna myjemy jej galówkę gdy stoi w wanience a oczka jej przygrywamy ręcznikiem. Włosy spłukuje jej prysznicem. A dokładnie odkręcam słuchawkę prysznica i spłukuję jej głowę małym strumieniem płynącym z węża. Od tej pory nasz problem z myciem głowy znikł.
          Uszy Kamilka dość chętnie myje.

          Skomentuj

                 
          Working...
          X