Czy wasze dzieci lubią wakacyjne przygody? Przytrafiło się wam coś śmiesznego lub strasznego?
Kiedyś pojechaliśmy do rodziny na wieś - uwielbiamy tam jeździć...zawsze spotykają nas ciekawe przygody....
Pewnego razu nasze dziecko chciało złowić rybę, więc wzięliśmy wędkę i poszliśmy na łowy wycieczka była krótka, bo staw jest za ogrodem. Usiedliśmy na krzesłach i łowimy, marna ze mnie wędkarska, ale w małym stawie zawsze jest dużo ryb, więc moje szanse rosły no i złowiłam karpia Odczepiłam rybę z haczyka, Michaś włożył ją do wiadra z wodą. Zachęceni zdobyczą łowimy dalej. Mały pyta, czy może trzymać wędkę - oczywiście odpowiadam i pokazuję mu jak ma "zarzucić" on próbuje to zrobić...nawet nie wiem jak to się stało...plum a on w wodzie. Na szczęście było płytko i nic mu się nie stało. Do dziś wspominamy jego pierwsze połowy
Kiedyś pojechaliśmy do rodziny na wieś - uwielbiamy tam jeździć...zawsze spotykają nas ciekawe przygody....
Pewnego razu nasze dziecko chciało złowić rybę, więc wzięliśmy wędkę i poszliśmy na łowy wycieczka była krótka, bo staw jest za ogrodem. Usiedliśmy na krzesłach i łowimy, marna ze mnie wędkarska, ale w małym stawie zawsze jest dużo ryb, więc moje szanse rosły no i złowiłam karpia Odczepiłam rybę z haczyka, Michaś włożył ją do wiadra z wodą. Zachęceni zdobyczą łowimy dalej. Mały pyta, czy może trzymać wędkę - oczywiście odpowiadam i pokazuję mu jak ma "zarzucić" on próbuje to zrobić...nawet nie wiem jak to się stało...plum a on w wodzie. Na szczęście było płytko i nic mu się nie stało. Do dziś wspominamy jego pierwsze połowy
Skomentuj