Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pogryzione dziecko

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Pogryzione dziecko

    Po raz kolejny doszło do tragedii

    "10-miesięczne dziecko zostało pogryzione przez amstaffa. Do zdarzenia doszło dziś rano w jednym z mieszkań w Warszawie. Z poważnymi obrażeniami chłopiec został odwieziony do szpitala."

    Nie chcę słyszeć już o tym, że pies najlepszym przyjacielem człowieka.
    Last edited by alibabka; 21-03-2011, 16:33.
  •    
       

    #2
    Odp: Pogryzione dziecko

    moi znajomi tez maja amstafa, ale nie jest agresywny, od samego poczatku chowa sie z dziecmi... mieszkaja na wsi, jak Kuba byl maly to pies nawet go nie wypuszczal za brame stawal w poprzek i nie dawal mu przejsc
    kumpela tem ma takiego psa... ogromny, na pierwszy rzut oka budzi przerazenie, ale jest milusinski, uwielbia paczki i bulki z serem
    wszystko zalezy od wychowania zwierzecia...
    jestem ciekawa jak teraz czuja sie rodzice tego dziecka a jednoczesnie pewnie wlasciciele psa...


    ELENA ZUZANNA ur.12.09.2008r godz. 07:00 mierzyła 56cm ważyła 3660g




    IGOR SEBASTIAN ur.16.06.2010r godz. 06:10 mierzył 59cm ważył 4350g



    ---------------------------------------------------

    Moderator działów: Walentynki / Dzień Babci i Dziadka / Czekając na dziecko, ciąża poród /

    Skomentuj


      #3
      Odp: Pogryzione dziecko

      trzymanie teriera (albo miesznaca) typu bull z malymi dziecmi to proszenie sie o klopoty

      Skomentuj


        #4
        Odp: Pogryzione dziecko

        no wlasnie tak jak piszesz, ja-mamusia wiekszosc uwaza ze ich pies dziecku swojemu krzywdy nie zrobi a to podrecznikowa sytuacja jak pies walczy o swoje terytorium gdy dzieciak zaczyna sie przemieszczac po mieszkaniu. niestety gdy pierwszy byl pies w domu potem dziecko tzreba bardzo uwaznie i odpowiedzialnie podejsc do pokazania psu kto tu teraz jest najwazniejszy, pies tez ma uczucia i sam sobie z nimi moze nie poradzic, ba a jak wlasciciel jeszcze go skoluje nie dajac do zrozumienia nowej sytuacji to juz pierwszy krok do tragedii.

        podobno warto psa przyprowadzic do domu dopiero jak jest juz dzidzia a nie na odwrot (np wyjsc na spacer na czas powrotu ze szpitala, zeby to on wszedl do "nowej rodziny"

        Skomentuj


          #5
          Odp: Pogryzione dziecko

          Pies jak najbardziej może być najlepszym przyjacielem człowieka. Ja kocham zwierzaki, czy to psy, czy koty. Mój synek (2,5 roku) też uwielbia zwierzaki, jednak gdy chodzi o jego kontakt z jakimkolwiek psem, to cóż... zawsze wolę dmuchać na zimne. Absolutnie nie przekonuje mnie, że znam danego psa, że nigdy nikomu nie zrobił i że jest cudowny, wspaniały, itd... Mam jedną zasadę - nie ryzykuję i nie chcę, aby akurat na moim dziecku okazało się, że ten utulny, miły psiak miał akurat gorszy dzień, bo coś go sprowokowało, czy poprzez nieuważną zabawę akurat odgryzł kawałek twarzy mojemu dziecku.
          Pamiętam jak sama zawsze tuliłam się do wszystkich niemal psów, a moja mama niemal zawału przy tym dostawała... Sama teraz to rozumiem i na pewno nie zostawiłabym dziecka sam na sam z żadnym psem. Zwłaszcza, że tak jak piszecie - kiedy pies jest pierwszy w domu, ma swoje terytorium. Owszem, może się bawić z dzieckiem, ale..., jeśli uzna, że owo dziecko panoszy się za bardzo na jego terenie może nie chcieć zrobić jemu krzywdy. Po prostu - będzie chciał pokazać że to on jest panem tego terenu, a dla dziecka może się to skończyć tylko delikatnym uszczypnięciem przez psa, albo co gorsza dotkliwym pogryzieniem...

          Pies a człowiek - każdemu może zdarzyć się gorszy, słabszy dzień, czy może swoich nerwów nie opanować. Tylko pies ma głównie jeden sposób okazywania tego - "odgryza się"...

          Skomentuj


            #6
            Odp: Pogryzione dziecko

            a i jeszcze jedno mysle ze nie ma co mowic ze bulle itp to gorsze od np latlerka, tylko ze jak taki maluch ugryzie to nie zostaje nawet slad a te wieksze psy maja wieksze szczeki i ich moc, i o tych przypadkach jest [poprostu glosno a wiesci o "uszczypnieciach" nie wychodza za drzwi

            Skomentuj


              #7
              Odp: Pogryzione dziecko

              A ja się boję psów i już. Nie ufałabym żadnemu zwierzę to zwierzę. I choć moje dzieci bardzo chcą pas mąż też to w bloku nie mam mowy może kiedyś jak będziemy mieli domek.
              ja sama byłam pogryziona przez wilczura i mam uraz do psów i jak biegnie jakiś pises w moim kierunku zawsze mam przed oczami tamtego wilczura co na mnie skoczył i odgryzł mi kawałek uda na szczęście uratował mnie starszy pan. A dodam że byłam wtedy w parku z klasą na W-F i biegaliśmy. Miałam krótkie portki niestety mam bliznę do dziś. I pamiętam tą serię zastrzyków w brzuch bo nie znaleziono właściciela psa.


              JULA

              MAJA

              OLGA

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Pogryzione dziecko

                Ja zawsze uważałam ,że nie ma psów które nie gryzą -one jeszcze nie ugryzły!
                Cale zycie wychowuje się z psami , i pewnego razu mój wlasny pies pokazal na mnie zęby.Więc nie ważne czy to kochany czilala(czy jak to sie tam pisze) czy wilczur ,każdy pies może okazać się groźny.
                Amelia 12.03.08

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Pogryzione dziecko

                  Mi sie wydaje, ze ludzie czasem zapominaja, ze psy to jednak tylko zwierzeta. Nie mowie tutaj, ze nie sa madre, ze nie maja uczuc itp., ale to jednak dzikie zwierzeta, ktore maja swoj instynkt, nawet gleboko uspiony. nalezy bayc zatem bardzo ostroznym. Pojawienie sie malego dziecka w domu to dla psa zagrozenie, instynkt walsnie pokazuje mu, ze jego pozycja w stadzie jest zagrozona, ze uwaga Pana/Pani nie jest juz supiona na nim. To reakca obronna normalngeo zwierzecia. Zatem nie dziwmy sie, hogujac w domu jedne z najgorxniejszych ras swiata, ze poxniej dochodzi do takich tragedii. Troche rozsadku...
                  Last edited by wiosenka26; 25-03-2011, 16:19.

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Pogryzione dziecko

                    chyba nie bez powodu jedne rasy psów uznane są za niebezpieczne, a inne nie i posiadanie psa rasy uznanej za niebezpieczną przy małym dziecki, to tak jak już wcześniej napisała enigma "proszenie się o kłopoty".

                    a do ja-mamusi myślisz, że właściciele tego psa który pogryzł dziecko mówili o nim agresywny, niebezpieczny? pewnie też zachwalali, że taki grzeczny i posłuszny, właśnie to tak często myli ludzi, bo przecież jak taki milutki pies może zrobić krzywdę???

                    proste, te rasy zostały stworzone do zabijania, mają w naturze mordowanie i nigdy nie wiadomo kiedy ta natura dojdzie do głosu...

                    nigdy nie ryzykowałabym zdrowia/życia swojego dziecka dla kilku chwil zabawy z takim psem czy niewzbudzania konfliktu ze znajomymi.

                    a już zupełnie nie mogę pojąć co mają w głowach ludzie marzący o takich psach czy tez takowe psy nabywający.... no ale to już odrębny temat.




                    "Tępi ludzie są jak tępe noże. Większej krzywdy nie zrobią, ale jak wkurzają".

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Pogryzione dziecko

                      Napisane przez Aniinka Pokaż wiadomość
                      chyba nie bez powodu jedne rasy psów uznane są za niebezpieczne, a inne nie i posiadanie psa rasy uznanej za niebezpieczną przy małym dziecki, to tak jak już wcześniej napisała enigma "proszenie się o kłopoty".

                      a do ja-mamusi myślisz, że właściciele tego psa który pogryzł dziecko mówili o nim agresywny, niebezpieczny? pewnie też zachwalali, że taki grzeczny i posłuszny, właśnie to tak często myli ludzi, bo przecież jak taki milutki pies może zrobić krzywdę???

                      proste, te rasy zostały stworzone do zabijania, mają w naturze mordowanie i nigdy nie wiadomo kiedy ta natura dojdzie do głosu...

                      nigdy nie ryzykowałabym zdrowia/życia swojego dziecka dla kilku chwil zabawy z takim psem czy niewzbudzania konfliktu ze znajomymi.

                      a już zupełnie nie mogę pojąć co mają w głowach ludzie marzący o takich psach czy tez takowe psy nabywający.... no ale to już odrębny temat.
                      Dokladnie, zgadzam sie z Toba. Nie ryzykowalabym nawet zadrapania mojego dziecka...Trudno przewidziec reakcje psa w niektorych sytuacjach.
                      Last edited by wiosenka26; 30-03-2011, 12:33.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Pogryzione dziecko

                        wszystko zależy od wychowania, ja mam w domu mieszańca dużych ras i ona od początku miała jasno sprecyzowane co jej wolno, a czego nie. Jak urodziłam córkę to mąż przynosił ze szpitala pieluszki i ubranka małej żeby przyzwyczaić psa do zapachu, jak wróciłyśmy do domu nie było żadnego problemu, tylko trzeba pamiętać że pies tez potrzebuje czułości i trochę poświęcać mu czas. Nie mam problemu bo Weronia nie biega na spacerze do innych psów bo swojego "hau" i o niego dba-głaszcze, wie że pieski nie lubią ciągnięcia i szarpania za różne części ciała i że do innych się nie podchodzi.
                        A wiecie co mnie najbardziej wkurza na spacerach - mamusie które widząc jak ich dziecko ciągnie do obcego pas mówi "idź sobie pogłaszcz" nie pytając się czy można, a dla takiego psa to ono jest zagrożeniem dla niego i jego rodziny (oczywiście nie w każdej sytuacji, ale jak leci rozwrzeszczane dziecko z wyciągniętymi rękami to aż mi ciśnienie rośnie a co mówić psu).
                        Last edited by magdapm; 30-03-2011, 09:56.
                        Weronika 19-09-2009

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Pogryzione dziecko

                          Napisane przez magdapm Pokaż wiadomość
                          wszystko zależy od wychowania, ja mam w domu mieszańca dużych ras
                          no wlasnie nie wszystko

                          to jest powiedzonko - wytrych

                          skoro WSZYSTKO zalezy od wychowania, to dlaczego na wystawach dyskwalifikowane sa psy, które są nadmiernie agresywne?

                          ano dlatego, ze agresja bardzo dobrze sie dziedziczy

                          skoro WSZYSTKO zalezy od wychowania - to po kiego czorta jest prawie 400 ras, często wsypecjalizowanych w bardzo waskiej dziedzinie?
                          no bo jesli WSZYSTKO zalezy od wychowania, to nie bylyby potrzebne rasy, kazdego psa by sie ukladalo do tego, co aktualnie komus jest potrzebne

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Pogryzione dziecko

                            Przykre wydażenie...współczuę dziecku, zwierzę wiadomo mogło czuć się zagrożone....
                            Doriaś ur.17.03.2008




                            Tristaś ur. 11.03.2010

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Pogryzione dziecko

                              trzeba uważać na pieski, raz też o mało co nie zostałam pogryziona jak biegałam, okropne , ciężko się pozbyć namolnego psa

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X