alkohol w ciąży

[asasia14]

Tak w kwestii czerwonego wina, bratowa mojego P. Chodziła w ciąży do prywatnej kliniki, tam też rodziła, a kiedy miała już pierwsze skurcze lekarz powiedział jej żeby wzięła ciepłą kąpiel i wypiła lampkę czerwonego wina na rozluźnienie, tak powiedział jej lekarz...

ASIASIU1 uważam, że nie powinnaś tak ostro krytykować, przynajmniej powinnaś sobie darować odebranie kobietom w ciąży, które jednak czasem wypiją lampkę wina, statusu dobrych matek, bo jestem pewna, że i Ty też nie zawsze jesteś wzorowa, nie chodzi mi oczywiście o kwestię alkoholu w ciąży, a jeśli sama nie jesteś idealna nie masz prawa krytykować w ten sposób kobiet, które przecież nie piją na umór itd. Owszem swoje zdanie wypowiadaj, ale, nie obrażaj...Tu wcale nie chodzi o terapię szokową tylko o swobodną wymianę myśli

Collen
W Anglii kobieta w ciąży z papierosem to norma i uważam że to nawet ohydnie wygląda dla osób postronnych. Ja paliłam w ciąży rzuciłam, a moje znajome angielki zachodziły w głowę jak ja mogłam rzucić palenie, dla nich ciąża to nie powód rzucenia palenia. I takie myślenie jest moim zdaniem powodem do zmartwień, znajome o tym wiedzą ale co zrobić, ich sprawa, świata przecież nie naprawię.

Tu nie Anglia tylko Polaka,to po pierwsze.Po drugie nie powiedziałam,że jestem idealna,bo nikt nie jest.Ale jestem świadoma w przeciwieństwie do niektórych,że nie ja jestem najważniejsza na tym świecie.Kobieta w ciąży powinna przewartościowac dotychczasowe własne życie i nie byc egoistką,bo ona chce...Jeżeli ma taki tok myślenia,to powtarzam raz jeszcze-nie powinna byc matką,bo co to za matka,której dobro jej nienarodzonego dziecka schodzi na drugi plan?Chcesz pic,palic ,cpac-rób to,to twoje zdrowie i życie,ale nie zachodż w ciąże i nie skazuj to maleństwo!!!To moje hasło kierowane do wszystkich kobiet,które nie widzą nic złego w takim zachowaniu.

[asasia14]

Tu nie Anglia tylko Polaka,to po pierwsze.Po drugie nie powiedziałam,że jestem idealna,bo nikt nie jest.Ale jestem świadoma w przeciwieństwie do niektórych,że nie ja jestem najważniejsza na tym świecie.Kobieta w ciąży powinna przewartościowac dotychczasowe własne życie i nie byc egoistką,bo ona chce...Jeżeli ma taki tok myślenia,to powtarzam raz jeszcze-nie powinna byc matką,bo co to za matka,której dobro jej nienarodzonego dziecka schodzi na drugi plan?Chcesz pic,palic ,cpac-rób to,to twoje zdrowie i życie,ale nie zachodż w ciąże i nie skazuj to maleństwo!!!To moje hasło kierowane do wszystkich kobiet,które nie widzą nic złego w takim zachowaniu.

A co do lekarza bratowej-należy jej współczuc.A to,że rodziła w prywatnej klinice nic nie znaczy.

[kalka23]

ASASIA1 tak czytam to co piszesz i naprawdę przesadzasz.
Wiadomo że forum jest po to by powiedzieć swoje zdanie ale nie aż tak krytykować!
pozdrawiam

[ania839]

Jasmin z tym nie uświadamianiem to tak z nutką
ironii napisałam.
Z Twojej wypowiedzi wywnioskowałam, że te kobiety się
tak zachowują jakby nie wiedziały, że palić nie wolno. A biorąc
pod uwagę brytyjską służbę zdrowia tak mi się nasunęło. Dlatego
tak napisałam

kalka23 jeszcze raz napiszę, że ASASIA1 dość dosadnie
przelewa swoje myśli, ale czyż picie alkoholu w ciąży nie zasługuje
na krytykę !!!!
No właśnie po to jest forum, żeby przedstawić własne poglądy,
każdy robi to w różny sposób.

[misio100]

uuu ale ostro się zrobiło....Kochane każda z nas ma prawo pisać to co myśli ale dbajmy o jakiś dobry smak wypowiedzi
pozdrawiam Was

[asasia14]

ASASIA1 tak czytam to co piszesz i naprawdę przesadzasz.
Wiadomo że forum jest po to by powiedzieć swoje zdanie ale nie aż tak krytykować!
pozdrawiam

Jak to ładnie ujełaś,że forum jest po to,aby wyrazic swoją opinię-i ja właśnie to robię!Dzięki za pozdrowienia.

[asasia14]

[QUOTE=koniczynka;6082]uuu ale ostro się zrobiło....Kochane każda z nas ma prawo pisać to co myśli ale dbajmy o jakiś dobry smak wypowiedzi
pozdrawiam Was[/QUOT


A czy w dobrym smaku jest trucie nienarodzonego dziecka alkoholem?

[Aninka38]

jak wiadomo ilość krwi w czasie ciąży znacząco wzrasta, dlatego niewielka ilość alkoholu rozcieńczona w większej ilości krwi jest łatwiej wychwytywana przez wątrobę(taki mądry nasz organizm, że najpierw odtruwa krew idącą do płodu), stąd nie wiadomo od jakiej ilości alkoholu wątroba nie radzi sobie z całkowitym jego rozkładaniem i rzeczywiście przedostaje się on do płodu przez łożysko, dlatego kampanie skierowane do kobiet w ciąży dotyczą nie picia alkoholu. Myślę, że lepiej powiedzieć ogółowi, że nie można wcale, bo jak powiedzą, że można trochę, np. lampkę to niektóre kobiety mogłyby pomyśleć: a co tam jak jedna lampka wina nie zaszkodzi to druga też nie, a jak druga nie to może i po trzeciej nic nie będzie. jak wiadomo nie całe społeczeństwo jest złożone z ludzi rozsądnych i inteligentnych, są też i mniej rozsądni.

[Aninka38]

[QUOTE=ASASIA1;6138]

uuu ale ostro się zrobiło....Kochane każda z nas ma prawo pisać to co myśli ale dbajmy o jakiś dobry smak wypowiedzi
pozdrawiam Was[/QUOT


A czy w dobrym smaku jest trucie nienarodzonego dziecka alkoholem?

mocno przesadzone ten tekst możesz skierować do nałogowych alkoholiczek

[olala9]

Wcale nie uważam, że ta wypowiedź była mocno przesadzona.
Na pewno jako matki czytacie gazety, oglądacie programy o dzieciach. Dlatego też nie przeoczyłyście wieeeeeeelkiej kampani, która była prowadzona w Polsce przeciwko piciu jakiejkolwiek ilości alkoholu w ciąży. I żadna mama, która twierdzi, że można wypić lampkę wina w ciąży NIEMA RACJI. A świadczą o tym profesorowie, którzy stali za kampanią. Pozdrawiam

[ania839]

jak wiadomo ilość krwi w czasie ciąży znacząco wzrasta, dlatego niewielka ilość alkoholu rozcieńczona w większej ilości krwi jest łatwiej wychwytywana przez wątrobę(taki mądry nasz organizm, że najpierw odtruwa krew idącą do płodu), stąd nie wiadomo od jakiej ilości alkoholu wątroba nie radzi sobie z całkowitym jego rozkładaniem i rzeczywiście przedostaje się on do płodu przez łożysko, dlatego kampanie skierowane do kobiet w ciąży dotyczą nie picia alkoholu. Myślę, że lepiej powiedzieć ogółowi, że nie można wcale, bo jak powiedzą, że można trochę, np. lampkę to niektóre kobiety mogłyby pomyśleć: a co tam jak jedna lampka wina nie zaszkodzi to druga też nie, a jak druga nie to może i po trzeciej nic nie będzie. jak wiadomo nie całe społeczeństwo jest złożone z ludzi rozsądnych i inteligentnych, są też i mniej rozsądni.

Aninka czy Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz ???

Nie wiem być może się mylę, ale z tego co zauważyłam to Ty albo pielęgniarką jesteś, albo położną, mam racje ?? No chyba, że lekarzem
(chociaż mam nadzieję, że nie)

[asasia14]

[QUOTE=Aninka;6170]

mocno przesadzone ten tekst możesz skierować do nałogowych alkoholiczek

Kieruję to do ogółu,bo nie wiem czy słyszałaś,że alkoholiczka{nałogowa?}nigdy nie przyzna się,że nią jest!

[ania2012]

Tu jest ciekawy artykuł o skutkach picia alkoholu w ciąży
http://www.madredziecko.com/index.ph...y&did=3&aid=90

[Aninka38]

colleen nie ważne kim jestem z zawodu.
he he ale oburzenie zapanowało,

a co do artykułu, to po pierwsze wybaczcie ale jak ktoś pisze bzdety o obecności łożyska od chwili poczęcia to dla mnie jest nie bardzo wiarygodny...a po drugie artykuł przedstawia objawy FAS, nikt nie podaje przykładu, że kobieta wypiła raz czy dwa trochę wina i urodziła chore dziecko?

[ania839]

Aninka widać, że na Ciebie nie działają żadne argumenty.
W tym przypadku jajko jest mądrzejsze od kury

A co do łożyska hmmmmm....... masz racje, że nie tworzy się ono
z chwilą poczęcia w takiej formie jakie my je widzimy, jednak zaczynają powstawać komórki, które po 3 miesiącach tworzą to łozysko. Przecież po 12 tyg. z niczego ono nie powstaje, prawda ??

A co do przykładu przeczytaj komentarz poniżej artykułu.
Dasz mi 100% pewność, że dziecko nie jest autystyczne przez
alkohol ????