Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    Ktoś jeszcze tu zagląda? Dziewczyny co z Wami? Jak wasze dzieciaczki?








    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      Hej czekam wlasnie na Gabi ma teraz angielski i korzystam z okazji i pisze.... U nas w sumie sporo sie dzieje. Olus od dzis zaczal chodzic do prywatnego zlobka. Dzis byl 2h zaprowadzil maz i bylo ok. Jutro na 3h.... A od poniedzialku juz ja zaprowadzam ale tez stopniowo moze na 4-5h..... Serce boli ale nie mamy wyjscia. O opiekunce to nawet nie bede pisala zamkniety rozdzial.
      Oli do tej pory nie chodzi sam. Umie ale sie boi. Jak nie ma sie czego trzymac to idzie zaraz na kolana.... Mamy od kwietnia masakre z alergia jak bierze leki przeciwalergiczne i wziewy jest ok, a jak odstawiamy to na drugi dzien juz katar i od nowa jazda....
      A u was co slychac? Monia zajrzalasci nic nie napisalas co u was... Aga, kruszyna, pamka zaglafacie czasem?




      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        jestem zaglądam ale nie piszecie nic po za tym u mnie masakra
        niby miałam pracować na 1/2 etatu, ale druga dziewczyna która też miała przejść na 1/2 się wkurzyła i poszła na L4. no i pracuję cały czas poza niedzielami. Młoda tęskni, jak przyjdę to z rąk mi nie schodzi, chłopcy tez tylko mama i mama, m po operacji dochodzi do siebie. ja męcze się z zawrotami głowy bo w pracy masakra ale tabletek nie mogę brać bo młoda ciągle na cycku, a nie chcę jej jeszcze odstawiać bo to by dla niej za dużo zmian było. Chcę żeby się najpierw przyzwyczaiła do tego że mnie nie ma Ogólnie to mam nadzieję że w niedzielę uda mi się więcej napisać, bo dzieje się dużo.


        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          kurde czemu edytować nie można??
          BGKM jeszcze się nabiegasz za Olusiem
          współczuję alergii, teraz wszystko pyli to pewnie przez to


          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            Hej no u nas powolutku. Dzieciaki rosną, całe dnie biegaja jak szalone. Marcelek ma już ustalone pory spania, wstawania, drzemek. Tzn pobudka 6.30-7,00, później o 11 do 13 drzemka, później około 16,90 do 17.30 i spać o 21.30. Codziennie bardzo podobnie. Nadal alergik, nie ej mleka normalnego tylko Ha. I tu mam problem bo jak mu wychodziły czwórki to mi przestał jeść.Tzn je ale najlepiej mleko minimum 4 razy dziennie. Czasem troszkę kaszki, jogurtu ale to 2-3 łyżki i koniec. Obiad musi mu bardzo posmakować aby zjadł z 5 łyżek. Czasem zje parę flipsów, jakieś herbatniki. Ale to cały czas z a mało. Ale słodyczy nie odmówi...i ciągle to mleko.. Sporo waży bo jakieś 12- 13 kg.Miesięcznie idzie nam 12- 13 puszek mleka po 36 złoty.

            Julka ma różne okresy raz jest grzeczna jak aniołek innym razem przez pół dnie histeryzuje bo np nie założe jej takiej sukienki jaką chciałą...

            W zeszłym tygodniu weszli tynkarze, górę już mamy wytynkowaną. Jeszcze dół a ja już bym chciał się przeprowadzić... Mam okropną atmosferę w domu wysiadam psychicznie...








            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              hej hej
              Monika już niedługo i będziecie na swoim to się uspokoi.
              A Marcelek żarłoczek mały a przez ząbki może nie chcieć jeść nic poza mlekiem, Olga mleko pije tylko dwa razy dziennie, ciągle z cycka. nie chcę jej jeszcze odstawiać bo bardzo przeżywa to że mnie nie ma, więc dodatkowy szok nie jest jej potrzebny. Po za tym wcina wszystko uwielbia wszelkie kapusty itp. co bardzo mnie cieszy.
              Ja szukam ciągle pracy, ale ciężko jest zwłaszcza że pracuję cały czas soboty też.
              Monika a jak Twoje wyniki? bo u mnie tomografia ok eeg już gorzej, nawet nie pamiętam czy pisałam, wyszły mi zaburzenia i dowiedziałam się skąd moje zawroty głowy. No i jedyne co mogę z tym zrobić to spokojny tryb życia, bo nawet stres może mnie do omdlenia doprowadzić. hahaha śmiech na sali normalnie... spokojny tryb życia przy mojej pracy i nerwicy......


              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                Bagnes u mnie tomografia nie za ciekawie. Jakiś płyn w wyrostkach i postępująca sklerotyzacja. To prwadopodobnie od uszu ale nie mam pewności. EEg jeszcze nie miałam i póki co znów nie mam czasu. Choć neurolog twierdzi że w moim przypadku nakładają się na siebie 3 problemy tzn. kręgosłup szyjny, uszy i nerwy, dlatego ból jest codziennie no ale zobaczymy...
                Ale u Ciebei też niezbyt ciekawi i z pracą i z głową, chciaż zakaz denerwoania się

                Marcelek ma już dolną trójkę a czwórka górna wychodzi sobie powoli. Trójka wyszła mu dziś w nocy daw dni się ślinił jedną noc marudził i jet ząbek, łagodniej niż inne Lecę piec ciasto, moi rodzice mają jutro srebrne gody

                Pisać co u Was








                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  Bagens STO LAT DLA CHŁOPCÓW!!!!








                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    dzięki Monika w imieniu moich 5 latków
                    u nas różnie nie mam czasu na nic bo dzieci baaardzo przeżywają brak mamy, rano odstawiają mi histerię, na szczęście mają zmiany znaczy co dzień jedno dziecko zawsze inne......
                    masakra
                    w pracy trochę się uspokoiło, ale szukam czegoś innego bo nie wiem co po sezonie będzie.
                    Olga ma już wszystkie 4 a 3 brak......
                    Rozbój z niej niesamowity, wdrapuje się na wszystko nawet na kojec zamknięty, masakra. potrafi już od miesiąca na drabinkę wejść, nie można jej na sekundę z oczu spuścić.
                    Pamka Agata BGKM co u Was ? zaglądacie tu czasem jeszcze ?


                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      kurde brak mi opcji "edycja"......
                      Olga ciągle na cycku jest bo nie ma serca jej odstawiać teraz i tak przeżywa to że mnie nie ma a jeszcze to.... ale na szczęście pije tylko wieczorem i rano noce przesypia więc nie ma problemu.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        Bagnes u nas już wyszła ta czwórka, kolejne 3 idą. Cieszę się że to już prawie koniec Marcelka też wszędzie pełno, wczoraj mi na stół wszedł A ja tylko zanosiłam butelkę do kuchni. Strasznie go musze pilnować, ale cieszę się że jest taki żywy i ciekawski Ale wogóle to jest malutki aniołek, nie płacze, nie marudzi

                        Podziwiam Cię że tak długo karmisz Ale faktycznie dla dzieci to trudny czas, powoli się przyzwyczają...

                        A z pracą masz już coś na oku? Czy tak w ciemno szukasz?

                        A gdzie reszta?








                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          Hej

                          No nie było mnie tu caaaałe wieki...
                          Postaram się częściej zaglądać chociaż nie obiecuje, że codziennie.
                          U mnie kocioł.
                          Od dwóch miesięcy pracuje w sklepie FreshMarket (taka większa żabka). Jest ok. Pracuje na zmiany po 8,5h najlepsze jest to, że do pracy mam 50 m Po dojeżdżaniu do pracy przez całe miasto to przyjemna odmiana. Moja mama pilnuje dzieci a od września szkoła i żłobek. Antosia zapisze na obiady i świetlicę.
                          Antek nieznośny. Nie daje się wcale zdyscyplinować. Już czasami nie mam pomysłów i aż się boje co to będzie w tej szkole. Mamy już część wyprawki. Plecak, zeszyty. Zosi kupiłam trochę ciuszków, gumki do włosów no i buciki nam tylko zostało. O choroby tak bardzo się nie boje bo moja Zochna jest odporna Antek przynosił różne choroby ze szkoły i zaraził ja tylko 2 razy. Martwię się bo zrobiło jej się coś na nóżce. Coś jak pokrzywka. najpierw było na stopie a teraz jest też na łydce. Wydaje mi się że to w miejscu gdzie drapnął ja kot. Aaaa bo mamy kotka. Rasy europejskiej białego w łatki. Wabi się Filemon. Jeśli chodzi o Zosię jest bardzo bystra dużo mówi, prawie wszystko chce powtórzyć. Ma już swoją lalę Paulinę i wozi ją wózeczkiem. Lubi się kapać ale nienawidzi się przewijać, nie chce też nauczyć się korzystać z nocnika na nocnik siada tylko w pieluszce. Jest troszkę nerwowa i straszny z niej chochlik. Niestety jeśli chodzi o jedzenie to niewiele się zmieniło, niejadek bez widoków na polepszenie sytuacji. Nie wiem czy wam pisałam byłyśmy u gastrologa i wszystko jest ok. Do października mamy jeść już obiady w kawałkach może troszkę kanapki. Czarno to widzę. Zadziwiające jest to że czekolada może być w kawałku, suchy makaron, kiszony ogórek albo cheetosy o smaku keczupu.
                          Mam nadzieje że bardzo się nie złościcie i że będę mogła czasami zaglądać.
                          Buziaki
                          "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            hej
                            no mnie też troszkę nie było, pustki to nie było weny. no i zarobiona strasznie jestem
                            Pamka nie martw się jedzeniem Zośka zdrowa to najważniejsze, najwidoczniej taka jej uroda.
                            U mnie odwrotnie Olga je wszystko.... warzywa owoce, no i chłopcy pomału zaczynają przy niej jeść kapusty itp. bo oni żarłoki ale z warzyw to tylko sos pomidorowy.....
                            z pracą lepiej na razie nie szukam bo się uspokoiło co nieco zobaczymy co będzie dalej. Jakby co to i tak musi mi 3 miesięczne dać.
                            Olga szaleje ma już jedynkę uszczerbioną bo franca włazi wszędzie, no i ze spaniem średnio, znaczy w nocy ładnie śpi ale wieczorem nie chce spać chłopcy już dawno w krainie snów a tak wyrabia byle tylko jak najdłużej z mamą być, a potem w dzień jak mnie nie ma to odsypia.....


                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              a Pamka jak z nózką?lepiej byłaś u lekarza?


                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                Hejka
                                Pisze z Tel wiec przepraszam z góry za ew. błędy.
                                Bagnes
                                No to widzę ze urwis Ci rośnie. Cale szczęście ze to mleczaki ;-)
                                Zazdroszczę Ci tego jedzenia jednak jak dziecko nie chce jeść to jest problem. Chociaż i tak jest juz lepiej. W żłobku nie je wcale jak narazie odrabiamy sobie w domciu. Juz miałyśmy żłobkowe histerie wymioty i ataki placzu w nocy jestem skłonna twierdzić ze juz mamy to za sobą oczywiście placze jak ja zaprowadzam ale mysle ze ma sie ku lepszemu. Dzis na 14 do pracy i strasznie mi się nie chce a tu mnie jeszcze góra prasowania czeka. Na szczęście obiad zrobiłam wieczorem wczoraj. Powiem wam ze na nic nie mam czasu :'(
                                Z nóżką ok. Dostałyśmy maść smarujemy jest poprawa na szczęście 17 mamy kolejna kontrole i maść witaminowa dostaniemy i mam nadzieje to koniec.
                                Piszcie co j was ja uciekam.
                                Antek niegrzeczny w szkole :'(
                                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X