A co do Komunii. To u mnie sąsiedzi mają. Jedni 1 maja, a drudzy 17 maja. Ale dla tych drugich mamy z mężem "niespodziankę". W dniu naszego ślubu sąsiedzi robili pranie. Wszyscy wiedzieli, że ślub jest na 17 i do godziny 14 każdy pościągał swoje pranie. Oprócz jednej sąsiadki.... Na kamerze nawet widać jej wiszące pranie, bo kamerzysta nie miał jak uciec z kamerą żeby tego widać nie było... No wiecie jaka zła jestem do tej pory A że nie przyszła do kościoła z telegramem to już norma (wszyscy inni byli). No na komunie czy będę rodzić czy nie zrobie pranie i powieszę na podwórku. Jej córka też kiedyś za mąż będzie wychodzić... Nawet jak nie będę tu już mieszkać odwiedze rodziców i też wywiesze swoje pranie Wiem, że jestem mściwa, ale to babsko jest okropne, bezczelne. Dzieci za matką - wielkie państwo, tylko ojciec tam jest normalny. Baba się drze na swoje dzieci "zamknąć K*****wa ryje".
No ale Kuba Bogu tak Bóg Kubie
No ale Kuba Bogu tak Bóg Kubie
Skomentuj