Odp: Poranna kawa
Hej!
My wciąż uziemieni w domu z ospą, czuję się jak w innej czasoprzestrzeni:P i już włączyłam licznik nastawiony na 8:00 w poniedziałek, gdy mały huraganek o imieniu Aleksandra wybierze się siać spustoszenie w przedszkolu, a od Jasia nię będę się bała odwrócić wreszcie wzroku na sekundę, bo nie będzie psotnej Oli, która chce skakać po nim, zabiera mu zabawki, ciagnie za nogi i jedzie z nim przez cały salon
Justyna-pomysły na mikołajkowe prezenty powinny się spodobać maluchom, o składce w przedszkolu na mikołajki na razie cisza u nas. Z resztą nie do końca jestem zadowolona z tego przedszkola. Najważniejsze, że Oleńce odpowiada grupa, dobrze się czuje z paniami, ale organizacyjnie nie do końca mi się podoba. Wszystkie dzieci w koło znajomych miały np. pasowanie na przedszkolaka, a tu cisza, gronu pedagogicznemu nie chce się organizować, więc ciekawa jestem czy coś będzie z mikołajkami, czy dzień jak co dzień.
Z wpłatą bardzo niefajna sytuacja, w życiu bym nie wpadła by sprawdzać, czy numer z blankietu jest właściwy, czyli wina leży po stronie przedszkola, więc oni zajmą się "odkręcaniem" tego? nie by złapał nerw niezły,
Beata-to którego urodziny? U nas z owocami to teraz ciężko u Oli, odkąd poszła do przedszkola zamiast chętniej to je mniej rzeczy niestety. I owoce które wszelakie uwielbiała, kiszone ogórki i kapustkę....wszystko od września jest na wielkie NIEEEE. Dobrze, że Jasio jeszcze mówić nie umie i nie narzeka:P
No tak, grudzień trzeba będzie ogarniać temat prezentów dla dzieci
Hej!
My wciąż uziemieni w domu z ospą, czuję się jak w innej czasoprzestrzeni:P i już włączyłam licznik nastawiony na 8:00 w poniedziałek, gdy mały huraganek o imieniu Aleksandra wybierze się siać spustoszenie w przedszkolu, a od Jasia nię będę się bała odwrócić wreszcie wzroku na sekundę, bo nie będzie psotnej Oli, która chce skakać po nim, zabiera mu zabawki, ciagnie za nogi i jedzie z nim przez cały salon
Justyna-pomysły na mikołajkowe prezenty powinny się spodobać maluchom, o składce w przedszkolu na mikołajki na razie cisza u nas. Z resztą nie do końca jestem zadowolona z tego przedszkola. Najważniejsze, że Oleńce odpowiada grupa, dobrze się czuje z paniami, ale organizacyjnie nie do końca mi się podoba. Wszystkie dzieci w koło znajomych miały np. pasowanie na przedszkolaka, a tu cisza, gronu pedagogicznemu nie chce się organizować, więc ciekawa jestem czy coś będzie z mikołajkami, czy dzień jak co dzień.
Z wpłatą bardzo niefajna sytuacja, w życiu bym nie wpadła by sprawdzać, czy numer z blankietu jest właściwy, czyli wina leży po stronie przedszkola, więc oni zajmą się "odkręcaniem" tego? nie by złapał nerw niezły,
Beata-to którego urodziny? U nas z owocami to teraz ciężko u Oli, odkąd poszła do przedszkola zamiast chętniej to je mniej rzeczy niestety. I owoce które wszelakie uwielbiała, kiszone ogórki i kapustkę....wszystko od września jest na wielkie NIEEEE. Dobrze, że Jasio jeszcze mówić nie umie i nie narzeka:P
No tak, grudzień trzeba będzie ogarniać temat prezentów dla dzieci
Skomentuj