Już na samym początku zacznę od tego iż jest to gęsty mus owocowy który dziecko pije przez rurkę (jedyne co jest małym minusem to,to ze dziecko zawsze naciska kartonik i z racji iż jest miękki to deserek się może wylać).Deserek jest smaczny mój Dominiś był bardzo zadowolony co można zobaczyć na dołączonej fotografii,tak wiec jedynym słowem jest to przepyszny pomysł na deser owocowy do picia dla każdego dziecka po którym nie chce się już pić.
nie było wyboru - pierwszy deserek został skonsumowany. Wybór padł na Brzoskwinkę z jabłuszkiem i bananem 
, musiała pierwsza spróbować - ocena niezwykle pozytywna jak dla mnie w skali do 10 - dostał 9. Konsystencja nieco gęstsza niż soki przecierowe, na plus - nie wyczuwa się w nim nadmiaru cukru zatem jestem skłonna zaufać producentom iż ta lekka słodycz jest naturalna . delicjom nie było końca, smakowały baaardzo chętnie, ciągle otwierały buźkę po następną porcję - a to ogromny sukces biorąc pod uwagę ich wybredne podniebienia 
U nas nastąpiła mobilizacja do nauki picia ze słomki - w lato będzie jak znalazł na długie, ciepłe spacery A więc tak: gdy się obudziła z popołudniowej drzemki podałam jej deserek.Umie świetnie pić z rureczki,więc od razu spróbowała.Niestety kartonik jest miękki,więc gdy wzięła go do ręki i troszkę mocniej ścisnęła, zrobiła się fontanna Myślę,że taki kartonik lepiej będą umiały trzymać starsze dzieciaczki. Emilka napiła się troszkę i więcej nie chciała. Myślę sobie ok,może spróbuje później,może teraz nie chce.Postawiłam kartonik na stole,mała podchodziła do niego kilka razy w ciągu dnia,spróbowała i zostawiała. Nie wiem dlaczego,jej nie posmakował.Uwielbia owoce,może je jeść tonami,pije soczki dużo kwaśniejsze niż ten deserek. Chyba są po prostu gusta i guściki,bo ja też spróbowałam tego deserku i uważam,że jest pyszny.Nie za gęsty,nie za słodki,cudnie pachnie. A może nie przypadł jej do gustu smak? jutro spróbujemy innego i zobaczymy reakcję mała pije mleko gerber3, często jadła obiadki tej firmy,więc może skoro deserek nie smakuje,to polubi sosiki DOREMI
). Gęsty, ale łatwy do wypicia, mocno owocowy, ale nie smakował jak sztuczne barwniki, jednym słowem- udał się.
A więc tak: gdy się obudziła z popołudniowej drzemki podałam jej deserek.Umie świetnie pić z rureczki,więc od razu spróbowała.Niestety kartonik jest miękki,więc gdy wzięła go do ręki i troszkę mocniej ścisnęła, zrobiła się fontanna Myślę,że taki kartonik lepiej będą umiały trzymać starsze dzieciaczki. Emilka napiła się troszkę i więcej nie chciała. Myślę sobie ok,może spróbuje później,może teraz nie chce.Postawiłam kartonik na stole,mała podchodziła do niego kilka razy w ciągu dnia,spróbowała i zostawiała. Nie wiem dlaczego,jej nie posmakował.Uwielbia owoce,może je jeść tonami,pije soczki dużo kwaśniejsze niż ten deserek. Chyba są po prostu gusta i guściki,bo ja też spróbowałam tego deserku i uważam,że jest pyszny.Nie za gęsty,nie za słodki,cudnie pachnie. A może nie przypadł jej do gustu smak? jutro spróbujemy innego i zobaczymy reakcję mała pije mleko gerber3, często jadła obiadki tej firmy,więc może skoro deserek nie smakuje,to polubi sosiki DOREMI 
, dodam że nigdy nie udało mi się nakłonić go do wypicia soczku bez marchewki ot taki marchewkowy potwór. Na pierwszy ogień poszedł ten z mango i ananasem, mały nie był zachwycony i oddał starszemu rodzeństwu(ale to przez ananasa którego nie lubi), druga próba to brzoskwinia jabłko i banan. Przy pierwszym podejściu był łyczek i odstawił kartonik na stół 
stanął przed nim chwile się poprzyglądał i zaczął pić 
. Była też fajna zabawa z łapaniem do buzi owocowej fontanny. Ten smak przypadł Sewerynowi do gustu i nie musiałam w końcu dodawać soczku marchewkowego.
Po wypiciu powiedziała że to było pyszne i że tylko takie będzie teraz piła Na szczęście zdążyłam schować resztę paczki do szafki bo już zaczęła się rozglądać za kolejnymi pysznościami do spróbowania (Nawet buszowała trochę w kuchni ale nie udało się jej nic znaleźć )Jutro dalsza część naszych testów - zobaczymy który sosik wybierze Nadusia na obiadek.
.
Skomentuj