Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jestem Zmęczona I Nie Wiem Jak Przestawić Małego Z Cycusia Na Flache!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Jestem Zmęczona I Nie Wiem Jak Przestawić Małego Z Cycusia Na Flache!!!

    Witajcie dziewczyny

    mam drugiego już synka, pierwszy ma 13 lat a drugi niecałe 6 miesięcy

    no i mam DOŚĆ!!! niestety wychowuję dzieci sama, tatuś pracuje od 9.00 rano do 22.30 (i tak marnie zarabia) a że karmię cycusiem to i tak tylko ja mogę wstać w nocy, teściowie nie żyją, mój tata jest po wylewie a mama ma w nosie
    coraz częściej padam, a mały wcale nie chce szcztuczności, mogłabym wtedy spać całą noc, bo flachę to by mąż podał, albo wyszłabym do koleżanek, bo to jednak lepsza rozrywka, no i poszłabym do pracy co dałoby nam więcej kasy, bo jest marnie

    uwierzcie, że przez prawie 6 miesięcy nikt mi z dzieckiem nie został, wszystko w domu robię sama, starszy syn pomaga, ale to jeszcze dziecko - kiedyś orobi się przy swoich

    macie jakieś pomysły co do oduczenia cycusia? POMÓŻCIE!!!
    Attached Files
  •    
       

    #2
    Witaj
    Niewiem czy to cos pomoze ale prosze http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...0,1329737.html.
    Ty jestes w troche innej sytuacji niz pisza w artykule ale moze sie przyda.
    Pozdrawiam i trzymam kciuki
    Amelia 12.03.08

    Skomentuj


      #3
      a skad jestes ? ja z Gdanska
      a co do przejscia z cyca na flache nie wiem bo moj tez nie chce sie do flachy z mleczkiem przekonac,ale slyszalam ze trzy dni jest strajku prawie glodowego jak nie dajesz cycusia a potem juz je flache az furczy.
      Last edited by pieczulka; 09-11-2008, 22:16.

      Skomentuj


        #4
        fajnie, że się odezwałyście

        jestem z Tarnowa

        kuknę na podaną stronkę

        mąż czytał, żeby wziąć małego głodem, ale nie mam sumienia patrzeć, jak płacze

        wiem, że byłoby łatwiej gdyby ktoś za mnie podał Gabisiowi obiadek, nie widziałby mnie i nie czuł zapachu mojego, ode mnie nie chce bo mu macham cycusiami przed nosem a nie mam kogo poprosić

        dzisiaj próbowałam dać kaszkę bananową to zamknął dziubka i sama zjadłam
        Attached Files

        Skomentuj


          #5
          Współczucia

          a nie masz jakiś koleżanek żeby Ci z malcem posiedziały raz w tygodniu ze 2/3 h? abyś Ty mogła sobie odpocząć?

          pozdrawiam Trzymaj się dzielnie

          Skomentuj


            #6
            niestety nie mam nikogo takiego

            mieszkam w bloku, ale aż wstyd powiedzieć - nie mam na kogo liczyć a tymbardziej na koleżanki

            dzisiaj mąż dał Gabisiowi obiadek ze słoiczka, ale akurat wyszłam do banku czyli żaden dla mnie odpoczynek jutro jeszcze mąż ma wolne z okazji święta a póżniej znowu cztery dni sama i jeden dzień razem, tylko że jak jesteśmy wszyscy w domu to dodatkowo robię inne rzeczy związane z dokładniejszym szorowaniem chałupy i sprawami urzędowymi

            napewno macie jakiś pomysł, podawanie łyżeczką kaszki czy coś w ten deseń
            Attached Files

            Skomentuj


              #7
              no i dalej tak samo

              ode mnie zje deserek a obiadek od tatusia, niestety tatuś nie ma jakoś czasu na karmienie zupką, która już się stała koniecznością, moje mleko i deserki nie mają żelaza

              myślałam, że dostanę tu jakieś konkretne porady, bo mogłabym już od teraz iść do pracy a tak to cycuś i chałupa i tak wkółko
              Attached Files

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                hej Laluna,doskonale Cie rozumiem nawet nie masz pojecia jak doskonale,poniewaz borykam sie z tym samym problemem co Ty,dobrze ze zalozylas ten watek tez mialam taki zamiar,juz mi rece opadaja,cale noce mam prawie nie przespane,kaszke i zupke wciskam mojej malej praktycznie na sile,najgorsze jest to ze ostatnio nauczyla sie poprostu nie polykac i wypluwa to wszystko co jej wcisne na mnie,ale i tak juz zjada wiecej niz kiedys,to jedyny postep do przodu,nic tylko by chciala przy cycu wisiec non stop, a jak jej podaje flache to na sam widok sie wykrzywia i odwraca glowe,nawet cherbatki nie potrafi z butli wypic,moze by potrafila ale ona nie chce bo wie ze i tak cyca jej w koncu dam,nie mam serca jej glodowac,boje sie tego strasznie nie potrafie zniesc jej placzu,dodam jeszcze ze mieszkam za granica i niemam tu kompletnie nikogo,oprocz meza,ktory pracuje tak jak twoj 12 g na dobe i 6 dni w tygodniu,poprostu jestem sama jak palec,praktycznie siedze caly czas w domu bo tutaj jest taka pogoda ze non stop pada,czuje ze jeszcze troche i chyba wpadne w depresje,o ile juz jej niemam...?niestety niemoge Ci nijak pomoc bo sama sobie nie potrafie,pocieszeniem moze byc tylko to ze nie jestes sama z tym problemem,przynajmniej mozemy sie wyrzalic na forum,hehe,chyba ze znajda sie jakies dziewczyny z dobrymi radami,czekam na to i z gory dzieki mamy za jakiekolwiek rady
                GABRYSIA:12.03.2008.

                Skomentuj


                  #9
                  No wlasnie...tez chcialabym sie tego dowiediec...ja co prawda 2 dziecka nie mam tylko jedno,ale jestem sama ,maz za granica wiec nie mam jak zostawic wikiego na glodowce z kims innym zeby cycka nie widzial ;(
                  Wiktorek raczkuje - po kątach buszuje ;-)

                  Skomentuj


                    #10
                    A jakie mleko dajesz? spróbuj różnych firm, mój synek nie lubi bebiko, ale chętnie pije nan. spróbuj jeszcze ze smoczkami, może inny kształt, albo tworzywo. wiem że wszystko kosztuje, ale pomyśl że będziesz miała więcej czasu dla siebie.
                    Możesz jeszcze spróbować tylko przepajać w nocy.

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      witajcie dziewczyny,
                      nie potrafię pomóc jak przestawić dziecko na butlę, bo mnie się to nie udało ale być może pomysł pieczulki zdziała cuda ??? głodem...
                      mój synek sam odstawiał się od cyca w dzień stopniowo od ok. 7 mca dostawał kaszki, zupki i zajmował się zabawą zapominał o cycusiu i jadł w dzień coraz mniej.

                      Jedyne co mogę poradzić to jak dostawić od cyca w nocy, bo to udało się nam w 3 dni. Tylko, że tu potrzebna i NIEZBĘDNA jest pomoc męża który wstanie do dziecka jak zapłacze, uspokoi, może da coś do picia (wodę) - mama nie może się nawet odezwać, żeby dziecko jej nie usłyszało, bo będzie krzyk i wołanie o cyca po 3 dniach synek przestał się upominać o cycusia i przestał budzić się tak często.

                      POWODZENIA ŻYCZĘ,
                      może nie być lekko ale trzymam kciuki
                      Julek 15.o2.2oo7r



                      Skomentuj


                        #12
                        Witam, karmiłam piersią 17 miesięcy i wiem co czujesz, sama przez to przechodziłam, a do pomocy do dziś nie ma nikogo, wszyscy na chwilę, ale mam to gdzieś przynajmniej nikt mi nie zarzuci,że dziecko mi wychował. Chociaż nie ukrywam, że zazdroszcze kol których mamy lub teściowe chętnie zajmują się pociechami. Ale do rzeczy bez płaczu sie nie obeszło trwało to w sumie trzy noce, w ciągu dnia nie było takich strasznych histerii. Poprostu smarowałam brodawkę cytryną za każdym razem co chciał wziąć cyca do buzi. Wiem, że twoje dziecko ma 6 m-cy ale kilka razy i poskutkuje i w koncu ze chce butelke albo niekapek. Raz cyc z cytryną i od razu butla, porówna smaki i zaczai, że butla nie jest kwaśna. Powodzenia, trzymam kciuki

                        Skomentuj


                          #13
                          Napisane przez laluna Pokaż wiadomość
                          no i dalej tak samo

                          ode mnie zje deserek a obiadek od tatusia, niestety tatuś nie ma jakoś czasu na karmienie zupką, która już się stała koniecznością, moje mleko i deserki nie mają żelaza

                          myślałam, że dostanę tu jakieś konkretne porady, bo mogłabym już od teraz iść do pracy a tak to cycuś i chałupa i tak wkółko
                          jezeli chodzi o flache to jak dziecko niechce to tylko 2-3 dni ryczy a pozniej juz je,tak wiec wytrwalosci i zobaczysz ze sie przestawi.
                          PAULINKA 31.8.2003
                          VICTORIA 20.5.2008

                          12.1.2009r raczkowanie
                          13.1.2009 pozegnanie cycunia
                          16.1.2009 samodzielne siadanie

                          Skomentuj


                            #14
                            hej dziewczyny - mamuśki

                            cieszę się, że jest jakiś odzew i współczuję, bo wiem jak to jest być "upupionym" przez takie małe niewinne coś

                            jak juz wyżej pisałam, sama zajmuję się dzieckiem i to dosłownie, tatuś daje zupkę i od dwóch dni od niego zjada około 3/4 słoiczka + około 1/2 herbatki z kubka niekapka (i tak z niego kapie)

                            w każdym razie - NIE DA SIĘ SAMEJ!!! cycek jest zbyt widoczny, pachnący, ponętny, o kiziu-miziu przy karmieniu nie wspomnę

                            wczoraj nakarmiłam cycusiem i wyszliśmy z domu na zakupy, usnął w wózku ululany, wróciliśmy po trzech godzinach od momentu karmienia, obudził się wściekle głodny i ja wyszłam do drugiego pokoju a mąż dał mu zupkę, po zupce podałam im kapiący soczek, bo gęste trzeba popić, wypił połowę kubka i znowu było 2 godziny spokoju, a to już razem 5,5 godziny (trzeba doliczyć czas karmienia), później dałam cycusia, bo piersi się domagały i ja też lubię karmić i popołudniu czy bliżej wieczorka deserek - jakieś tam jabłuszko z marchewką - oczywiście pora obiadowa jest obojętna, my ją dostosowujemy do pory powrotu męża z jednej pracy i pójściem do drugiej

                            wczoraj tak na poważnie o tym rozmawialiśmy i stwierdziliśmy, że przy wspólnej współpracy jesteśmy w stanie małego doprowadzić do zupek i deserków w ciągu miesiąca, wtedy będzie miał 7,5 miesiąca, będzie siedział stabilnie na nocniczku i wypad do żłobka a ja do pracy czyli do ludziiii!!!

                            wiem, że napewno nie chwyci się butelki i smoczka, mam cały arsenał, który zapewne komuś sprzedam, w żłobku i tak dzieci siedzą przy stoliczkach i jedzą łyżeczką, wiem bo starszy nastoletni tak właśnie "żłobkował"

                            jeszcze trochę i się zacznę wymądrzać, ale musicie podawać zupki, bo jest w nich żelazo, narazie zażywajcie żelazo w sporych ilościach to zawsze coś się przemyci przy karmieniu cycusiem, inaczej bobas wpadnie w anemię

                            ciągle tu zaglądam i czytam wszystkie wasze rady, wiemy już, że jest nam do dokarmiania potrzebny ktoś, kto wpadnie na chociażby pół godziny i da zupkę
                            Attached Files

                            Skomentuj


                              #15
                              zaczynają się sukcesy

                              od dwóch dni zjada ode mnie prawie całą zupkę ze słoiczka, popija cyckiem a później deserek, jabłuszko z marchewką mieszam z kremem bananowym, wtedy jest słodsze i chętniej zjada, no i smak nowy
                              jutro kupię "żywą" rybkę i dam ciut ugotowanej a pojutrze łyżeczkę jajka na twardo

                              sama sobie radzę i bardzo mnie to cieszy

                              z innym mlekiem, którego normalnie się nie chwyci spróbuję na grysiku
                              Attached Files

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X