Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

jak minął dzień?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    witam
    ja w pracy, we wtorek szłam do pracy na 7 a na termometrze -22, za*****iście było... czułam jak mi nos odpada a policzki zamarzają...
    smoczki używamy, znaczy Dianka używa bo ja je tylko chodzę i szukam jak Dianka gdzieś posieje, Aventu
    bodziaki kupuję ostatnio w Auchan, bo często mają promocję że za 4,99 sztuka a ładne
    Dominika & Dianka

    Skomentuj

    •    
         

      n........
      Last edited by konwalia; 07-02-2009, 02:34.
      Dianeczka mama czy tata?

      GG ? 11887428

      Skomentuj


        Dianka ma się dobrze, tylko histeryczka się zrobiła i wymuszycielka, naszą cierpliwość wystawia na ogromną próbę... ale dajemy radę jest słodka, zaczyna wiedzieć czego chce i pokazuje to, mówić nie mówi, znaczy po swojemu to tak
        u mnie bez zmian... i tyle, nie ma co pisać nudne mam życie hehe
        Dominika & Dianka

        Skomentuj


          witajcie!!

          Domi dzięki za link!! a bawi się tą mulą Dianka?? jako pedagog wydaje mi sie to bardzo pozyteczna zabawka ale wiadomo co dziecko to osobowosc.
          dobrze ze u Dianusi dobrze, myslę ze i u Ciebie w najbardziej niespodziewanym momencie COŚ sie wreszcie zacznie dziac. ja poznalam meza gdy najmniej sie tego spodziewalam...

          Minia, moja zaczela teraz zasypiac kolo 20.30, wstaje kolo polnocy lub 1 lub nawet 2 dopiero na cyca, potem budzi sie o 4, 5 lub 6, a potem wstaje o 7, 8 lub 9, ngdy nie jest tak samo... kiedys pozniej zasypiala, tzn ok 22, i spala do 3-4 nawet bez wstawania, a czasami jak tylko smok jej wypadnie to sie kreci i steka.

          a smoczek dalej stary, nowym nawet sie nie chce bawic..

          w nocy cos mi pokarmu brakowalo, ale mala cos tam zasysala to naplywal, rano wstaje a tu okres... no i juz wiem skad to tak.


          a potem telefon... wybieralam sie do pcpr z dyr porozmawiac o tej mojej umowie... ale sekretarka mnie uprzedzila ze szefowa nie wyrazila zgody na przedluzenie umowy... tak wiec do 27 mam maceirzynski, potem 26 a nie 45 dni urlopu wypoczynkowego bo cos sie sekretarka machnela jak mi liczyla, a potem 10 dni niby musze wracac do pracy... ale bede brac zwolnienie, albo na mala albo dla siebie, Minia Ty bralas na mala i dodatek tak??

          skarbus juz spi, na sile chce siadac, jak lezy to sie podnosi i juz, nawet jak na plasko lezy!!! konczy juz przeciez 4 miesiace to chyba mozna jej pozwalac prawda??

          Skomentuj


            Edytko nie ma za co niby ta mula dla starszych dzieci ale lubimy sobie z Dianką przestawiać klocuszki a sama też się bawi, chociaż ma mało cierpliwości i wkurza się jak któregoś nie może przesunąć
            ja w ogólę lubię zabawki edukacyjne, a teraz jest taki wybór że nie wiadomo co kupić, czym się kierować itp teraz chciałabym kupić klocki Dianie ale chwilowo brak kasy, kupiłam kompa i monitor więc poszło troszkę tego... ale chociaż niedługo będę miała znów dostęp do neta, mam nadzieję... monitor znajomy mi fajny wybrał, od razu z TV, idealne do mojego małego pokoju, wywalę stary TV i będę miała 2 w 1, uważam że to dobre rozwiązanie a zobaczymy czy się sprawdzi w praktyce... w ogólę planuję jakiś remont pokoju bo ciasno się nam robi, chyba wywalę biurko...

            to naprawdę niesprawiedliwe z tą Twoją umową Edytko, nie powinni tak robić, mi jak zaszłam w ciążę ze zlecenia zrobili umiowę na czas nieokreślony, mogę narzekać na swoją firmę ale jeżeli chodzi o to jak mnie potraktowali nie mam żadnych zastrzeżeń... jestem matką ale i jestem dobrym pracownikiem... a właśnie dziś mi mija rok odkąd wróciłam do pracy po macierzyńskim

            aaa moje prawko czeka w urzędzie na odbiór <yupi>

            Edytko ja już przestałam mieć nadzieję że pojawi się ktoś... ostatnio nawet poprawiły mi się stosunki z A. ale znów się coś popsuło, przestał pisać... widocznie taka moja dola że faceci trzymają się ode mnie z daleka

            się rozpisałam ale jestem w pracy to mogę sobie pozwolić, bo w domu to raz że nie mam kompa a dwa to że Dianka mi nie daje, jak tylko widzi mnie w przy laptopie to zaraz chce ze mną pisać
            nadal modlę się coby mi dysk stary działał
            Dominika & Dianka

            Skomentuj


              Minia, zg starych zasad to 18 tyg mija juz 13 stycznia... ale na szczescie jeszcze 2 sie znalazly!! i do 27 mam macierzynski, potem 19 dni urlopu za tamten rok bo prawie nie uzywalam, no i 7 za ten, bo do marca umowa... takze chyba 4 marca musze wracac do pracy, ale pojde tez do tego zusu po z 15 pewnei w pracy u mnie o tym nie slyszeli ale ja mam gdzies!!!!

              Skomentuj


                za to mleczarnie zaczely pracowac na pelnych obrotach!!!! hehe przez okres urlop mialy..

                Skomentuj

                •    
                     

                  eh..co do brojenia Nataniela to podejrzewam ze nie zmiesciłabym sie w jednym poscie haha bo przeciez sa jakies ograniczenia ilosciowe:P w kazdym razie tak jak u Miki moj tez wymusza wszystko płaczem pokazuje paluszkiem czego chce zaczyna coraz wiecej sylab 'mowic' choc jeszcze zadnych konkretnych wyrazow. zatrzymał sie na mama i hau na pieska i halo do telefonu a tata to sie chyba nie doczeka az go mały zawoła haha najczesciej na karola woła 'ee'..czasem tez robi na złosc a wczoraj nabił mi siniaka! poleciał<jak zawsze> do szafki z butami wział karola trapera<jakby nie było nr 46 wiec ledwo go niosł> i walnął mnie tym w skron zanim sie zdarzyłam obejrzec co robi! az mi łzy z bolu poleciały. serio pierwszy raz miałam ochote dac mu w tyłek ale jak zobaczyłam ze jest przestraszony na widok mojej miny to mi przeszło jedynie na ostrej reprymendzie sie skonczyło ale ile z tego pojał to juz zagadka..

                  mam nowy problem z Natanielem moze wy jakos doradzicie bo ja juz sił nie mam zeby oduczac. mały zaczął mi ostatnio we wszystko walic głową. jak sie mu powie daj buzi to z dynki przywali albo w drzwi albo w sciane a nawet zabawkami sie bije po głowie. probowałam reagowac potem nie reagowac ale dalej tak robi. boje sie ze w koncu zrobi sobie krzywde ale im czesciej mu zabraniam tym czesciej wali glowa. juz nie jednego siniaka sobie nabił..martwie sie czy to juz jest jakas patologia czy do cholery co to ma byc? czy ja cos zrobiłam nie tak czy to on ma wrodzone skłonnosci masochistyczne.. ??jak go tego oduczyc?

                  Mika jak bedziesz na gygy pusc mi strzałke bo chyba mamy sprawe do obgadania:P

                  Edytko Amelka rosnie jak na drozdzach.. czym Ty ja karmisz?


                  u nas dzis ziab za oknem ze ledwo po zakupy wyszłam a juz przemarzłam! mam dzis spotkanie klasowe ale jakos nie chce mi sie isc..z tymi co chce utrzymuje kontakt z reszta jakos nie za bardzo mam ochote. w sumie z jednej strony miłoby było wyjsc z domu ale z drugiej to nie za bardzo mam checi. ech...kobieca niepewnosc

                  caluski:*:*
                  Last edited by Fuksja; 10-01-2009, 11:08.

                  Skomentuj


                    Edytko jak mały miał 4 miesiace zaczynal sie juz podciagac za raczki wiec wydaje mi sie ze mozesz małej pozwolic na takie czwiczonka byle by jej tylko nie przeciazyc. ja tez nie chcialam na poczatku za duzo małego siłowac ale sam sie rwał zeby za raczki sie podciagac no i tak długo az w koncu ok 5 miesiaca sam siedział wiec widac miesnie mu sie mocno wzmocniły przez takie cwiczenia. wogole lubił jak go brałam na kolana opierałam sobie o brzuch był w takiej połlezacej pozycji wtedy probował sam sie podnosic.

                    Skomentuj


                      aha i jeszcze cos tak na rozgrzanie atmosfery..pisalam wczoraj o tym Mini ale wy tez sie posmiejcie

                      dałam ogłoszenie w necie ze szukam opiekunki dla małego bo chciałabym wrocic do pracy. zaznaczyłam ulice z jakich by miała byc i ze chce do niej dziecko odprowadzac a nie zeby ona do mnie przychodziła bo nie wyobrazam sobie zeby ktos obcy mi sie po domu pałetał.

                      i teraz uwaga

                      dzwoni babka i mowi<ani dzien dobry ani pocałuj mnie w d*****> ze ogloszenie widziała i ona sie moze moim synkiem zajac ze codziennie moze przychodzic a ja jej na to ze chcialam synka odprowadzac a nie zeby do mnie i teraz najlepsze
                      cyt" pani sie nie martwi ja moge dojsc do pani tylko ze bedzie ze mna 2-ka dzieci bo sie nimi opiekuje a w moim mieszkaniu nie ma warunkow na trzech"
                      czaicie? bezczelnosc nie zna granic ale przynajmniej sie niezle usmiałam

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        dobre ale kurna ludzie czytać nie potrafią! taki z tego morał hehe

                        powoli kończę pracę i biegnę do swojej Dianulki

                        Judytko, co do zachowania Nataniela to może mieć taki etap, tak jak Dianka np jak próbuje wymusić i tego nie dostanie to odchyla głowę do tyłu i wrzeszczy, ostatnio właśnie tak zrobiła jak wujek chciał jej dać buzi, ta się odchyliła i walnęła czołem w futrynę (siedziała u mnie na rękach)
                        dzieci są bardzo skomplikowane... może ignoruj to i sam przestanie, bo tak to widzi że się tym przejmujesz... a że siniaki to jego głowa w końcu... wiem jestem wyrodną matką ale po prostu zawuażyłam że czasem nie ma co się litować nad dzieciaczkami, bo one to wykorzystują, moja jest w tym mistrzynią
                        jak Dianka zaczyna histerię urządzać, to przytulam ją, ona mnie wtedy gryzie, w ogóle jak nie może czegoś zrobić to ze złości gryzie (nie pozwalam jej szafy otworzyć to ją gryzie, robiąc sobie krzywdę...), wczoraj np nie pozwoliłam jej pralki dotykać to ze złości ją ugryzła tak że krew jej poleciała z dziąsła... głupek... a co ja, przytuliłam ją... zawsze ją przytulam, nawet jak gryzie, to chociaż boli i łzy mam w oczach to jej tłumaczę że mnie boli itp, staram się na nią nie krzyczeć i nie bić, czasem w rękę dostanie jak już przesadza albo klapsa (taaa przez pampersa i tak nic nie czuje)... matka musi być cierpliwa, bardzo cierpliwa

                        no to sobie popisałam na zakończenie, spadam do domku odezwę się jakoś
                        buziaki dziewczyny :*
                        Dominika & Dianka

                        Skomentuj


                          http://babyonline.pl/niemowle_niepok...ykul,1507.html

                          judytka, to link dla ciebie

                          pamietalam ze juz kiedys czytalam o takich zachowaniach dzieci
                          i moze tu cos bedzie http://babyonline.pl/elementy_niewid...ykul,2475.html
                          Dianeczka mama czy tata?

                          GG ? 11887428

                          Skomentuj


                            Napisane przez Bez Pokaż wiadomość
                            Edytko nie ma za co niby ta mula dla starszych dzieci ale lubimy sobie z Dianką przestawiać klocuszki a sama też się bawi, chociaż ma mało cierpliwości i wkurza się jak któregoś nie może przesunąć
                            j

                            babki o czym mowicie?

                            ps, ciagle mi sie litery przestawiaja jak pisze (szyk liter w wyrazie), ciagle musze edytowac, czy to jakies podloze psych? juz mnie to meczy bo 2 razy wiecej czasu trace na posta
                            Dianeczka mama czy tata?

                            GG ? 11887428

                            Skomentuj


                              Minia pytalam Mike o taka zabawke mula sie nazywa

                              Judyta Amelka tez chyba silna skoro siadac chce, jak lezy na poduszce albo na plasko to brzuszkli cwiczy i dio tego jeszcze mnogi tez w gore teraz na rekach ja mam i wraz zle a w foteliku ja bralam do kuchni jak cos robi;lam to od dzis juz jej nie pasuje wrzeszczy jak sie tak zgina ze szok i nawet zabawki jej jyz nie interesuja....

                              i ciagle nosek i oczka trze swedza ja xZy co
                              lece bo nie wytrzymuje juz

                              Skomentuj


                                A mialbyc taki fajny wieczor. Do dupy to wszytsko.
                                Po pracy wyszlam z kolezanka na piwka. W pierwszej wersji A mial sie zajac mala. Poetm wymysllil ze zawiezie ja do tesciow na noc. Noooo dobra. Wredna jestem ale mowie wreszcie sie wyspie po roku. Ostatecznie to jej dziadkowie.
                                O 22 dzwoni moja mama o ktorej wroce bo juz sily nie ma zajmowac sie mala. A jutro goscie i trzeba posprzatac i ugotowac obiad. A mnie krew zalala. A artur co! spi sobie w najlepsze. No to ja biegiem do domu.

                                Ten wielece obrazony o co mi chodzi. poszedl na noc do kumpla.

                                Sorki za liiterowke ale podcieta jestem hehe.

                                Ale tylko weszlam mala przestala plakac. Przebralam ja w pizamke dalam mleczko i spi.

                                Rozumiem ze byl w pracy i jest zzmeczony., ALe inaczej sie umawialismy. Mogl zadzwonic ze nie da rady czy cos. Moja mama miala juz swoje plany.

                                Wniosek zero jakichkolwiek wyjsc. Musze siedziec z mala 24h.
                                Nie mam pretensji do mamy. Artur sam sobie na t o zapracowal. tylko ze ja na tym cierpie.

                                Ale ogolnie fajnie bylo. Wypilysmy piwka, zjadlysmy pizze. Szczeka mnie boli od gadania
                                Dorotka
                                Blog Dorotki

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X