Wiek Mamy

[tosienka]

Ja jestem z rocznika '84 - syna urodzilam w tamtym roku po moich urodzinach Ciaza planowana.
Co do tej 17-latki - dziecko z niej i tyle. Bycie mama to nie tylko kupowanie cudnych ubranek i jezdzenie wozkiem zbierajac zachwyty wszystkich. To glownie obowiazki i odpowiedzialnosc. O tym ze nie dorosla do bycia matka swiadczy chocby brak opieki nad jeszcze nienarodzonym malcem.
Ja w wieku lat 17 bylam dojrala jak na swoj wiek ale na dziecko bym sie nie zdecydowala - bo co moglabym mu zapewnic bez wyksztalcenia i pracy ?

[patiew]

17 to przesada

[milka7773]

23 lata

[karmen20]

Ja jestem z rocznika '84 - syna urodzilam w tamtym roku po moich urodzinach Ciaza planowana.
Co do tej 17-latki - dziecko z niej i tyle. Bycie mama to nie tylko kupowanie cudnych ubranek i jezdzenie wozkiem zbierajac zachwyty wszystkich. To glownie obowiazki i odpowiedzialnosc. O tym ze nie dorosla do bycia matka swiadczy chocby brak opieki nad jeszcze nienarodzonym malcem.
Ja w wieku lat 17 bylam dojrala jak na swoj wiek ale na dziecko bym sie nie zdecydowala - bo co moglabym mu zapewnic bez wyksztalcenia i pracy ?

Goplana jak najbardziej zgadzam się z tobą dziecko to nie tylko sama przyjemność ale ogromna odpowiedzialność i strach o jego zdrowie który towarzyszy przy każdej trudnej sytuacji nawet zwykłe przeziębienie potrafi mnie z martwić.Dziecko to nie lalka którą można odłożyć na bok jak nam się znudzi a bycie matką to szereg trudnych zadań którym musimy sprostać. Ja synka urodziłam w wieku 26 lat i nie wyobrażałam sobie zostać matką w wieku 17 lat przecież sama jeszcze wtedy byłam dzieckiem ale dzisiaj można powiedzieć że takie przypadki zdarzają się coraz częściej tylko nie jestem przekonana czy to aby dobrze.

[zuza_kubik]

Witam,
ja miałam 25lat i 19dni, ciąża co prawda była nieplanowana, ale wyczekana. Wiecie pewnie jak to jest, chciałoby się, ale okoliczności czasem nie sprzyjają. Los zdecydował za nas troszkę, ale oboje z mężem uważamy, że jesteśmy "za starzy", żeby mówić o wpadce. Mój Maksu skończył w niedziele 9 miesięcy i jest najcudowniejszą "sprawą", jaka mnie w życiu spotkała, i nawet ciężkiego porodu się już nie pamięta.
Gdyby tylko sytuacja była inna, to pewnie już bym wypinała dumnie brzuszek z siostrzyczką lub braciszkiem, a narazie czekamy, aż bąbel bardziej odrośnie od ziemi.
Mąż ma 4 braci (co 2lata się rodzili) i nie wyobraża sobie, żeby Maksu był jedynakiem, bądź miał dużo młodsze rodzeństwo (ja mam 9 i 12 lat starsze od siebie - przepaść)...

[izabelka22]

ja urodziłam synka miesiąc przed 27 urodzinami
przed 30tką nie zdążę z drugim, mam nadzieję ze chociaż przed 33 urodzinami się wyrobię....
zazdroszczę Wam wczesnego macierzyństwa.... bo teraz mogłabym mieć już dwoje ))

[diabelecke]

zuzik_k ja mam siostry o 10 i 9 lat starsze i blizniaczke wiec ,mimo przepasci ze starszymi zawsze mialam sie z kim bawic
Teraz jednak gdy ja mam 20 (rocznikowo) a najstarsza 30 dogadujemy sie dobrze tym bardziej ze ona poltora miesiaca po mnie rodzi

[dotka238]

Witam,ja zostalam mamusia na krotko przed moimi 27 urodzinami.Osobiscie czuje ze to byl dla mnie najlepszy czas,mialam kiedy nacieszyc sie wolnoscia od obowiazkow jakie niesie ze soba macierzynstwo.

[Dede_20]

ja bede miala nieskonczone 20 wiec jakby nie patrzec 19

to podobnie do mnie ja mam 21 lat za miesiac i mam 6 miesieczna coreczke pozdrawiam jak cos to 10992526

[MamaBeata]

Cześć kobietki. Ja zostałam mamą dwa tygodnie przed swoimi 26 urodzinami. Ale w tym roku planujemy drugiego dzidziusia. Trzymajcie kciuki

[zocha79]

JA miałam skończone 27 teraz mój maluch ma juz 2 latka i 3 miesiące, chyba kazda pora jest odpowiednia na dziecko jesli jestesmy na to gotowe my same

[Marti1986]

Ja miałam 20 lat,teraz Alanek ma 2 latka i 4 miesiące,a za 4 dni są moje dwudzieste trzecie urodziny

[martaalicja]

ja gdy urodzilam mialam 21 lat a synus ma teraz 14 miesiecy

[monia717]

A ja miałam 24 lata jak rodziłam, pod koniec tego roku chciałabym starać się o drugie chyba musze o tym męża poinformować...

[czarna2600]

ja zostałam mamusią w wieku 25 lat,ale drugiego nie planujemy już....za dużo przeżyć w ciąży już nie mówiąc podczas porodu....