Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szkraby z maja i czerwca 2011 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #91
    Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

    Hej

    Ja tak planowałam do roku małego karmić, ale np Gabrysia też planowałam karmić rok a karmiłam półtora roku . Ale Natanielek jest straszny cycol, On potrafi domagać się czasem co pół godziny, bo chce mu się po prostu przytulić do piersi... I zrobił się straszny wymuszacz, jak chce na rękę to tak wrzeszczy i płacze, że aż mi włosy dęba stają...
    No właśnie nie wiem co się dzieje z dziewczynami, może już w ogóle zrezygnowały z forum...

    Pozdrawiamy

    Skomentuj

    •    
         

      #92
      Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

      Hej Dziewczyny.

      Ostatnio mój Maciejek nawet 5 min nie chce być sam i taka mala wiercipięta jest. Nauczył się sam wstawać i chodzić wokół łóżeczka i chyba wkońcu idą mu zęby - trochę marnie mi zaczął od soboty jeść, ale może faktycznie to te zęby, pożyjemy zobaczymy a i Maciejek "nurkuje" pod wodą jak na załączonym obrazku.
      Pozdrowionka.
      Last edited by maciejekp; 20-03-2012, 08:48.

      Skomentuj


        #93
        Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

        Coś nie mogę załaczyć fotki

        Skomentuj


          #94
          Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

          Hej

          Oj szkoda, że zdjęcie Ci nie weszło, bo fajnie byłoby zobaczyć nurkującego Maciusia .
          Może faktycznie na zęby taki niespokojny jest, Natuś to od jakiegoś czasu znów zaczął się strasznie ślinić, siedzi w wózku i ślinka mu z buzi cieknie ech...
          Za to Gabrysiowi szóstki wychodzą , całkiem przypadkiem ostatnio odkryłam hehe.
          W czwartek przychodzi do Natanielka pielęgniarka środowiskowa na bilans więc zobaczymy ile waży.
          W piątek dostałąm od Gabrysia piękną laurkę i własnej roboty słodycze na dzień matki, bo tutaj w ostatnią niedziele obchodzili, inaczej niż w PL.

          Pozdrowionka

          Skomentuj


            #95
            Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

            Witam

            Natanielek waży 10,660kg i ma 81 cm wzrostu, rozwija się bardzo dobrze .
            To tyle relacji z bilansu hehe.
            Co u Was dziewczyny, piszcie...

            Skomentuj


              #96
              Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

              Hejka
              Cześć dziewczyny!
              Niestety u mnie dalej komp zepsuty, teraz mąż na weeknd przyniósł mi komputer to piszę .
              Co u nas ? Maja już ma 6 zębów , więc ma czym gryźć, ogólnie dalej jest bardzo marudna i w nocy płaze przez sen i budzi się kilka razy. Ostnio z Szymkiem robią nam na zmianę ranne pobudki od 5 rano i już nie śpią, więc z mężem chodzimy nie wyspani. Maja już je coraz więcej rzeczy i ogólnie nie mogę narzekać na apetyt. Co do postępów ruchowych to siedzie ale z raczkowaniem narazie jakoś jej do końca nie wychodzi pełza tylko i nieraz buja się na kolnach i na rękach i z jden kroczek,że tak powiem przejdzie.
              Szymek teraz kaszle i ma katar, więc mam nadzieję,że Mai nie zarazi.
              Co do Natanielka, to naprawdę wysoki z niego facet super ,że rozwija się bardzo dobrze, teraz tylko żeby z jedzeniem było lepiej i żebyś mogła wprowdzać mu coraz więcej rzeczy
              Co tam u Maciusia, jak mu wychodzi pływanie?
              Jeszcze raz przepraszam,że tak długo nie pisałam ale bez komputera to tak kiepko
              Piszcie, piszcie
              U nas już coraz cieplej, pozdrawiamy




              url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

              Skomentuj


                #97
                Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                Witam

                Renatka, widzę, że nie ciekawie u Was ze snem u dzieci . U nas Natuś też bez zmian jeśli chodzi o nocki...

                Pogodę mamy od paru dni piękną, czyli ciepło i słonecznie. Weekend w większości czasu spędzony na dworze, w parku i placu zabaw...

                Ostatnio kupiliśmy Natusiowi pierwsze butki, bo ostatnio w skarpetkach śmigał na placu zabaw po podłożu z desek i takiej jakby gumy, ciepłe to było bo od słońca się nagrzało, wiec przyszedł czas na buciki. I powiem Wam, że jak w sklepie kobitka założyła mu te butki na nóżki to On tak się rozpłakał bo w nich chodzić nie potrafił . Biedny nie wiedział co się stało i jak nóżką ruszyć hehe. Ale wczoraj już ładnie chodził na placu zabaw, widać, że praktyki trochę potrzebował .

                Jak zgram zdjęcia na komputer to wstawię jakieś foteczki.

                Pozdrowionka

                Skomentuj

                •    
                     

                  #98
                  Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                  Aha i ostatnio szok przeżyłam, bo wyjęłam dwie pary bucików po Gabrysiu, w którym tamten chodził jak miał około roku i czterech miesięcy. I co się okazało... Na Natanielka są za małe . Wiedziałąm, że ma dużą stópkę, ale nie przypuszczałam, że te buciki za małe będą, a się cieszyłam, że wydatek odpadnie hehe.

                  Skomentuj


                    #99
                    Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                    Hejka

                    Natanielek to duży szkrabik
                    A jeśli chodzi o pływanie Maciusia, no cóż mój synek bardziej interesuje się ludźmi w basenie niż samym "chlapaniem" a i musimy sie pochwalić, że Maciusiowi wyszedł wkońcu pierwszy ząbek i w łóżeczku chodzi już sam
                    A jak tam Szymuś i Maja - zdrowi?

                    Pozdrawiamy

                    Skomentuj


                      Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                      Witam

                      Asia gratulujemy pierwszego ząbka .
                      No i pierwszych kroczków .

                      My zawsze chcieliśmy najpierw jeszcze jak Gabryś był mały a teraz to już z dwójeczką naszą na basen chodzić, ale jakoś się zmobilizować nie możemy .
                      Pogoda u nas się popsuła, tzn zimniej jest dużo niż było...
                      A tak to wszystko u nas po staremu, z nowości to tylko tyle, że jutro idziemy z Natusiem do lekarza, zobaczymy co teraz na to jego uczulenie powie .

                      Pozdrowionka

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                        Cześć dziewczyny
                        Ja niestety dalej mam ograniczony dostęp do komuptera, bo niestety dalej komputer zepsuty i nie opłaca się go naprawiać, więc trzeba będzie kupić nowy, ale przed świętami to napewno nie kupimy bo inne wydataki. Co do dzieciaków, to Szymek w maire oki się trzyma, niestety, Maja ma katarek i kaszle . Musze jej co chwila z noska Fridą wyjmować. Niestety dalej u nas noce koszmarne. Maja płacze przez sen nieraz się wybudza a nieraz uspokaja się. Super że Maciuś już zaczyna powoli chodzić,co do ząbków to Maja już 6 ma więc zaczęłam jej dawać takie konkretniejsze jedzenie tzn już jej tak nie misuję i ogólnie to już pulpecika zje i placusza, ale niestety dalej jest strasznie marudna i szybko się nudzi, nie ma jak u mamy na rękach i to żeby mama chodziła
                        No u nas Marlena też pogoda kiepska, przez kilka dni było cieplutko a teraz deszcz ze śniegiem pada i ogólnie robiło się znowu chłodno a ja już zimowe kurki pochowałam . Jak tam Natanielek śmiga czy ostrożnie chodzi. Mam nadziję,że jutro lekarz coś ci poradzi na alergię i będziesz mogła dawać Natalnielkowi więcej rzeczy.
                        Trzymajcie się cieplutko




                        url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

                        Skomentuj


                          Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                          Witam

                          Oj powiem Wam dziewczyny, że Natanielek to strasznie szybki jest, wszędzie wejdzie, w każdą dziurę, a jak przed Gabrysiem ucieka to nawet nogi na kaloryfer zadziera i na rączkach się podciąga, żeby tam wejść hehe. Ale przez to, że taki szybki jest to i często główkę o coś tłucze niestety , bo a to o coś puknie, a to się przewróci itp... No, ale jak to chłopak, bez siniaków się nie obędzie.
                          No zobaczymy co nam dzisiaj pan doktor powie, za dużo to się po nim nie spodziewam... Ale chcę mu powiedzieć, żeby przepisał nam oilatum do kąpieli na receptę i mleko dla alergików, to przynajmniej kaszki będę mogła małemu robić, a w oilatum kąpiemy Natusia od urodzenia codziennie, i taka butelka starcza nam na około półtora tygodnia i jak do tej pory z własnej kieszeni na to wykładaliśmy, a tutaj jest tak, że alergicy na receptę za darmo dostają, więc dziś mu powiem żeby nam dał receptę . Mam nadzieję, że nie będzie robił żadnych problemów bo się zdenerwuję .

                          Skomentuj


                            Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                            Cześć dziewczyny
                            Mam w końcu komputer, hip hip hurra . No pewnie jeśli Natanielke jest alergikiem to powinen dac, domyślam się że takie rzeczy dla alergików są drogie, więc jak najbardziej powinen dać receptę. Maja narazie mi nie wstaje, więc tyle co na czworaka slizga się i też przed szymkiem ucieka.
                            Korzystając że mam komuter to wkleję kilka fotek.
                            Jak tam przygotowania do świąt?
                            Pozdrawiam
                            Attached Files




                            url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

                            Skomentuj


                              Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                              Hej

                              Renatka, śliczne masz dzieciaczki , a zdjęcia takie pięknie kolorowe...

                              No ja jestem po spotkaniu z panem doktorem na maksa rozczarowana.
                              Takiego pajaca to już dawno nie spotkałam. Po pierwsze, nie przepisał oilatum ponieważ stwierdził, że nie jest takie dobre, że tutaj w szpitalach wycofali oilatum ponieważ zawiera jakieś składniki które mogą uczulać... Ja tam nie wiem, podobno soję zawiera która może być alergenna, ale Natanielka akurat nie uczula. Wydaje mi się, że po prostu nie chcą od jakiegoś czasu za bardzo na receptę różnych rzeczy przepisywać. Po drugie ja mu mówię, że Natusia wiele pokarmów uczula, między innymi mleczne pokarmy, a On mi na to, że Natuś ma atopowe zapalenie skóry, a tego nie wywołują pokarmy, no ręce mi opadły, bo z tego co ja wiem to jest tak, cytuję: " Atopowe zapalenie skóry pojawia się często wraz z uczuleniem na pokarmy, astmą czy katarem siennym. Jest to przewlekłe i nawrotowe schorzenie, rozwijające się na podłożu zaburzeń w układzie immunologicznym, które należy do grupy chorób atopowych.
                              Atopowe zapalenie skóry charakteryzuje się uporczywym i bardzo nasilonym świądem skóry. Z racji wyprysków pojawiających się na skórze choroba ta zwana jest również popularnie egzemą, świerzbiaczką. Atopowe zapalenie skóry mylone jest często z łuszczycą. Wypryski są wynikiem m.in. obniżonego "progu świądowego" oraz nadreaktywnością skóry w odniesieniu do różnorodnych czynników:
                              Czynniki, które powodują nadreaktywność skóry:

                              środki drażniące i alergeny - podrażnienie mechaniczne, mydła, rozpuszczalniki, konserwanty, detergenty, wełna, wietrzny klimat, nadmierne pocenie się,
                              alergeny wziewne - roztocza kurzu domowego (Dematophagoides pteronyssinus), pleśnie, pyłki, sierść zwierząt,
                              drobnoustroje - Staphylococcus aureus, drożdżaki, dermatofity z gatunku Trichophyton,
                              pokarmy - jajka, mleko, soja, orzechy, ryby, skorupiaki, pszenica,
                              inne - stres, czynniki psychiczne. "
                              A ten pajac mi wmawia, że jedzenie nie ma nic wspólnego z jego uczulenie, a ja przecież wiem po czym Go wysypuje!!!
                              Aż, się zdenerwował, że tacy uparci jesteśmy , no i oczywiście mleka dla alergików też nam nie przepisał.
                              Ale dał skierowanie do kliniki dziecięcej do lekarza pediatry, więc mam nadzieję, że tam są lekarze bardziej douczeni...

                              Gabryś od jutra do 24 kwietnia będzie miał wolne, ale się wynudzi biedny, bo pogoda się u nas zepsuła, dziś strasznie wieje i zimno.

                              Piszcie kochane, piszcie

                              Pozdrawiamy

                              Skomentuj


                                Odp: Szkraby z maja i czerwca 2011

                                Hejka
                                No powiem ci że rzeczywiście na jakiegoś pajaca trafiłaś, bo ja nie jestem ekrzem i kurde też wiem że atopowe zapalenie od jedzenia jest. Naprwdę tak się zachowują z tymi receptami jkaby ze swojej kieszeni mieli płacić, nic nie ułatwiom czlowiekowi, a przede wszystkim dziecku. Współczuję ci bo tak naprawdę dalej stoisz w miescu ,pewnie do tej kliniki długi okres zapisywania. Biedny Natanielek , to tylko dowód na to,ze teraz tak cieżko o takiego dobrego, a przede wszystkim ludzkiego lekrza. Mi odpukać jakoś udało się wykurować Maje, poprostu jej bardzo cześto wyjmowałam z nosa oklepywałam i bardzo nawilżałam powietrze w pokoju gdzie spała, podawałam jej jeszcze wapno odpukać jest dużo lepiej. No ale przy takiej pogodzie jaka jest u nas to pewnie długo tak ne będzie, bo pewnie Szymek zaraz coś przyniesie ze żlobka.
                                No to Gabryś ma długo przerwę, tak jak mówisz pewnie się wynudzi co innego jakby była pogoda to i na jakiś plac zabaw można z dzieciakmi pójść.
                                Pozdrawiamy, Ja w sobotę piekę ciasto na święta




                                url=http://pierwszezabki.pl] [/url]

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X