Odp: mrożenie warzyw
My wpadliśmy niedawno na pomysł żeby córce przygotowywać zupki krem w domu i pasteryzować. Najpierw zrobiliśmy je do słoiczków po gotowych zupkach. Na 30 słoiczków 12 nam się zapasteryzowało, ale z tych 12 i tak 6 wyrzuciliśmy bo się rozszczelniły w międzyczasie i zepsuły. Okazało się, że te słoiczki to jednorazówki, więc nastepnym razem wlaliśmy zupki do słoików po keczupach, koncentratach, dżemach itp. Wiekszość nam się zapasteryzowała, ale w ciągu tygodnia większość zaczęła "kipieć". W ten sposób ocalało 6 z 26 porcji... Nie wiem na czym polega problem, ale więcej już nie będziemy tego robić, bo to nie ma sensu. Teraz właśnie chcemy mrozić sobie porcje warzyw gotowe do przygotowania zupki na dwa dni. Mamy już zamrożone trzy rodzaje dyni i cukinie na zimę, bo dynie i cukinie córka uwielbia.
My wpadliśmy niedawno na pomysł żeby córce przygotowywać zupki krem w domu i pasteryzować. Najpierw zrobiliśmy je do słoiczków po gotowych zupkach. Na 30 słoiczków 12 nam się zapasteryzowało, ale z tych 12 i tak 6 wyrzuciliśmy bo się rozszczelniły w międzyczasie i zepsuły. Okazało się, że te słoiczki to jednorazówki, więc nastepnym razem wlaliśmy zupki do słoików po keczupach, koncentratach, dżemach itp. Wiekszość nam się zapasteryzowała, ale w ciągu tygodnia większość zaczęła "kipieć". W ten sposób ocalało 6 z 26 porcji... Nie wiem na czym polega problem, ale więcej już nie będziemy tego robić, bo to nie ma sensu. Teraz właśnie chcemy mrozić sobie porcje warzyw gotowe do przygotowania zupki na dwa dni. Mamy już zamrożone trzy rodzaje dyni i cukinie na zimę, bo dynie i cukinie córka uwielbia.
Skomentuj