Eco topic

[annse3]

annse3 jeśli chodzi o mydło galasowe to powiem Ci, że rewelacja !! Kiedyś było takie mydło w Rossmanie, jednak od jakiegoś czasu nie widzę go tam i od tej pory nie używam. A z netu jakoś nie zamawiałam.

A co do tego mleka to zgadzam się ... choć przyznam, że jest mi szkoda, że mały nie wypija 0,5l tylko średnio 200ml... no ale nic nie poradzę.
Jeśli chodzi o mleko krowie to nie tyle co jest szkodliwe co po prostu bezwartościowe dla człowieka. Choć ostatnio trafiłam na artykuł gdzie mowa o szkodliwości była (ponoć osoby, które pijały mleko krowie miały problemy z osteoporozą - cóż za ironia, prawda??) a hasłem przewodnim było:"Pij mleko, będziesz kaleką" zresztą nie tylko mleko, wszystko co na mleku krowim zrobione.
Chińczycy ponoć wcale mleka nie piją i mają o połowę mniej problemów zdrowotnych.
Też nie wiem co o tym myśleć....

Ja tez nie wiem,jedno jest pewne ze wsrod zoltodziobow nie znajdziesz grubasa.To chyba mowi samo za siebie.

[FamilyTree]

No chyba, że japoński sumita

[annse3]

No chyba, że japoński sumita

no tak ,zawsze mnie poprawisz Family...

[FamilyTree]

no tak ,zawsze mnie poprawisz Family...

ups... mam nadzieję, że Cię nie uraziłam ?? ja tak do żartów tylko

[annse3]

ups... mam nadzieję, że Cię nie uraziłam ?? ja tak do żartów tylko

e tam,ja to sie rzadko,,urazam,,,

[FamilyTree]

obiecuję, że więcej poprawiać nie będę, hehe

[majajula]

jeśli chodzi o mydło o to ja też muszę go gdzieś poszukać

natomiast mleko krowie - też trafiłam na ten artyluł z tytułem PIJ MLEKO BĘDZIESZ KALEKĄ -i trudno powiedzieć co jest prawdą
opisze może swoj przypadek. ja mleka prawie nie piję czasem do kawy dodam lub do blinów tylko i od dziecka go nie piję bo nie lubię i mam tylko 3 zęby leczone , mój mąż za to wypija średnio 2 litry dziennie i ma wszsytkie zęby do wymiany o stanie kręgosłupa nie wspomnę
Julka mleko krowie spróbowała po 3 urodzinach i pije codziennie około szklanki czasem 2 i ma niestety popsute zęby (tu jest też sprawa słabych zębów bo to nie typowa próchnica jak określił dentysta - zresztą i tak mnie czeka wydatek a ją ból wstawiania zębów stałych bo niestety ma brak zalążków stałych zębów ale to juz iny temat i ...)

[mamakarolka]

Skoro mowa o piciu krowiego mleka to ja mogę napisać tyle że mój mąż też wypija średnio około 2 litrów mleka dziennie i ma wszystkie zęby zdrowe (jeden plombowany) a ja mleko piję zazwyczaj tylko do kawy i zęby mam tak poplombowane że masakra.

[FamilyTree]

mamakarolka ale to nie chodzi teraz o licytowanie się kto ile mleka pija i jakie ma zęby bo wiadomo, że z tym jest różnie.
Przedstawiłyśmy tylko artykuł na temat tego, że nie do końca krowie mleko jest zdrowe.
I jeszcze coś... pisali, że w krajach gdzie w ogóle nie spożywa się mleka ludzie nie cierpią na niedobór wapnia.

[Miss]

kiedys w tv wypowiadali się eksperci,że mleko krowie,wcale nie jest takie zdrowe jak nam sie to wydaje...
patrząc na to od strony "animal planet" to tylko my-ssaki pijemy mleko całe zycie...

[FamilyTree]

froch dokładnie, no nie znajdzie się innego ssaka, który w dorosłym życiu pije mleko. No chyba, że kotka no ale to ludzie mu dają mleczko.

Jak chodziłam jeszcze z moim szczeniaczkiem do weterynarza, to zawsze powtarzał: "Absolutnie żadnego mleka do picia"

Noo ale zleksza odbiegamy od ecowątku

[mamakarolka]

mamakarolka ale to nie chodzi teraz o licytowanie się kto ile mleka pija i jakie ma zęby bo wiadomo, że z tym jest różnie.
Przedstawiłyśmy tylko artykuł na temat tego, że nie do końca krowie mleko jest zdrowe.
I jeszcze coś... pisali, że w krajach gdzie w ogóle nie spożywa się mleka ludzie nie cierpią na niedobór wapnia.

Tree ja tylko nawiązałam do wypowiedzi Majajuli i wcale nie zamierzałam się licytować o ilość wypijanego mleka

[magda8528]

co do mleka, to też słyszałam historie, że szkodzi. taki przykład z życia - do siostry (rehabilitantka) mojej koleżanki trafiła babka, która piła 1-2 litry mleka dziennie, a i tak zachorowała na osteoporozę.
możliwe, że to była naturalna skłonność tej kobiety, możliwe, że mleko zaszkodziło. tak samo z zębami, chyba nie zależy ile mleka pijesz, tylko jakie masz zeby. chociaż stopień ich mineralizacji tez ma jakieś znaczenie i wapń tu jest potrzebny.
słyszałam/czytałam jeszcze, żeby zamiast mleka wybierać jego przetwory, ale trafiłam na wypowiedź Tree, o tym że wszystko co jest zrobione z mleka krowiego jest niezdrowe.
osobiście dużo mleka nie piję, jedynie do kawy. czasem jak zjem płatki, to zaraz mnie brzuch boli, po płatkach z jogurtem już takich akcji nie ma.
generalnie wiem, że człowiek po 3-cim roku życia już nie ma enzymów, które by to mleko strawiły i może stąd ta cała szkodliwość? bo wiadomo niestrawione to będzie zalegać.
ufff... ale się rozpisałam mam nadzieję, że nie jest to zbyt chaotycznie napisane.

[FamilyTree]

mamakarolka jakoś delikatnie próbowałam zasugerować innym ewentualnym forumkom, że dyskusja nie na tym polega.
Bo skoro Ty chciałaś się wypowiedzieć to inni pewnie też by chcieli nawiązać do ilości wypijanego mleka i jakości ich zębów
Stąd użyłam słowa "licytacja"

[mamakarolka]

mamakarolka jakoś delikatnie próbowałam zasugerować innym ewentualnym forumkom, że dyskusja nie na tym polega.
Bo skoro Ty chciałaś się wypowiedzieć to inni pewnie też by chcieli nawiązać do ilości wypijanego mleka i jakości ich zębów
Stąd użyłam słowa "licytacja"

Upss, ale ze mnie gapa