jeśli znacie jakieś w Poznaniu to proszę o opinie.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Klub Malucha..
Collapse
X
-
-
Odp: Klub Malucha..
moje dziecko chodziło do prywatnego przez 2 tygodnie w ramach adaptacji do przedszkola, ale szczerze to taka forma w ogóle mi nie odpowiada, zdecydowanie bardziej polecam przedszkole publiczne, nie wiem jak jest ze żłobkami....
dlaczego??? placówki prywatne nie muszą spełniać wielu wymogów, jakie stawiane są placówkom publicznym(m.in odpowiednio wykwalifikowana kadra, wymogi sanitarne itd) ponadto nie mają obowiązku prowadzenia programu dydaktycznego, więc mało które z nich to robią.
podsumowując moje odczucia do tego typu miejsc: nie uczą dzieci, ja je nazwałam jako przechowalnie, czyli jesli dziecko nie dostanie się do przedszkola (publicznego czy niepublicznego) to taka forma z konieczności może być
z braku laku i kit dobry....
-
Odp: Klub Malucha..
W Kołobrzegu istnieje wiele takich miejsc.Na razie jednak wybieramy takie,które możemy we dwie.Istnieje bowiem kilka klubów i żłobków,do których można zaprowadzić dziecko na 1-2 godziny i obserwować jego relacje i kontakty z rówieśnikami.Myślę,że to doskonały sposób na oswojenie maluszka z myślą o rozstaniu z mamą...My mamy na to na szczęście jeszcze 2 lata...
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Malucha..
Oddalam synka do prywatnego klubiku malucha gdy miał około 7miesięcy. Wyjścia nie było, do pracy musiałam wrócić, niania bierze 2/3 mojej pensji więc odpada, a do żłobka państwowego dostal się dopiero od września. tak więc 4 miesiące spędził w miejscu gdzie miał świetna opiekę, nie było stresu z zostawianiem go, ciocie opiekowały się nim wspaniale, grupa była nieliczna.
Gdybym miała wybrac ponownie wybrałabym to samo miejsce. Chorował sporadycznie, dopiero po czasie wykryliśmy że przyczyna katarków/kaszli było białko....i teraz po wyeliminowaniu całkowicie z diety mleka i jaj i ich przetworów mamy święty spokój z chorobami na tym tle.
Skomentuj
-
Odp: Klub Malucha..
Zapomniałam tylko dodać, że taki klubik malucha nie jest dla dziecka delikatnego, ze skłonnościami do chorób. Tu tylko niania albo babcia. I trzeba uważać, bo niektórzy rodzice uważają że skoro płacą to nawet na antybiotyku moga przyprowadzać, albo takiego małego zdechlaczaka/zarażaczka.....szkoda gadać.
Skomentuj
-
Odp: Klub Malucha..
Dla tych co mają nieciekawe doświadczenia ze żłobkami pocieszenie- sejm zatwierdził ustawę o zdefiniowaniu klubów malucha, żłobków i placówek oświatowych
Ponoć pracują nad systemem by płacić z rządowych pieniędzy osobie, która będzie opiekowała się w swoim domu maluszkami- max 5 w podobnym wieku.
Po spełnieniu oczywiście kilku wymagań przez nich stawianych. Pomysł fajny, ale zanim wejdzie w życie to jeszcze trochę minie
My polecamy przeszukanie for z informacjami o klubach malucha i miejscach edukacyjnych dla dzieci. Tam jest wiele szczerych opinii mam, które niektóre miejsca polecają, a inne odradzają.
Pozdrawiamy.
Skomentuj
-
-
Odp: Klub Malucha..
Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomośćZapomniałam tylko dodać, że taki klubik malucha nie jest dla dziecka delikatnego, ze skłonnościami do chorób. Tu tylko niania albo babcia. I trzeba uważać, bo niektórzy rodzice uważają że skoro płacą to nawet na antybiotyku moga przyprowadzać, albo takiego małego zdechlaczaka/zarażaczka.....szkoda gadać.
Skomentuj
-
Odp: Klub Malucha..
Z tymi chorobami to jest długi temat. Fakt jest taki że chorego dziecka nie wolno przyprowadzać do żłobka itd. Ja posłałam swoją córkę do żłobka i nie choruje no może z dwa razy miała 3 dniówkę... Ale to raczej szczeście. W mojej rodzinie dzieci które jak ognia unikały kontaktu z innymi dziećmi bo będzie chore...teraz poszły do szkoły i dopiero są szopki...
Skomentuj
-
Skomentuj