Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #76
    Tak właśnie zrobię - badania to podstawa. Troszkę się boję wyników, ale myślę że wszystko powinno wyjść ok. Pozdrawiam wszystkie starające się dziewczynki.

    Skomentuj

    •    
         

      #77
      Hmm a my staranie na chwile musimy odłożyc bo znow jestem chora i to pewnie znow troche potrwa ostatnio trzymalo mnie 2 miesiace ... chyba musze poprosic lekarza o cos na uodpornienie... Trzymam za Was kciuki dziewczynki hihi jestem z Wami duchem Pozdrowionka

      Skomentuj


        #78
        Lorein, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i obyś mogła jak najszybciej zacząć staranka
        a może ta choroba to jeden z objawów ciąży - słyszałam, że często tak się właśnie dzieje!!!!

        Skomentuj


          #79
          Nie raczej nie ma maluszka ... Od listopada do konca stycznia bylam chora na grypsko, angine i silne zapalenie migdalow. Wyleczyłam sie i po tygodniu znow mam nawrót chorobska. Lekarz zalecil mi wyciecie migdalów-powiedzial ze na dana chwile one infekuja mi gorne drogi oddechowe, drugi zas specjalista wrecz zabronil-twierdzac, ze wtedy juz non stop bede chorowac Raczej maluszka nie ma -2 tyg robilam test ciazowy-wynik negatywny. Nie mniej jednak chyba powtorze- bo okres mialam jedynie 3dni (zawsze mam 6/7), no i nie zauwazylam zebym miała owulacje. Ale moze to przez chorobe male zaburzenia. Pozdrawiam i Buziaczki przesyłam
          Last edited by Lorein; 24-02-2009, 17:07.

          Skomentuj


            #80
            Faktycznie, okropna choroba Cię dopadła - zwłaszcza, że tyle czasu trwa. Możliwe, że podczas choroby wszystko się poprzestawiało. Ja czekam jeszcze dwa dni i zaczynam "kurację" z clo, a pózniej intensywne staranka z mężusiem i pewnie znowu nic
            buziaczki

            Skomentuj


              #81
              A u mnie będzie kilka miesięcy przerwy. Nie w starankach, ale w leczeniu, bo termin jednego z badań mąż ma na maj. Zatem oczekiwania na maleństwo trochę się nam przeciągną

              Skomentuj


                #82
                czesc

                Witam wszystkich starających się , ja staram się z mężem od ponad roku i nic , oboje jesteśmy zdrowi , ale nadzieja zaczyna już podupadać , jakie macie sposoby by o tym nie myśleć i się zrelaksować ?? Pozdrawiam

                Skomentuj

                •    
                     

                  #83
                  kobietki ja pierwszą ciążę też poroniłam. obecnie jestem szczęśliwą mamą półrocznego Wiktorka Wam tez sie uda. trzymam za Was kciuki

                  Skomentuj


                    #84
                    Kaga, słyszałam że wyjazd w inne miejsce, zmiana klimatu bardzo pomaga Ciężko jest cokolwiek doradzić , ja również jestem w podobnej sytuacji Staram się naprawdę o tym nie myśleć (tak intensywnie jak wcześniej)

                    Skomentuj


                      #85
                      Kaga, sposoby są rożne. Mnie na przykład bardzo pomogło planowanie. Coś w stylu: do tego miesiąca się staramy, jak się nie uda to do lekarza, potem klinika itp. Gdy trafiłam do lekarza to zaplanowaliśmy leczenie i wtedy wiedziałam że ten miesiąc to, w tamtym kolejne rzeczy. Uspokoiłam się. Zajęłam się innymi rzeczami - pracą, przyjemnościami w wonym czasie. Po prostu wyluzowałam. Poza tym doceniam uroki życia we dwoje. Wiadomo, że chcemy dzidziusia, ale to nie jest też tak, że życie ma sens tylko z dzieckiem. Czas oczekiwania też powinien być czasem szczęśliwym, czasem na to, by scementować związek, razem cieszyć się życiem.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #86


                        Dziękuję wam dziewczyny za rady choć większość z nich już wypróbowaliśmy z mężem i staramy się nie poświęcać swojego życia tylko z myślą o jednym , choć jest to trudne kiedy przychodzi koniec cyklu i jest ta nie pewność czy będzie @ czy może jednak los da nam niespodziankę . Najbardziej martwie się o mojego męża bo on bardzo chce i coraz bardziej to go przytłacza a ja już nie wiem jak mam go pocieszyć by nie czuł się z tym źle

                        Skomentuj


                          #87
                          Kaga, może rozwiązaniem byłaby dla Was mała przerwa? Miesiąc, albo dwa? Jeśli męża sprawa zaczyna przytłaczać, to może spróbujcie po prostu cieszyć się seksem, ale nie w płodne dni, tylko kiedy będziecie mieć ochotę. Może gdy nabierzecie trochę dystansu to łatwiej będzie o niespodziankę?

                          Skomentuj


                            #88


                            Tak tylko że my się nie kochamy tylko w dni płodne ale też ogólnie , nawet dużo na ten temat nie rozmawiamy cieszymy się z tego co mamy , ale wiesz nie potrawie mojemu mężowi wytłumaczyć że nie jest to jego powinność że musimy mieć dziecko i już , mówiłam mu by wyluzował ale on postawił sobie to za cel i dobija go widok kobiet w ciąży bo chciałby żeby nam się w końcu udało . ehhh , i zorganizowałam wyjazd byśmy odpoczęli nad morzem i coś tam jeszcze i już nie mam pomysłów

                            Skomentuj


                              #89
                              Kaga, wyślij męża na badanie nasienia. Może jak zobaczy wyniki to uwierzy, że trzeba trochę czasu, żeby trafić, nawet jak się ma suoer żołnierzyki. Jeśli zaś wyniki wyjdą źle to przynajmniej zadziałacie, żeby je poprawić

                              Skomentuj


                                #90
                                Wiem ale on sie boi że nie z sprosta temu że coś z nim jest nie halo i nie wiem jakich argumentow juz użyć ja zrobiłam wsio badania ale on boi się że nie będzie czuł się męsko

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X