Oblizywać dziecku smoczek ,albo łyżeczkę, czy nie?

[silek7]

czytam wlasnie to co tu dziewczymy piszecie i powiem wam ze bardzo mi sie nie podoba jak same sobie nawzajem zwracaie uwage przeciez to moja sprawa czy daje dzecku miesa z obiadu do sprubowania czy kanapki a takze czy moe dziecko oije mleko krowie.To mial byc temat o smoczkach,lyzeczkach mialyscie sie doswiadzczeniami wymieniac a teraz niektore mamy czuja sie jakies gorsze.Uspokujcie sie w koncu my krzywdy dzieciom nie robimy ja wszydtko co jem daje swojemu dziecku do sprobowania.Probowal juz chyba wszystko i co przez to jestem zla matka??schematu zywienia nie da sie stosowac w 100% kazde dzieko jets inne i kazde lubi jesc co innego.Mam nadzieje ze nie ktore mamy ze mna sie zgodza

No własnie tak nie można każda matka kocha swoje dziecko i świadomie nie robiłaby mu krzywdy .A ty Iza widzę że już czujesz się gorszą matką tylko dlatego że podajesz krowie

[silek7]

Iza twoja Amelka jest zdrowa i śliczna więc nie rub sobie wyrzutów
do tej pory jej nie zaszkodziło a jak będziesz kombinować z kolejnymi mlekami to raczej jej bardziej zaszkodzisz niż pomożesz teraz ,jest ok i tak trzymaj

[dziubdziunia]

IZA zgadzam sie SILEKTy dobrze wiesz ze to dla malej dobre wiec dalej jej dawaj a te matki ktore sie nie znaja to sie niech nie wtracaja

[nisiaaa87]

ja równiez nie oblizuje, słyszalam ze oblizujac smoczek przenosimy pruchnice z wlasnej jamy ustnej... nie wiem czy to prada ale jak to sie mowi "przezorny zawsze ubez[pieczonyy"

[silek7]

Próchnicę tak ,noi dzidzia może mieć plesniawki

[antalis]

[ania839]

Nikola nie będę już Twojego postu komentować, bo
bym musiała się powtórzyć a nie widzę za bardzo sensu
bo Ty i tak lepiej wiesz
A co Ci się nie podoba w moich wypowiedziach ? (tak dla
ciekawości chcialabym wiedzieć)
Przepraszam, że nie lubię sobie słodzić, opowiadać o
pogodzie czy o wyższości piękności jednego dziecka nad drugim
I napisz proszę gdzie ja piszę z emocjami (bo to jest
nowość dla mnie). Ja spokojna jestem jak nie wiem co tylko
nie mam zamiaru pisać o dyrdymałach.
Aha i daleka jestem od zakładanie 5 wątków na podobny
temat, skoro dyskusją wywiązała się na tym watku będę ją
kontynuować, oczywiście w miarę potrzeby

Antalis dzięki Bogu, że ktoś jeszcze potrafi łączyć fakty z
kilku postów, a nie wyciągać wnioski z jednego.

[Anna200610]

mysle, ze NICOLA miala po czesci na mysli Twoja bojowa postawe colleen i tu musze sie z nia zgodzic

[ania839]

grygoranna oczywiście, że bojowa postawa (ale w pozytywnym sensie)
przecież bronię swojego zdania, prawda ??
Jak mam to robić?? W sposób "Kochana, wiesz może
masz rację, ale... widzisz, biorąc pod uwagę....."
Zarzuca mi moją nietaktoność w czymś co nie miało miejsca
(Nicola opacznie zrozumiała moje słowa, więc poradziłam, żeby
się doczytała, co w tym złego??)
Przecież nie jestem nie miła w tym co piszę. Nie piszę
jak już powiedziałam w sposób "słodki" i robić tego nie
będę

[Anna200610]

Jesli rozwinac slowo ' nietaktownosc' , to moim zdaniem sie podczepisz, a chodzi mi bardziej o przekaz informacji i tu jest pies pogrzebany; sposob, w jaki sie wypowiadamy mysle, ze dla wiekszosci forumowiczow jest baaaaaardzo wazny, a ze nie wszyscy maja "odporne uklady nerwowe", wychodzi z tego nierzadko taka podworkowa przepychanka slowna, gdzie, mam wrazenie nieraz puszczaja hamulce i najzwyczajniej w swiecie robi sie niemilo. Dobra atmosfera, to dobry poczatek..dobrej dyskusji
Pozdrowki

[antalis]

[Anna200610]

Widzisz, niektorych rzeczy nie zmienimy np charakteru czy temperamentu, ja nie mowie o tresci, o glownym watku, bo jesli chodzi o to, 'CO' przekazuje colleen, czy pare innych kolezanek - moje zdanie jest podobne;
mamy tu caly przekroj spoleczenstwa ze swoimi cechami, charakterami itp itd, ze swoja wiedza nieraz z jej brakiem; sek tkwi w tym, ze niektorzy nigdy nie zmienia zdania, chocby tak bylo lepiej, tak bylo zdrowiej, ale dalej sa przeciez ludzmi i mimo wszystko nalezy sie do nich odnosic z s z a c u n k i e m;
sa grupy, ktore tzw. wg nich wymadrzanie sie traktowac beda jako najwiekszy cios, a odpowiedza na to w swoj oczywiscie sposob; wg mnie swiata nie naprawi sie w tym sposobem, dlatego uwazam, ze powinno sie pisac odpowiednio-do odpowiednich osob, jesli juz prowadzisz z nim dyskusje, tylko ze wzglad na grzecznosc.
To jest tylko i wylacznie moje zdanie

[antalis]

[kitty2409]

antalis, colleen widze, ze na naszym sporze nie poprzestalo Milo sie czyta takie akcje. Przynajmniej jest ciekawie Co sie dzieje

Wracajac do tematu... to juz sie robi nudne.Maglowac przez tydzien jeden i ten sam temat...to i tak do nieczego nie doprowadzi...Ja dalej sie trzymie wersji, ze kazda matka karmi dziecko tak jak chce i tym czym chce. A kto inny jak nie matka wie co dla JEJ DZIECKA jest dobre???

Przypomnijmu tylko,ze tematem jest oblizywanie smoczka!!! , a nie pozywienie dziecka...

[antalis]