Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

chodziki

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    ja mam taki samochodzik-jezdzik.maly trzyma sie raczki i pcha samochodzik do przodu.fajna rzecz tylko moglby nauczyc sie skrecac,bo niestety wali nim po scianach.

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      ja również chodziką mówie NIE!! mój synek nie miał chodzika chociaż babcie chciały mu kupic i miały mnie za wyrodna matke że nie pozwalam na to żeby mały jeżdił w chodziku...stoczyłam mała walke o to ale wygrałam pomgła nam w tym nasza Pani rechabitantka

      Skomentuj


        #33
        Fajną alternatywą chodzika jest kojec ( moja córcia ma taki BREVI Kojec "Royal" ) , może cena jest większa , ale oprócz tego , że kojec zapewnia bezpieczeństwo naszemu dziecku ,kiedy my jesteśmy zajęte obwiązkami domowymi , to świetnie nadaje się jako turystyczne łóżeczko .

        Skomentuj


          #34
          Napisane przez Joanna2008 Pokaż wiadomość
          Ja wkładam moją córkę do chodzika. nic bym nie mogła zrobić bo jestem ciągle sama. My się jakos wychowaliśmy w chodzikach..
          Każdy lekarz powie że chodzik jest nagorszą rzeczą jaką można dziecku zaundować. Jednak ja się nie zawsze lekarzy słucham. Moja starsza córa miała chodzik i nic jej nie jest i młodszej też kupie. Jeszcze kilka lat temu żaden lekarz nic na temat szkodliwego wpływu chodzików nie mówił i żadnemu dziecku nic nie było a teraz nagle się obudzili.

          Skomentuj


            #35
            Napisane przez kara Pokaż wiadomość
            Fajną alternatywą chodzika jest kojec ( moja córcia ma taki BREVI Kojec "Royal" ) , może cena jest większa , ale oprócz tego , że kojec zapewnia bezpieczeństwo naszemu dziecku ,kiedy my jesteśmy zajęte obwiązkami domowymi , to świetnie nadaje się jako turystyczne łóżeczko .
            Nie powiedziałą bym że kojec może zastąpić chodzik. Ja zamiast niego mam właśnie łużeczko turystyczne i dla dziecka żada to frajda gdy leży czy siedzi w jednym miejscu nawet gdy zasypane jest zabawkami. W chodziku może się przemieszczać po całym domu, a o bezpieczeństwo takiego "biegającego" dziecka można zadbać samemu i żaden to wysiłek.

            Skomentuj


              #36
              Napisane przez _star_ Pokaż wiadomość
              Każdy lekarz powie że chodzik jest nagorszą rzeczą jaką można dziecku zaundować. Jednak ja się nie zawsze lekarzy słucham. Moja starsza córa miała chodzik i nic jej nie jest i młodszej też kupie. Jeszcze kilka lat temu żaden lekarz nic na temat szkodliwego wpływu chodzików nie mówił i żadnemu dziecku nic nie było a teraz nagle się obudzili.
              No wiesz kilka lat temu nie było in vitro, możliwości klonowania i samochodów
              na bezołowiową benzynę.
              Nie obudzili się a to się nazywa postęp

              Skomentuj


                #37
                No dokladnie. Kiedys niemowleta dostawaly zwykle mleko krowie a nie mieszanki a dzis jest ono delikatnie mowiac odrazdane

                Pamietajmy ze czesc naszych poczynan nie bedzie miała konsekwencji od razu.To jak z przygodnym seksem - dzis spisz z przypadkowym facetem a za miesiac okazuje sie ze jestes w ciazy

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  witam wszystkie mamy!!! chcę się pochwalić że moja córeczka chodzi juz sama!!!I MIAŁAM CHODZIK Juz pisalam w tym wątku o chodziku. i to jest tak ze ludzie teraz bardzo ulegają presji otoczenia a nie kierują sie wlasnym sumieniem. jak ktos powie ze chodziki są dla leniwych rodziców (a juz taki tekst słyszałam) to myślą że też będą złymi rodzicami i nie dadzą dziecku chodzika. A jeśli używany jest z głową to dziecku nie zaszkodzi napewno! Moja corcia ma10 miesięcy i już sama zasuwa! i wcale nieprawdą jest że mija się ważny etap raczkowania! najpierw były raczki ale jak nauczyła się o wszystko podciągać to poczuła siłe i sie puścila! I chodziła w chodziku i nic jej nie jest! Ja osobiście uważam że chodzik bardzo rozwija dziecko. Może sobie swobodnie i bezpiecznie poznawać świat.Więc drogie mamy kierujcie się własnym instynktem a nie czyimiś sugestiami.....

                  Skomentuj


                    #39
                    Joanna2008 a mozesz mi napisać jak to dzięki chodzikowi dziecko poznaje świat?? Bo ja osobiście przykładów znaleźć nie mogę.
                    Jedyne co mi przychodzi do głowy, jak dziecko próbuje coś sięgnąć a tu
                    przez chodzik do niczego dostać się nie może. To jest to poznawanie
                    świata, według Ciebie ??
                    A jeszcze dla Twojej wiedzy to, że teraz jej nic nie dolega nie znaczy, że
                    już nigdy.
                    Raczkowanie jest bardzo ważnym etapem w rozwoju, kształtuje odpowiednią
                    postawę, wzmacnia kręgosłup. Oczywiście dziecko czujące chodzik, woli
                    postawę pionową niż poziomą stąd 90% tych przypadków nie raczkuje bo
                    po co jak na nózkach widoki są lepsze.

                    Daj sobie spokój z takimi postami, na prawdę. Zrobiłaś jak uważałaś, ale nie
                    musisz opowiadać, że jest to w porządku.
                    A teksty typu, że Twoje dziecko chodzi właśnie chodzikowi to już jest
                    w ogóle nie do przyjęcia.

                    Skomentuj


                      #40
                      Joanna2008 a ja polecam poczytac troszk eliteratuty.
                      Moj synek chodzil w wieku Twojej malej bez chodzika wiec zero zaleznosci pomiedzy szybszym chodzeniem a chodzikiem.

                      Jak pisala Colleen nie wszystkie skutki naszych decyzji sa widoczne od razu.
                      Wiesz w czym pomaga raczkowanie ?Połączenia między półkulami tworzą się między innymi podczas raczkowania i właśnie dlatego ma ono tak ogromne znaczenie. Każdą ze stron ciała kontroluje inna półkula: lewą – prawa, a prawą – lewa. Żeby dziecko mogło dotrzeć tam, gdzie chce, obie części jego mózgu muszą ze sobą ściśle współpracować. Maluch porusza się tzw. ruchem krzyżowym naprzemiennym (czyli prawa ręka – lewa noga i lewa ręka – prawa noga).Rzowija w ten sposob obie polkule mozgu lewa – logiczna i prawea – twórcza, która odpowiada za emocje.

                      Potem matki sie dziwia ze dzieciaczki nie umia sie skoncentrowac itp.

                      Robta co chceta tylko pozniej dzieci nie wincie za swoja głupote.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        dot. wypowiedzi Joanny2008
                        ja jestem przeciwna chodzikom.....

                        jak widać, nie każdy potrafi czy chce przyjąć do wiadomości prawdy, która w oczy kole...
                        najlepiej i najłatwiej jest szukać dobrych stron i tłumaczeń swojego postępowania, które nie przynosi żadnych korzyści dla dziecka,(oby w Twoim przypadku tak było, że nie odczujecie nigdy negatywnych skutków chodzika).

                        więc kierujmy się w naszym postępowaniu czym chcemy, bo to nasza sprawa - to racja, ale wpisując się na forum zakładamy jednak to, że jednak sugestie innych mają nam być pomocne a instynkt swoją drogą .....
                        Julek 15.o2.2oo7r



                        Skomentuj


                          #42
                          eeej ale ona napisała ze jej dziecko raczkowało...i ze uzywala chodzik z glowa , ja mniemam ze gora 2 razy po ok 30 min dziennie.

                          kiedys mamy zostawialy dzieci na 2-3 h same w łóżeczkach ,a same szły postać w kolejce za papierem toaletowym,90% dzieci zyje ale te 10% nie(moja mama(nas nie zostawiała bała się) miala 2 takie kolezanki co jak wrociły z zakupów to dzieci niezyly!!!) drastyczne porównanie ale czy dla dobra tych (powiedzmy) 10% ktora po chodzikach by cos miala chorego, nie warto trąbić ze chodziki są niezdrowe? Ty sie ciesz ze nic twojemu dziecku teraz nie jest ale dasz 100% pewnosci innej matce? sama ryzykujesz ok, ale nie ma co zapewniac ze nikomu nie zaszkodzi.
                          Last edited by pieczulka; 09-01-2009, 16:11.

                          Skomentuj


                            #43
                            Napisane przez Joanna2008 Pokaż wiadomość
                            witam wszystkie mamy!!! chcę się pochwalić że moja córeczka chodzi juz sama!!!I MIAŁAM CHODZIK Juz pisalam w tym wątku o chodziku. i to jest tak ze ludzie teraz bardzo ulegają presji otoczenia a nie kierują sie wlasnym sumieniem. jak ktos powie ze chodziki są dla leniwych rodziców (a juz taki tekst słyszałam) to myślą że też będą złymi rodzicami i nie dadzą dziecku chodzika. A jeśli używany jest z głową to dziecku nie zaszkodzi napewno! Moja corcia ma10 miesięcy i już sama zasuwa! i wcale nieprawdą jest że mija się ważny etap raczkowania! najpierw były raczki ale jak nauczyła się o wszystko podciągać to poczuła siłe i sie puścila! I chodziła w chodziku i nic jej nie jest! Ja osobiście uważam że chodzik bardzo rozwija dziecko. Może sobie swobodnie i bezpiecznie poznawać świat.Więc drogie mamy kierujcie się własnym instynktem a nie czyimiś sugestiami.....
                            pieczulka może ja nie rozumiem, ale według mnie to zdanie,
                            które wytłuściłam świadczy, że jej córcia nie raczkowała.
                            Ale przyznaję się, że głowy nie dam sobie za to obciąć

                            Skomentuj


                              #44
                              "najpierw byly raczki ale...." chyba ze tu o rączki chodzi ale wtedy to ja tego zdania nie rozumiem "!" to znak interpunkcyjny konca zdania :P

                              i ja to zrozumialam tak ze je dzicko raczkowalo, i jak tylko zaczelo stawac to szybciutko zaczela chodzic.

                              ale ja nie kumam tych "wyscigow" ktore dziecko szybciej chodzi, ja sie ciesze ze moj sie jeszcze nie puszcza, i nie biega bo mam jeszcze troche "luzu"
                              Last edited by pieczulka; 09-01-2009, 16:32.

                              Skomentuj


                                #45
                                Pieczulka Aaaaa tak masz rację. Chyba to o raczki=raczkowanie chodzi. Bo ja cały czas o rączkach myślałam.

                                Joanna2008 z tym raczkowaniem to przepraszam.
                                Ale to po cholerę w ogóle do chodzika wkładać, jak raczkowało dziecko
                                a potem zaczęło chodzić

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X